Test MSI Prestige P100X - Komputer dla twórców z procesorem Intel Core i9-10900K oraz kartą NVIDIA GeForce RTX 2080 SUPER

MSI Prestige P100X - wygląd zewnętrzny, wnętrze

Komputer MSI Prestige P100X przyjechał w całkiem sporym opakowaniu zbiorczym, na którym widnieje nie tylko zdjęcie urządzenia, ale również pełna specyfikacja techniczna. Sam komputer ma wewnątrz wbudowany zasilacz o mocy 650 W. Oznacza to, że w pudle oprócz prezentowanego urządzenia znajdziemy już tylko kabel zasilający oraz komplet dokumentacji Zanim jednak przejdziemy do szczegółowej analizy desktopa MSI Prestige P100X, sprawdźmy jego specyfikację.

Charakterystyka MSI Creator P100X:

• Wymiary: 409 x 372 x 132 mm (W x SZ x G)
• Waga: 9,73 kilograma
• Materiał: Aluminium / tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 2x audio jack 3,5 mm (przód) / 5x audio jack 3,5 mm (tył) / 1x S/PDIF (tył)
• Wyjścia (przód): 1x USB 3.2 typu C Gen.1 / 1x USB 3.2 typu A Gen.1 / 1x USB 2.0
• Wyjścia (tył): 1x Thunderbolt 3 / 2x USB 3.2 typu A Gen.1 / 2x USB 2.0
• Wyjścia wideo: 1x HDMI 1.4 / 1x DisplayPort 1.2
• Port sieciowy: Ethernet RJ-45 (2,5 Gbit)
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz: 650 W (80 Plus Gold, zasilacz wewnątrz komputera)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

MSI Prestige P100X wykonany został częściowo z aluminium, częściowo z matowego tworzywa sztucznego o wysokiej jakości. Aluminium zastosowano głównie na przednim panelu, gdzie znajdziemy także logo marki MSI. Choć komputer należy do serii Prestige, na grawerze znajdziemy logotyp gamingowej linii, które jest najpopularniejsze. Logo MSI w tym wypadku jest w złotym kolorze. Aluminiowe elementy znajdziemy także w górnej części obudowy. Z kolei obydwa zdejmowane panele po bokach wykonane zostały z białego tworzywa sztucznego. Po obu stronach panele te mają również wydrążone charakterystyczne trójkąty. Nie tylko poprawia to cyrkulację powietrza, ale również wygląda całkiem fajnie, nadając całemu komputerowi ciekawego designu. Na spodzie znajdziemy gumowe nóżki, które pozwalają na dobrą przyczepność do podłoża, gdzie komputer będzie stał. Komputer wygląda co najmniej jak całkiem spora konsola. Jest jednak nie tylko znacznie wydajniejszy, ale także dużo cięższy - waga całości wynosi bowiem prawie 10 kologramów.

Komputer MSI Prestige P100X ma całkiem rozsądnie rozmieszczone poszczególne porty. Część umieszczono na froncie, część z tyłu. Złącza frontowe znajdziemy w dolnej, lewej części obudowy gdy popatrzymy na komputer na wprost. Producent umieścił tutaj po jednym porcie USB 3.2 typu C Gen.1, USB 3.2 typu A Gen.1 oraz USB 2.0, a także dwa gniazda audio-jack 3,5 mm - jedno dla słuchawek, drugie dla mikrofonu. Z tyłu natomiast znajdziemy port Thunderbolt 3 o pełnej przepustowości i z możliwością ładowania z mocą 15 W, dwa złącza USB 3.2 typu A Gen.1, dwa USB 2.0, cyfrowe HDMI 1.4 i DisplayPort 1.2 (obsługiwane przez zintegrowany Intel UHD Graphics 630), sieciowy port Ethernet RJ-45 2,5G, pięć gniazd audio-jack 3,5 mm oraz optyczny S/PDIF. Dodatkowo z tyłu umieszczono wtyczkę zasilającą oraz blokadę Kensington Lock. W górnej części spodu ponadto dostajemy dostęp do złącz wychodzących od karty graficznej MSI GeForce RTX 2080 SUPER Ventus - mowa o jednym HDMI 2.0 oraz trzech DisplayPort 1.4. Zestaw złączy jest więc całkiem satysfakcjonujący jak na komputer o tak kompaktowych rozmiarach.

Dostęp do wnętrza komputera jest całkiem prosty - na początek warto usunąć gumowy spód utrzymywany przez kilka śrubek. W ten sposób otrzymujemy dostęp m.in. do dwóch wentylatorów, które odpowiadają za chłodzenie wewnątrz urządzenia. Dalej rozkręcamy śrubki umieszczone na tylnym panelu, tuż przy złączach. Po ich wykręceniu podważamy boczny panel (zarówno lewy jak i prawy) lekko do góry i zdejmujemy. W ten sposób otrzymujemy dostęp do karty graficznej umieszczonej w górnej części komputera, chłodzenia procesora (po przeciwnej stronie, w dolnej części), zasilacza (obok procesora i jego chłodzenia) oraz dwóch slotów 2,5", gdzie zamontowano dwa dyski HDD o pojemności po 2 TB każdy - te umieszczono nad chłodzeniem procesora. O ile sam dostęp do konkretnych podzespołów jest stosunkowo prosty, o tyle samo poprowadzenie okablowania mogłoby być nieco lepsze. Tutaj otrzymujemy raczej standard, do którego przyzwyczaiły już nas gotowe zestawy komputerowe.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »