Test obudowy be quiet! Silent Base 601 - Klik: I robisz, co chcesz!

Test obudowy be quiet! Silent Base 601 - Instalacja komponentów

Montaż komputera w niemieckiej obudowie be quiet! Silent Base 601 to sama przyjemność. Dostosowana ona została zarówno do podstawowych, jak i wymagających użytkowników. Wejdą tu więc nie tylko wszystkie najpopularniejsze podzespoły, ale również te skierowane do entuzjastów jak chociażby chłodzenia wodne (nawet jest wysuwana ramka pod chłodnice!). W środku jest na tyle dużo miejsca, że wygodnie operuje się przewodami przy podpinaniu ich do płyty głównej. Osobiście najbardziej spodobał mi się system (de)montażu paneli bocznych, gdzie wykorzystano specjalne przyciski oraz zaczepy. Dzięki temu boki można zdjąć bez problemu jedną ręką. Doceniam również solidną, wentylowaną i modularną piwnicę. Minusy? No kilka się znalazło. Filtry przeciwkurzowe - dolny mógłby być solidniejszy, górnego nie ma wcale. Nieco więcej miejsca za tacką płyty głównej również by nie zaszkodziło (pamiętajcie, że centymetr kradnie sama pianka), ale nie ma tragedii. Pytanie tylko czemu zrezygnowano z beznarzędziowego systemu montażu dysków 3,5"? Jeśli to oszczędność to bardzo nieładnie ze strony Niemców, jeśli wizja projektanta... to cóż - warto ją zmienić następnym razem

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »