Test myszki Roccat Kone Pro oraz Pro Air - Wzór do naśladowania w świecie lekkich i ergonomicznych myszy gamingowych

Roccat Kone Pro oraz Roccat Pro Air to myszy zaprezentowane pod koniec kwietnia 2021 roku. Wydaje się, że mają wypełnić względną jeszcze niszę, jaką są ultralekkie myszy o ergonomicznym wyprofilowaniu. Na starcie warto wiedzieć, że oba gryzonie odróżnia wyłącznie sposób łączności z komputerem. Pierwsza konstrukcja (wyceniona na 369 złotych) działa mianowicie wyłącznie przewodowo, zaś model z dopiskiem Air (wyceniony na 599 zł) bezprzewodowo. Co ważne - zarówno po łączności Bluetooth jak i 2.4 GHz. Oba modele występują w białej oraz czarnej wersji kolorystycznej, proponując przy tym rodzaj podświetlenia, jakiego w myszach świat jeszcze nie widział. No, przynajmniej ja nie widziałam.

Autor: Ewelina Stój

Najnowsze propozycje producenta pracują w oparciu o nowe sensory Roccat Owl-Eye 19K, które jak wskazuje nazwa, działają z maksymalną rozdzielczością równą 19000 DPI. Co istotne, jest to też czujnik oparty na innej, bardzo dobrej konstrukcji, a mianowicie na PixArt PMW 3370. Otrzymujemy więc przyspieszenie na poziomie 50g, a także regulowany parametr LOD. Ucieszyć powinna ponadto niska waga myszy wynosząca zaledwie 66 / 75 gramów (Pro / Pro Air) i to bez cienia popularnego "dziurawienia". W kwestii wyglądu otrzymujemy ciekawe rozwiązanie pod postacią półprzezroczystych powłok na głównych przyciskach, które ukazują edytowalne podświetlenie RGB AIMO. Warto już w tym miejscu nadmienić, iż z racji koloru, bardziej zauważalne (kontrastowe) jest ono w czarnym modelu myszy. Obie konstrukcje zostały wyposażone ponadto w wytrzymujące 100 milionów kliknięć przełączniki Titan.

Roccat Kone Pro i Roccat Kone Pro Air to nowe myszy dla graczy, które odznaczają się bardzo dobrym sensorem, scrollem z aluminium oraz przełącznikami o bardzo dużej żywotności. Czy zapowiada się na hit? 

Test ultralekkich słuchawek nausznych Marshall Major IV - Ładowanie Qi oraz 80 godzin bezprzewodowego grania

Jak sugeruje producent, wspomniane switche Titan gwarantują wyraźnie wyczuwalne kliknięcia (ja nazwałabym je wręcz "mięsistymi", co nie oznacza jednak, że ospałymi). Autorski jest także lekki, aluminiowy scroll Titan Wheel Pro. Roccat nie zapomniał ponadto o lubianym przez graczy zwiewnym, sznurówkowym przewodzie w oplocie Phantom Flex. Co więcej w zestawie modelu Kone Pro otrzymamy zapasową parę ślizgaczy PTFE (takie gratisy to ja lubię). Wersja bezprzewodowa myszy, Kone Pro Air, w zestawie ma także odbiornik USB 2.4 GHz oraz przewód ładujący USB-C, dzięki któremu grać możemy także przewodowo bądź po prostu nie przerywać gry, podczas gdy ładujemy akumulator gryzonia. Jedno takie ładowanie myszy ma wystarczać na ponad 100 godzin działania, zaś dzięki szybkiemu ładowaniu Rapid Charge, już 10 minut pod ładowarką ma zapewniać 5 godzin dalszej pracy. 

Dane techniczne myszek Roccat Kone Pro oraz Pro Air:

Roccat ma na swoim koncie kilka bardzo dobrze przyjętych myszy. Wśród nich jest m.in. model Kone AIMO, który cechuje się świetnym czujnikiem Owl-Eye 12K, znakomitą jakością wykonania oraz bardzo jasnym i efektownym podświetleniem. Na wielu gamingowych stanowiskach zdołał sprawdzić się także nieco starszy model Kain 120 AIMO, chwalony za szybkie przełączniki, wygodę korzystania i dbałość o szczegóły wykonania, o wydajności już nie wspominając. Już obie te konstrukcje cieszyły wygodnym wyprofilowaniem, jednak to dopiero model Kone Pro tak wyraźnie stawia na ergonomię, mając w rękawie dodatkowego asa, pod postacią niższej niż poprzednicy wagi. W zasadzie wydaje się, że to model skazany na sukces, jednak testy jak zawsze mogą obnażyć nawet najgłębiej skrywane problemy. Nie traćmy więc czasu i przejdźmy do właściwej części niniejszej publikacji, już na kolejnych stronach.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »