Test myszki Logitech G102 Lightsync - Jednak można tanio i dobrze
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test myszki Logitech G102 Lightsync - a jednak da się tanio i dobrze
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Logitech G102 Lightsync - pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania
- 4 - Logitech G102 Lightsync - oprogramowanie
- 5 - Logitech G102 Lightsync - testy i użytkowanie
- 6 - Logitech G102 Lightsync - podsumowanie
Nie jest tajemnicą, że jak coś jest okrzyknięte gamingowym, to otrzymuje niepisane prawo, że może być droższym mimo nawet większej bezzasadności. Użytkownicy komputerów (zwłaszcza ci bardziej świadomi) nie zdołali jednak zaakceptować tego faktu i nie ma co się dziwić. Rynek myszy gamingowych to urządzenia wycenione średnio na 300-400 złotych, zaś w przypadku klawiatur mechanicznych jest jeszcze gorzej - 500 złotych, 700, a może 1000? Proszę bardzo - producenci coś na Was... yyy - dla Was znajdą. Dlatego też sama się ostatnio zbuntowałam i mimo iż moje decyzje zakupowe można nazwać januszowaniem (ewentualnie grażynowaniem), to obecnie jestem szczęśliwą posiadaczką klawiatury Motospeed K87S (za 170 złotych z AliExpress) oraz myszki Logitech G102 Lightsync (za 119 złotych z... Polski ;)). I wiecie co? Wydaje mi się, że ten set-up przeżyje ze mną długie lata.
Autor: Ewelina Stój
Artykuł będzie jednak wyłącznie o tytułowej myszce, jako że to ona jest względną nowością na rynku. Dlaczego względną? Bo choć wersja Lightspeed pojawiła się na sklepowych półkach w lipcu tego roku, to jest to przede wszystkim odświeżony model sprzed niecałych trzech lat. Odświeżeniu uległ między innymi sensor o większej niż dotąd precyzji i większym maksymalnym DPI (zakres od 200 do 8000), oraz rodzaj podświetlenia, a w zasadzie to, że nowa mysz działa w środowisku Logitech Lightsync. Oznacza to tyle, że jej iluminacje możemy zsynchronizować z innymi urządzeniami marki, działającymi we wspominanym środowisku. W przypadku nowego sensora mowa o czujniku Mercury, na którym bazuje chociażby czujnik HERO 12K, i który pod kątem feelingu można uplasować gdzieś koło PixArt PMW 3389.
Myszy gamingowe wycenione są średnio na 300-400 zł. A co jeśli powiem Wam, że już za nieco ponad 100 zł można mieć prawdziwą gamingową "kosę", która nie tylko oferuje bogatą funkcjonalność i wydajność, ale jest także pozbawiona budżetowych rozwiązań pod względem wykonania?
Test ergonomicznej myszy Logitech MX Vertical
Osobiście przez dość długi czas użytkowałam ergonomiczną, wertykalną mysz Logitech MX Vertical, z powodów starości przejawiającej się bólami nadgarstka. Moja gamingowa dusza, po ośmiu miesiącach użytkowania Verticala zapragnęła jednak powrotu do normalności, a więc do klasycznego gryzonia. Problem w tym, że nie planowałam przeznaczać na niego zbyt dużo pieniędzy, nie potrzebuję też milionów dodatkowych przycisków... I choć zasadniczo "wiem, co się kręci" na rynku myszy i klawiatur, a więc z wyborem czegoś sprawdzonego nie byłoby problemów, to jak na kobietę przystało, stworzyłam sobie kolejny problem - zapragnęłam myszy w kolorze czystości i niewinności (białym - gdyby ktoś się zastanawiał). I tu zaczęły się schody...
Dane techniczne myszki Logitech G102 Lightsync:
Logitech G102 Lightsync | |
Przeznaczenie | Do gier (ale nie generalizujmy) |
Łączność | Przewodowa, USB |
Pojemność baterii | Nie dotyczy |
Sugerowany czas na baterii | Nie dotyczy |
Sensor | Mercury |
Zakres i skok DPI | 200-8000 DPI, skok co 50 DPI |
Przełączniki, żywotność | Omron, 50 mln kliknięć |
Ilość przycisków | 6 |
Przyciski programowalne | Tak, 6 + G-Shift (łącznie 12 funkcji) |
Przycisk Sniper | Niededykowany, ale można zaprogramować |
Podświetlenie | Tak, 1-strefowe RGB LED, Lightsync |
Chwyt | Claw grip, finger grip |
Częstotliwość raportowania | 1000 Hz (1 ms), 500 Hz, 250 Hz, 125 Hz |
Wbudowana pamięć | Tak |
Obciążniki | Nie |
Oprogramowanie | Tak, Logitech G HUB |
Wymiary i waga | 116,6 x 62,15 x 38,2 mm, 85 g bez przewodu |
Przewód | W gumowym oplocie, 2,1 m |
Wersje kolorystyczne | Czarny matowy, biały matowy |
Aktualnie najniższa cena | 119 złotych |
Oddaliłam więc myśl o ewentualnym zakupie nowej myszy na bliżej niesprecyzowane później, gdy cudownym zbiegiem okoliczności, dnia 29 lipca roku pańskiego 2020 w przesyłce od kuriera, w której znajdowały się przeznaczone na testy słuchawki dla graczy Logitech G Pro X Wireless (nasza recenzja), zamajaczyło coś jeszcze... A była to biała, niedroga i cholernie ujmująca swą powierzchownością mysz Logitech G102 Lightsync. Dziś, pracując już ponad miesiąc ze wspomnianą konstrukcją, mogę Wam o niej opowiedzieć całkiem sporo. Już teraz, bez krzty przesady dodam nawet, że lepszej myszy gamingowej w tej cenie, póki co nie znajdziecie.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test myszki Logitech G102 Lightsync - a jednak da się tanio i dobrze
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Logitech G102 Lightsync - pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania
- 4 - Logitech G102 Lightsync - oprogramowanie
- 5 - Logitech G102 Lightsync - testy i użytkowanie
- 6 - Logitech G102 Lightsync - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja 8BitDo Retro Mechanical Keyboard - popularna klawiatura mechaniczna, która oferuje retro wygląd i system Hot Swap
62
Złożyłem klawiaturę mechaniczną Glorius GMMK PRO - Jest świetna, wytrzymała i oryginalna, ale kosztuje tyle co waży
77
Logitech Wave Keys - premierowy test ergonomicznej klawiatury celowanej w programistów i inne osoby, które dużo piszą
36
Test Endgame Gear XM2we - bezprzewodowa myszka o stonowanym wyglądzie i świetnych parametrach
17