Test Motorola edge 20 pro – Peryskopowy teleobiektyw, odświeżanie 144 Hz i topowa wydajność w rozsądnej cenie

Motorola edge 20 pro – Interfejs

Motorola edge 20 pro, podobnie jak wcześniejsze urządzenia producenta, pracuje pod kontrolą niemal czystego Androida (w wersji 11). Choć dzisiejsze nakładki producentów są stosunkowo lekkie i atrakcyjne wizualnie, nie zapewniają „przejrzystości” oprogramowania niezmąconego dodatkami. My UX jest jednak nakładką w pełnym tego słowa znaczeniu. Twórcy skupili się bowiem wyłącznie na kilku kwestiach, takich jak gesty ułatwiające nawigację po interfejsie czy bogate możliwości personalizacji. Użytkownicy mogą dostosować pod swoje oczekiwania czcionki, kształty ikon, tapety, ekran blokady oraz widgety. Wszystko to w ramach „czystego” oprogramowania. Taka metoda postępowania z modyfikacją systemu sprawdzała się przez lata i nie inaczej jest tym razem.

Dostępne w Motoroli edge 20 pro gesty nie odbiegają od gestów dostępnych w innych urządzeniach producenta. Zasadniczo więc mogę odesłać was do naszych recenzji z przeszłości. Chcę jednak wyraźnie zaznaczyć zalety upartego trwania przy czystym (wizualnie) Androidzie. Przede wszystkim każdy element jest tu idealnie dopasowany do pozostałych. Czuć spójność, która zachęca do korzystania ze wszystkich dostępnych w urządzeniu funkcji. Nie da się ukryć również tego, że „prostota” pozwala na skuteczniejszą optymalizację działania sprzętu. My UX pracuje bezbłędnie, szybko i co ważne – nawet przez moment nie miałem odczucia korzystania ze smartfona, w którego przypadku producent chciał zaoszczędzić. Jednym z trybów, które warto docenić, jest Moto GameTime. To klasyczny dodatek, który pozwala na nagrywanie zabawy, unikanie powiadomień oraz czerpanie większej przyjemności z zabawy.

Motorola edge 20 pro oferuje tryb Ready For, który tak naprawdę przypomina dobrze znany Samsung DeX. Mamy więc swoisty tryb desktopowy, do którego dostęp uzyskamy, podłączając smartfon do ekranu przy użyciu specjalnej przejściówki. Producent przewidział opcję bezprzewodowego przesyłania obrazu. Tryb przyda się przy realizacji wideorozmów oraz w pracy z przeglądarką i programami biurowymi. Nie jest to rozwiązanie tak wygodne, jak klasyczna praca z komputerem, natomiast w awaryjnych sytuacjach sprawdzi się jak znalazł. Jeśli potrzebujemy możliwości oferowanych przez notebooki tylko okazjonalnie, Motorola edge 20 pro z Ready For może okazać się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Oczywiście po dokupieniu dodatków w postaci myszy i klawiatury.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »