Test MSI GeForce GTX 1080 Gaming X - Cicho, chłodno, wydajnie

Podsumowanie - Pascal cichy, wydajny, chłodny, ale...

MSI GeForce GTX 1080 Gaming X jest bezsprzecznie udaną konstrukcją, charakteryzującą się przede wszystkim zdecydowanie lepszym systemem chłodzenia, niż otrzymał referencyjny Founders Edition. Producent zamiast standardowego rozwiązania zastosował szóste wcielenie coolera TwinFrozr, które spełniło pokładane weń oczekiwania. GeForce GTX 1080 w wykonaniu MSI jest zdecydowanie chłodniejszy i cichszy, pomimo fabrycznego podkręcenia do wartości 1708/10100 MHz. Dzięki temu również taktowanie GPU Boost wymiernie wzrosło, osiągając stabilne 1911 MHz nawet podczas mocnego obciążenia Wiedźmin 3: Dziki Gon. Ponieważ karta pracuje całkowicie pasywnie aż osiągnie granicę 60C, większość czasu pozostaje praktycznie niesłyszalna, natomiast duet wentylatorów nie pozwolił rdzeniowi przekroczyć 70C. Nowoczesna stylistyka oraz podświetlenie, które możemy regulować za pomocą oprogramowania, to sprawy drugorzędne w obliczu technicznych niuansów. Niestety, pomimo niereferencyjnej płytki drukowanej, mocnej sekcji zasilania, backplate oraz dodatkowej 6-cio pinowej wtyczki PCI-E, potencjał podkręcenia MSI GeForce GTX 1080 Gaming X okazał się zaskakująco skromny, bowiem wyższe wyniki osiągnął referencyjny model NVIDII. Pozostałe redakcje zanotowały podobne rezultaty, więc najmocniejsza odmiana Pascala zgodnie z naszymi przypuszczeniami, została już bardzo mocno wyżyłowana, dlatego marzenia o ponad 30% overclockingu rdzenia wzorem Maxwelli można powoli korygować. Mimo wszystko, to naprawdę wydajna karta graficzna, niejednokrotnie doganiająca GeForce GTX 980 SLI, jednak mogąca pochwalić się niższym poborem mocy, znakomitą kulturą działania oraz temperaturami.

MSI GeForce GTX 1080 Gaming X jest bezsprzecznie udaną konstrukcją, charakteryzującą się przede wszystkim zdecydowanie lepszym systemem chłodzenia, niż otrzymał referencyjny Founders Edition.

MSI GeForce GTX 1080 Gaming X kosztuje w rodzimych sklepach 3599 złotych, czyli dokładnie tyle samo, ile musielibyśmy wydać na NVIDIA GeForce GTX 1080 Founders Edition. W takim przypadku wybór wydaje się oczywisty. Najtańsze autorskie modele, aczkolwiek wzorowane na referencie, można znaleźć poniżej 3000 złotych, chociaż bardziej u naszych zachodnich sąsiadów, aniżeli w lokalnych sieciach sprzedażowych (niestety). Prawie 3600 złotych to oczywiście mnóstwo pieniędzy, niemniej w porównaniu do fabrycznie nowych GeForce GTX 980 Ti wciąż krążących w okolicach 2800-2900 złotych, albo GeForce GTX Titan X startujących od 4600 złotych, oferta MSI GeForce GTX 1080 Gaming X wypada nie najgorzej. Zgodnie z przewidywaniami - porządnych niereferencyjnych konstrukcji w cenach znacznie niższych od Founders Edition raczej nieprędko się doczekamy, więc GeForce GTX 1080 pozostaje póki co sprzętem dla entuzjastów z bardzo grubym portfelem. 

Bezdyskusyjnie rewelacyjna wydajność Znakomita kultura pracy systemu chłodzenia Półpasywny cooler TwinFrozr VI i backplate Bardzo wysoka efektywność energetyczna Jakość wykonania i stylistyka obudowy Duża ilość autorskich technologii i innowacji 8 GB pamięci graficznej GDDR5X Stosunkowo niskie temperatury rdzenia Potencjał podkręcania poniżej oczekiwań Lekko skwierczące cewki w menu Wiedźmin 3 Cena na poziomie referenta, ale nadal zaporowa

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19