Test myszy Corsair Katar Pro i dużej podkładki Corsair MM300 Pro

Corsair Katar Pro - oprogramowanie i podświetlenie

Dzięki oprogramowaniu Corsair iCUE, Katar zyskuje nowe moce. Dość podstawowe, ale ważne i potrzebne moce. Możemy chociażby przeprogramować funkcję niemal każdego przycisku (prócz LPM). Mogą być nią makra, wpisanie zakodowanego wcześniej tekstu, uruchomienie danej aplikacji, timera, zmiana języka systemowego, czy wszelkie funkcje z klawiatury. Największych maniaków pisania makr ucieszy fakt, że jest to jedna z niewielu myszy, która zarejestruje w makrach również ruchy gryzonia czy też przewinięcia scrolla. O takich rzeczach jak nagrywanie z klawiatury, zapętlanie czy dostosowywanie opóźnień nie muszę już chyba wspominać, bo również tu naturalnie występują. Program pozwala ponadto na uruchomienie wybranego przez nas dźwięku w formacie .mp3 czy .wav, podczas gdy dane makro będzie aktywowane.

Test Corsair iCUE LS100 i iCUE LT100 - paski i wieże LED dla graczy

Makrami można zarządzać tak samo jak profilami, na które składają się ustawienia przycisków, poziom DPI i podświetlenie, a więc można je eksportować i importować, by np. podzielić się nimi ze znajomym. Będąc w temacie podświetlenia - te tyczy się tylko obszaru rolki. Jest wyraźne i bardzo wysycone, i miło mi też zauważyć, że biel jest faktycznie bielą, niepodbarwioną ani kolorem niebieskim, ani też czerwonym, co często ma miejsce w tańszych konstrukcjach (a nawet w zaskakująco drogich). Mimo iż w myszy mamy tylko jeden podświetlany element, Corsair zadbał, by otrzymał on aż 12 edytowalnych trybów podświetlenia takie jak tęcza, oddychanie, kolor stały, zmiana koloru przy kliknięciach czy barwa zależna od temperatury danego podzespołu. Dzięki oprogramowaniu zmienimy też kierunek czy jasność efektu.

Ostatnia z ważniejszych zakładek to DPI, w której (jak zdradza nazwa) zarządzamy rozdzielczością czujnika. Fabrycznie gryzoniowi przypisano 3 poziomy, a więc 800, 1500 oraz 3000 DPI, jednak bez problemu wartości te możemy ustalać samemu (ze skokiem co 100), by później odtwarzać je zapętlającym przyciskiem pod scrollem. Nic nie stoi też na przeszkodzie, by scroll świecił kolorem przypisanym do danego DPI, dzięki czemu od razu będziemy wiedzieć, na jakiej rozdzielczości pracujemy. Co więcej, jeśli w zakładce o nazwie Actions przypiszemy wcześniej do jakiegoś przycisku funkcję przycisku Sniper, to właśnie tutaj ustawimy wartość DPI tejże funkcji. I to tyle, jeśli chodzi o możliwości oprogramowania. Ostatnią z ważniejszych jest jeszcze oczywista dość możliwość aktualizowania gryzonia. Gwoli ścisłości, na testach Corsair Katar Pro pracował na oprogramowaniu układowym w wersji 1.1.20.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »