Test Microsoft Surface Laptop Copilot+ PC z Qualcomm Snapdragon X Plus. Świetne osiągi na akumulatorze... i nic poza tym?

Test Microsoft Surface Laptop Copilot+ PC - Jakość wykonania

Microsoft Surface Laptop Copilot+ PC przyjeżdża w dwóch opakowaniach - zewnętrzny to zwyczajny karton, natomiast w środku jest już główne opakowanie, dobrze się prezentujące (jest w białym kolorze) i z umieszczonymi na nim informacjami na temat specyfikacji produktu. W środku znajdziemy laptopa, zasilacz o mocy 39 W (co ciekawe, większy Surface Laptop Copilot+ PC 15" posiada już zasilacz 65 W, co na pewno nie pozostaje bez wpływu na wydajność) oraz podstawową dokumentację. Notebook przyjechał do nas w kolorze oznaczonym jako Platynowy, czyli coś w odcieniach jaśniejszej szarości.

Microsoft Surface Laptop Copilot+ PC (jego druga nazwa to po prostu Surface Laptop 7. generacji) nie zmienia diametralnie swojego wyglądu. Nadal jest to bardzo minimalistyczny projekt, który mimowolnie przywodzi na myśl laptopy Apple MacBook Air czy MacBook Pro w rozmiarze 13 cali. Sprzęt charakteryzuje się stonowanym i minimalistycznym designem. Na zewnętrznej, jednolitej pokrywie znajdziemy wyłącznie szklane logo Microsoft. Palmrest oraz spód nie zawierają z kolei żadnych naklejek i tutaj również dominuje jednolity wygląd, bez żadnych zbędnych elementów, które by tylko odwracały uwagę. Pod względem ogólnego designu to nadal jeden z ładniejszych laptopów na systemie Windows.

Pod względem jakości wykonania również nie mam zastrzeżeń. Microsoft Surface Laptop 7. generacji wypada tutaj bardzo dobrze. Jego obudowa niemal w całości jest aluminiowa, na dodatek odznaczająca się bardzo wysoką sztywnością i odpornością na wszelakie uginanie się. Nawet bardzo mocny nacisk na obszarze klawiatury nie powoduje pojawiania się uginania, co oznacza że także wnętrze notebooka zostało dobrze zabezpieczone. Ekran z kolei zabezpieczony jest taflą szkła Gorning Gorilla Glass 5, co oznacza że nie ma w obudowie żadnych plastikowych elementów. Aluminium ma tendencje do pozostawiania zabrudzeń, głównie odcisków palców, są one jednak bardzo łatwe w usunięciu. Pomiędzy palmrestem a ekranem ukryto jeden podłużny zawias, który prezentuje się równie dobrze co reszta obudowy i umożliwia odchylenie ekranu o kąt blisko 140 stopni. Warto również podkreślić, że na spodzie znajdziemy kilka gumowych wkładek, przymocowanych do obudowy, a które pozwalają utrzymać odpowiednią przyczepność do podłoża, np. biurka czy innego stołu, bez obawy że laptop zacznie nam ślizgać się po powierzchni. Pod względem jakości wykonania jest to zatem kawałek solidnego sprzętu. Nad ekranem znajdziemy kamerę Surface Camera o rozdzielczości Full HD i z obsługą systemu uwierzytelniania Windows Hello. System ten działa w Surface Laptop Copilot+ PC błyskawicznie szybko, a do tego sama jakość kamery bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Obraz jest wyjątkowo szczegółowy i z odpowiednim nasyceniem barw.

Microsoft Surface Laptop Copilot+ PC został wyposażony w klawiaturę wyspową, pozbawioną jednak części numerycznej. Ze względu na rozmiary jest to w pełni zrozumiałe. Skok klawiszy jest przeciętny, wynosi 1,5 mm, jednak wyraźnie wyczuwalny dzięki czemu pisanie po klawiaturze jest przyjemne. Pod względem wyglądu oraz użytkowania zastosowana klawiatura w Surface Laptop 7. generacji nie odbiega zbytnio od poprzedników i w dalszym ciągu jest jedną z najlepszych do pisania. Skok klawiszy nie jest może zbyt głęboki, ale i tak wyraźnie wyczuwalny. Klawisze mają także odpowiednią szerokość i podczas korzystania z niej nie miałem przypadków by omyłkowo naciskać inne klawisze niż te, które chciałem. Jako że mamy do czynienia z maszyną z certyfikatem Copilot+ PC, oczywiście nie brakuje tutaj dedykowanego klawisza, wywołującego aplikację Copliot. Umieszczono go pomiędzy prawym Alt oraz klawiszem strzałką w lewo, a naciśnięcie powoduje natychmiastowe wywołanie wspomnianej przed momentem aplikacji. W teorii na klawiaturze nie widać także osobnego przycisku Print Screen, jednak by zrobić szybki zrzut ekranu, wystarczy nacisnąć kombinację Windows + F8. Klawiatura posiada również białe podświetlenie w trzech stopniach, które regulowane jest za pomocą klawisza F5. Pochwalić należy bardzo dobrze widoczne kontury na klawiszach - zarówno bez podświetlenia jak również z włączonym podświetleniem. Opisy poszczególnych klawiszy są dobrze zauważalne zarówno w dobrym jak i słabszym świetle, kiedy trzeba posiłkować się podświetleniem.

Touchpad pod klawiaturą ma raczej standardowe wymiary 12 x 8 cm, ale wśród laptopów z systemem Windows, ten wprowadzony w Surface Laptop Copilot+ PC jest ścisłą czołówką. Jest bardzo, ale to bardzo dopracowany, świetnie reagujący na polecenia i z bardzo przyjemnym dotykiem. Jego działanie jest wbrew pozorom bardzo podobne jak w laptopach Apple MacBook obecnych generacji. Jeśli naciśniemy tylko dolny, prawy brzeg touchpada, ten zachowa się jakbyśmy klikali prawy przycisk myszy na myszce, wywołując na Pulpicie Windowsa belkę z podręcznym menu. Ale jeśli naciśniemy dwoma palcami w dwóch miejscach płytki, wywołamy dokładnie ten sam gest. Dolna część płytki jest ekstremalnie wręcz precyzyjna, skok jest wyczuwalny, ale jednocześnie ten fragment touchpada praktycznie się nie ugina pod naciskiem. Jest to dla mnie osobiście wręcz wybitny projekt płytki dotykowej, gdzie nie ma w zasadzie żadnych wad. Taki touchpad jest sporą pomocą, gdy nie mamy pod ręką klasycznej myszki i nie jest tylko niepotrzebnym dodatkiem. Chciałbym, aby każdy laptop z Windowsem mógł pochwalić się tak znakomitą jakością touchpada.

Microsoft Surface Laptop 7. generacji posiada na pokładzie głośniki Omnisonic Speakers, dostrajane we współpracy z firmą Dolby (mamy zatem wsparcie dla przestrzennego formatu Dolby Atmos). Producent niestety nie chwali się liczbą wbudowanych głośników (nie znalazłem także tej informacji w sieci), jednak jakość wykonania stoi na dobrym poziomie. Jest to poziom mogący konkurować z topowymi ultrabookami na Windowsie, ale jednocześnie nie jest to poziom, pozwalający zdetronizować modele MacBook Air najnowszej generacji czy 13-calowe MacBooki Pro. Głośność stoi na dobrym poziomie, podobnie jak czystość dźwięku. Audio wydobywa się z obszaru w okolicach zawiasu, dzięki czemu nie jest on tłumiony w żaden sposób. Trochę brakuje mi niższych tonów, a i sama przestrzenność z racji niewielkich rozmiarów laptopa jest raczej umowna. Mimo wszystko jest to na tyle dobra jakość, by móc swobodnie korzystać z wbudowanych głośników na co dzień.

Microsoft Surface Laptop Copilot+ PC w rozmiarze 13,8" oferuje standardowy zestaw portów. Po lewej stronie umieszczono jeden port USB 3.2 typu A Gen.1, gniazdo Audio-jack 3.5 mm oraz dwa złącza USB 4.0 typu C o pełnej przepustowości. Są one zgodne z interfejsem DisplayPort 2.1 w wersji UHBR10, z możliwością ładowania oraz obsługą firmowych stacji dokujących na bazie Thunderbolt 4. Po prawej stronie znajdziemy jeszcze gniazdo Surface Connector, służące do ładowania laptopa. Jest ono magnetyczne i w większości przypadków utrzymuje włożony kabel w odpowiedni sposób, jednak i tak dosyć często zdarzało mi się, że nawet przy lekkim poruszeniu kablem, końcówka zdecydowanie za łatwo odpadła od złącza i konieczne było ponowne wpinanie. Nie znajdziemy natomiast tutaj ani HDMI ani czytnika kart pamięci - ten ostatni zarezerwowany jest dla większego, 15-calowego wariantu Surface Laptop Copilot+ PC.

Przez wzgląd na fakt, że testowany laptop otrzymaliśmy od sklepu x-kom, tym razem nie zdecydowaliśmy się na rozkręcanie obudowy. Dostępu do wnętrza chroni jednak kilka śrubek, ukrytych pod gumowymi nóżkami. Wnętrze skrywa system chłodzenia na bazie pojedynczego wentylatora i radiatora oraz ciepłowodu. Pamięć RAM i układ Qualcomm Snapdragon X Plus są wlutowane w płytę główną. Możliwa jest natomiast wymiana nośnika SSD. Relatywnie niewielki jest tutaj akumulator o pojemności 54 Wh. Mimo to, nowy Surface Laptop 7. generacji poradził sobie znakomicie w testach czasu pracy na zasilaniu akumulatorowym.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »