Test Motorola edge 20 pro – Peryskopowy teleobiektyw, odświeżanie 144 Hz i topowa wydajność w rozsądnej cenie

Motorola edge 20 pro – Ekran

Motorola edge 20 pro może pochwalić się obecnością ekranu typu OLED o przekątnej 6,7-cala i proporcjach 20:9, który wyświetla obraz w rozdzielczości FHD+, czyli 2400 x 1080 pikseli. To standard dla tej klasy cenowej, natomiast muszę podkreślić, że korzystało mi się z niego świetnie. Jasność w pełnym słońcu utrzymywała się na akceptowalnym poziomie, zapewniając czytelność. W przypadku minimalnego podświetlenia odniosłem wrażenie, że obraz jest lekko za ciemny. Pochwalić muszę responsywność. Reakcja na dotyk oraz ślizg palca... w tej materii Motorola edge 20 pro osiągnęła mistrzostwo i deklaracja ta nie jest w żadnym wypadku przesadzona. Choć przez moje ręce przewija się większość nowości rynkowych, to właśnie edge 20 pro zapamiętam jako szalenie wygodny w użytkowaniu model.

Ekran pokryty jest warstwą chemicznie hartowanego szkła Corning Gorilla Glass 5. Czy to wystarczające zabezpieczenie? Przez okres testów nie udało mi się zarysować sprzętu, ale nie ukrywam, że obchodziłem się z nim dość ostrożnie. Doświadczenie podpowiada mi jednak, aby stosować dodatkowe szkło ochronne, podobnie jak w przypadku każdego innego smartfona. Co ciekawe, nazwa edge nijak ma się do samej konstrukcji wyświetlacza, który nie jest zakrzywiony, lecz całkowicie płaski. To nie wada, ani nawet nie cecha. Ot, zwykła ciekawostka. Ciekawostką, choć tym razem realnie użyteczną, jest czułość na dotyk. Odświeżanie wynosi tutaj bowiem ż 576 Hz. Idealnie dla każdego fana wirtualnej rozrywki w postaci gier wideo.

Wyniki pomiarów wyświetlacza Motorola edge 20 pro:

• Luminancja bieli: 463 cd/m²
• Luminancja czerni: 0 cd/m²
• Kontrast: n/d
• Maksymalne ΔE: 5.33
• Średnie ΔE: 1.52

Przejdźmy do kwestii kolorów. Motorola edge 20 pro zapewnia pełne pokrycie DCI-P3. Zgodność z 10-bitową paleta, przynajmniej w teorii, gwarantuje uzyskiwanie świetnych, cieszących oko barw. Prawdą jest, że kolorystyce ekranu testowanego modelu nie można zarzucić niczego złego, natomiast specyfikacja odnosząca się do obrazu sprawiła, że miałem dość wysokie wymagania. Stąd może lekki zawód, gdyż mimo satysfakcjonujących wyników pomiarów kolorymetrem X-Rite i1 Display Pro, miałem wrażenie, że niektóre barwy odstawały od wzorcowej palety sRGB. To jednak tylko opinia oparta na „teście” organoleptycznym. W ujęciu ogólnym wyświetlacz smartfona Motorola edge 20 pro radzi sobie lepiej niż dobrze i w tej kategorii cenowej jest to jak najbardziej w porządku.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »