Test Nothing Phone (3a) Pro vs Nothing Phone (3a). Porównujemy aparaty fotograficzne smartfonów ze średniej półki cenowej

Test Nothing Phone (3a) Pro vs Nothing Phone (3a) - Podsumowanie

Jak można było się spodziewać, Nothing Phone (3a) Pro jest po prostu wyraźnie lepszym fotosmartfonem od podstawowego (3a). Różnica w specyfikacji aparatów może wydać się tylko nieznaczna, ale na bezpośrednich porównaniach od razu widać, że droższy model już w najprostszych sytuacjach oferuje ciut lepszą rozpiętość tonalną oraz bardziej naturalne kolory. Prawdziwa przepaść jest natomiast między zdjęciami z teleobiektywów - te wykonane za pomocą modelu z dopiskiem Pro wyglądają nieźle nawet na przybliżeniu x10.0. Teleobiektyw z Nothing Phone'a (3a) wypada tu po prostu dosyć ubogo, co jednak nie zmienia faktu, że mówimy tutaj o urządzeniu wartym tylko 1569 zł (8+128 GB) - docenić należy sam fakt, że producent w ogóle zastosował tu jednostkę zapewniającą optyczne przybliżenie. Jeśli natomiast zamierzacie kupić Nothing Phone'a po to, by nagrywać nim filmy wideo, dopłata do wersji Pro może wydać się nieuzasadniona, a to chociażby z uwagi na fakt, że smartfon ten nie oferuje np. opcji płynnego przełączania pomiędzy obiektywami. W ruchu różnice w jakości obrazu mogą zupełnie się zatrzeć, natomiast tańszy wariant dorównuje droższemu bratu np. w stabilizacji.

Różnica w specyfikacji aparatów może wydać się tylko nieznaczna, jednak w praktyce Nothing Phone (3a) Pro jest po prostu wyraźnie lepszym fotosmartfonem od podstawowego Phone'a (3a). Szkoda tylko, że producent nie zdecydował się dodatkowo wyróżnić tego modelu np. za pomocą szybszych modułów pamięci UFS 3.1 bądź większych możliwości w zakresie nagrywania wideo.

Test Google Pixel 8 vs Google Pixel 8a - pojedynek smartfonów z czystym Androidem. Czy warto dopłacać do droższego modelu?

Wiemy już, że Nothing Phone (3a) Pro okaże się lepszym wyborem dla osób, które chcą często robić zdjęcia, ale który model w ostatecznym rozrachunku wydaje się bardziej opłacalny z perspektywy zwykłego konsumenta? Osobiście bardziej skłaniałbym się ku podstawowej wersji (3a). Jeśli tylko wystarczy Wam 8 GB RAM-u i 128 GB pamięci na dane, cena 1569 zł wydaje się naprawdę atrakcyjna, szczególnie biorąc pod uwagę ogólne możliwości czy specyfikację urządzenia (właściwie niewiele odbiegającą od droższego Pro). Ba, obiektywnie rzecz ujmując, nawet pod względem aparatów i tak wcale nie jest źle, szczególnie jeśli spojrzymy konkurencję w tej półce. W mojej opinii Nothing Phone (3a) Pro oferuje nieco zbyt mało jak smartfona za ponad 2000 zł. Niby robi lepsze zdjęcia i ogólnie jest trochę bardziej kompletny, ale szkoda, że producent nie zdecydował się dodatkowo wyróżnić tego modelu np. za pomocą szybszych modułów pamięci UFS 3.1 bądź większych możliwości w zakresie nagrywania wideo.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3