Test NZXT Capsule – mikrofon celowany w osoby streamujace gry. Czy pokona dotychczasową, solidną konkurencję?
- SPIS TREŚCI -
NZXT Capsule – podsumowanie
Z marką NZXT jest trochę tak jak z Apple, Jabrą czy Fitbitem. Sprzęty tych marek są w zasadzie zawsze droższe, niż konkurencyjne rozwiązania, przy czym tylko grono "wtajemniczonych" fanów tychże marek zdaje się ten fakt przyjmować bez grymaszenia. Niekiedy owe wyższe ceny tłumaczy się dopracowaniem, sznytem, których to nie ma u tańszej konkurencji czy też trwalszymi podzespołami, których na pierwszy rzut oka nie widać. W trzeciej kolejności mówi się o tym, że płaci się za design czy markę. Jakby nie było, NZXT Capsule tani nie jest i podobne efekty brzmieniowe da się osiągnąć nie tylko podobnie wycenionymi mikrofonami, ale właśnie także i tańszymi. Mimo to, wielu dotychczasowych miłośników marki z pewnością ucieszy się, że wypuściła ona swój pierwszy mikrofon i to w dodatku tak udany. Dzięki temu będą mogli uzupełnić swoje gamingowo-streamerskie stanowisko o kolejne rozwiązanie NZXT.
NZXT Capsule to mikrofon, który dostarcza bardzo czystego głosu, działania bez potrzeby instalowania dodatkowego oprogramowania oraz rozwiązania real-time monitoring, które pozwala na podsłuch naszego głosu w locie. Fani marki z pewnością ucieszą się, że NZXT zaserwowało swój pierwszy i to w dodatku tak udany mikrofon. Nie jest to jednak sprzęt bezkonkurencyjny.
Jeśli jednak marzymy o byciu możliwie profesjonalnymi streamerami, to nawet z NZXT Capsule nie obędzie się bez zabawy z wygłuszaniem pomieszczenia, a przede wszystkim klawiatury. Jakkolwiek niezaprzeczalnie klarowny głos rejestruje mikrofon, to zbiera on także co nieco echa oraz dźwięków tła. Nie wyłapie co prawda kroków czy nawet kaszlu osoby krzątającej się za drzwiami pokoju, jednak dźwięki w odległości do 2 metrów będą już rejestrowane. Jak na estetykę marki NZXT można by się także spodziewać lepszej jakości podświetlenia (czystej, a przede wszystkim regularnej bieli). Z tego co mi jednak wiadomo, finalna wersja mikrofonu, która pojawiła się właśnie w sklepach, ma otrzymać kilka ulepszeń m.in. bardziej wyraźną ikonkę słuchawek pod dolnym pokrętłem. Być może więc i problem związany z podświetleniem LED zostanie wyeliminowany. Jeśli nie w tej, to miejmy nadzieję, że w kolejnej generacji urządzenia.
NZXT Capsule
Cena: 500 zł
![]() |
|
Powiązane publikacje

Test Nextbase Piqo 2K - niewielki wideorejestrator za niewielkie pieniądze. Niezła jakość wideo i kilka ciekawych funkcji
3
Test Navitel RS3 Duo Wide - wideorejestrator z dwoma kamerami o ultraszerokim kącie widzenia. Prostota i uniwersalność w jednym
21
Recenzja Realme Buds Air 6 Pro. Bezprzewodowe słuchawki z ANC, wysoką jakością dźwięku i odpornością na zachlapanie
12
Test projektora Vivibright D1000 - sprzęt dla niewymagających, który przyciąga przydatnym zestawem akcesoriów
10