Test Motorola moto g71 5G – świetny ekran OLED i solidny akumulator. W smartfonie zabrakło jednak kilku rozwiązań

Test Motorola moto g71 5G – Kamera

O ile aparat, nie licząc pewnych cech uznałbym za adekwatny do ceny urządzenia, o tyle Motorola moto g71 5G kompletnie nie radzi sobie na polu nagrywania materiałów wideo. Przyglądając się próbkom, odnoszę wrażenie, że rejestrowałem materiał za pomocą smartfona kosztującego 700, może 800 złotych. Wideo nie jest mocną stroną smartfona i nie ma większego sensu czarowanie, że jest inaczej. Zgoda, jako narzędzie do okazjonalnego uchwycenia potrzebnego zdarzenia Motorola moto g71 5G może okazać się wystarczająca, ale jeśli szukacie czegoś więcej, będziecie zawiedzeni. Aby nie być gołosłownym, załączmy do wpisu sample nagrań i krótki, tym razem – naprawdę krótki komentarz. Do rzeczy.

Smartfon Motorola moto g71 5G może nagrywać w maksymalnej rozdzielczości FHD przy 60 klatkach na sekundę, ale tylko za pomocą głównego aparatu. Kamera ultraszerokokątna musi ograniczać się do 30 FPS, podobnie jak frontowy moduł do selfie. Zabrakło mi 4K, które mogłoby nieco poprawić niezbyt pozytywne wrażenia dotyczące funkcji wideo. Skoro o funkcjach mowa, w aplikacji „Aparat” znajdziemy interesujące rozwiązani. Mowa o filmie poklatkowym, nagrywaniu z dwóch kamer jednocześnie oraz zwolnionym tempie. W ustawieniach można aktywować stabilizację, ale nie jest ona tak efektywna, jak można by oczekiwać. Oczywiście jest to pewnego rodzaju wsparcie dla użytkownika, natomiast w niektórych momentach może przydać się statyw.

No dobrze, ale jakie dokładnie są te nieszczęsne materiały wideo? Przede wszystkim oferują niską jakość nawet jak na rozdzielczość FHD. Z 1080p można wyciągnąć wiele, ale Motorola tego nie zrobiła. Ekspozycja kuleje, podobnie jak kolorystyka. Szczegółowość stoi na niskim poziomie, co powoduje, że obraz jest w wielu miejscach rozmazany. Najgorsze, że nie opisuję teraz wideo rejestrowanego w nocy, lecz za dnia. Gdyby Motorola moto g71 5G kosztowała 500-700 złotych absolutnie nie miałbym się do czego przyczepić. Przeciwnie, chwaliłbym jakość, którą zawsze staram się oceniać pod kątem ceny. Tutaj stosunek cech warunkujący opłacalność nie jest niestety korzystny.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »