Test laptopa ASUS TUF Gaming FX504GE - Granie na poziomie

ASUS FX504GE - wygląd zewnętrzny

ASUS FX504GE przyjechał do redakcji w całkiem dużym opakowaniu. Znajdziemy na nim m.in. nazwę modelu notebooka oraz logo serii FX, a także podstawowe informacje na temat specyfikacji urządzenia. Wewnątrz oprócz laptopa ukryto również zasilacz o mocy 120W, kabel zasilający oraz podstawowy komplet dokumentacji. Nie ma nadmiernego przepychu, zamiast tego dostajemy wszystkie najpotrzebniejsze elementy zestawu. Sprawdźmy więc czym dokładnie charakteryzuje się testowany ASUS FX504GE. Warto dodać, że aktualnie do notebooka otrzymamy również stylowy plecak oraz dwie gry: Gears of War 4 oraz Age of Empires: Definitive Edition. Taki zestaw z pewnością podnosi ogólną opłacalność zakupu.

Charakterystyka laptopa ASUS FX504GE:

• Ekran: 15,6” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / B156HAN06.1
• Wymiary: 384 x 263 x 25 mm (D x SZ x G)
• Waga: 2,31 kilograma z akumulatorem
• Bateria: litowo-polimerowa/ 3-komorowa / 48 Wh
• Materiał: Tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 1x złącze audio-combo (słuchawkowe i mikrofonowe)
• Wyjścia: 2x USB 3.1 typu A Gen.1 / 1x USB 2.0
• Wyjścia wideo: 1x HDMI 1.4
• Inne porty: Ethernet RJ-45
• Wbudowany mikrofon
• Zasilacz 120W (waga około 400 gramów)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

ASUS FX504GE, podobnie jak poprzednicy z tej rodziny, nie jest przedstawicielem serii Republic of Gamers, tak więc nie znajdziemy tutaj żadnych symboli świadczących o przynależności do gamingowej serii. Zamiast tego mamy nieco bardziej stonowany design. Wprawdzie za granicą dostępne są wersje, które zarówno za zewnętrznej pokrywie jak również na obszarze roboczym mają nadrukowane charakterystyczne czerwone wstawki, jednak w polskich egzemplarzach ich nie uświadczymy. Z tego też powodu ASUS FX504GE jest wręcz bliźniaczo podobny do poprzednika (choć trzeba przyznać - jest troszkę lżejszy i lepiej wykonany). Na zewnętrznej klapie znajdziemy logo producenta oraz cztery charakterystyczne wyżłobienia, wychodzące od czterech końców i niemalże łączących się w środkowej części klapy. Klapa ma jednak tendencje do lekkiego uginania się, zwłaszcza gdy naciśniemy w jej dolnej części (laptop jest wówczas otwarty, nie zamknięty). Zewnętrzna pokrywa, podobnie jak cały laptop wykonana została z matowego tworzywa sztucznego. Dość dobrze imituje ono aluminium, ale w dotyku od razu wyczuję, że mam do czynienia z laptopem bardziej budżetowym.

ASUS FX504GE nie odchodzi niestety od starych jeszcze nawyków umieszczania szerokiej ramki wokół ekranu. Tak też jest w testowanym notebooku, przez co sprawia już wrażenie znacznie większego. Po cichu liczyłem, że następca FX503 otrzyma znacznie cieńsze ramki. Niestety na chwilę obecną jest to cecha ekskluzywna dla flagowego Strixa GL504. Wracając do testowanego notebooka. Jak już wspomniałem, cała obudowa wykonana została z tworzywa sztucznego. Obszar na którym znajduje się klawiatura na szczęście nie ugina się pod naciskiem. Narzekałem na ten problem u poprzednika, tutaj natomiast zostałem pozytywnie zaskoczony. Sprzęt dzięki temu sprawia wrażenie lepiej wykonanego i spasowanego. Z kolei maksymalny kąt odchylenia matrycy wynosi około 145 stopni. Zawiasy sprawiają dobre wrażenie, jednak trudno ocenić ich działanie po znacznie dłuższym okresie czasu (2 lata i więcej). Oczywiście nie zabrakło tutaj pewnych wizualnych aspektów świadczących o tym, do jakiej grupy laptopów należy ASUS FX504GE. Czerwony przycisk włączający laptopa, czerwone klawisze WSAD, podświetlenie klawiszy w kolorze czerwonym czy czerwone logo producenta na klapie. Elementy na pierwszy rzut oka dość subtelne, jednak wprawne oko od razu dostrzeże takie niuanse.

ASUS FX504GE posiada pełnowymiarową klawiaturę wraz z blokiem numerycznym. Mamy tutaj do czynienia z klasyczną wersją wyspową typu chicklet. Każdy przycisk umieszczony został zatem osobno. Skok klawiszy ma około 1,5 mm, jest więc w miarę krótki. Większość klawiszy podczas pisania jest niemalże bezgłośnych, jednak te większe (Spacja, Enter) przy stukaniu w nie wydają słyszalny stukot. Tak jak wcześniej wspominałem, w niektórych miejscach obszaru roboczego (zwłaszcza w obrębie górnej części klawiatury, aczkolwiek zauważalne jest to na całej powierzchni), obudowa ma tendencje do uginania się. Na plus z kolei warto wymienić nieco bardziej odseparowane klawisze kierunkowe (strzałki) oraz możliwość podświetlenia klawiatury. W przypadku laptopa ASUS FX504GE podświetlenie jest jednak dostępne wyłącznie w kolorze czerwonym. Stopień nasycenia koloru czerwonego ustawia się poprzez kombinację klawiszy Fn+ Strzałka w górę/dół.

ASUS FX504GE wyposażony został oczywiście w dedykowaną płytkę dotykową, która jest niemalże identyczna jak w poprzedniku, czyli ASUS FX503. Tutaj touchpad również nie posiada osobnych przycisków LPM i PPM. Zamiast tego są one zintegrowane z pozostałą częścią panelu dotykowego. Jak sprawuje się precyzja działania oraz wygoda użytkowania? Do żadnej z głównych funkcji nie mam żadnych zastrzeżeń. Touchpad działa prawidłowo, a dedykowane oprogramowanie Synaptics stale czuwa, aby korzystanie z płytki było bezproblemowe. Dobra jest również precyzja działania. Touchpad nie miał w tym przypadku "jazd" typu samowolnego przesuwania kursora w inne miejsca na ekranie, niż tam gdzie sam tego chciałem w danej chwili. Nie mam więc powodów do narzekań w przypadku touchpada, ale już poprzednik wystarczająco dobrze sobie z tym radził.

Za strefę audio w notebooku ASUS FX504GE odpowiadają tylko dwa głośniki ulokowane pojedynczo z lewej oraz prawej strony urządzenia. Niestety nie ma co liczyć na obecność dodatkowego głośnika niskotonowego (subwoofera). Jakość audio jest trochę lepsza niż w poprzedniku. W dalszym ciągu maksymalna głośność nie jest jakaś rewelacyjna, ale dźwięk wydobywający się z wnętrza jest o wiele czystszy w porównaniu do modelu FX503. Ponadto po podłączeniu odpowiednich słuchawek możemy również cieszyć się z przestrzennego systemu DTS: X Headphone. Jakość dźwięku na słuchawkach również jest lepsza w porównaniu do poprzednika. Tak więc na tym etapie nastąpił progres, co mnie bardzo cieszy.

Przejdźmy do omówienia ilości oraz sposobu rozmieszczenia portów I/O w laptopie ASUS FX504GE. Tutaj jestem rozczarowany, ponieważ ilość portów uległa pewnej redukcji w porównaniu do poprzedniej generacji. Dużym minusem jest brak choćby jednego portu USB typu C. Co jednak znajdziemy w testowanym urządzeniu? Tym razem wszystkie porty przeniesiono na lewą stronę, gdzie znajdziemy: port zasilający, sieciowy Ethernet RJ-45, cyfrowy HDMI 1.4, 2x USB 3.1 typu A Gen.1, jeden USB 2.0 oraz audio jack 3,5 mm. Niestety ale nowość została z jakiegoś powodu pozbawiona czytnika kart pamięci SD (nie znajdziemy również czytnika microSD). W tym przypadku pozostaje zdać się na przejściówki. Nie jest to zdecydowanie ilość, która mogłaby zrobić wrażenie. W podobnej cenie znajdziemy bez problemu notebooki posiadający więcej dedykowanych portów I/O.

Aby dostać się do podzespołów notebooka ASUS FX504GE, należy usunąć cały spodni panel. Ten jest przetrzymywany przez 10 śrubek. Po ich usunięciu otrzymujemy dostęp do układu chłodzenia, na który składają się dwa wentylatory, dwa radiatory oraz dwa heatpipe'y (przy czym tylko jeden odpowiada za chłodzenie procesora). Na szczęście dostęp do tej części obudowy jest bardzo prosty, dzięki czemu bez problemu możemy w każdej chwili przeczyścić wentylatory oraz radiatory z nagromadzonego kurzu. Oprócz układu chłodzenia, otrzymujemy także dostęp do dwóch slotów SO-DIMM na pamięć RAM DDR4. Testowa konfiguracja miała zajęty jeden port, drugi z kolei pozostał wolny. Laptop obsługuje maksymalnie 32 GB RAM DDR4 o taktowaniu do 2666 MHz. Oprócz tego, znajdziemy również miejsce na dwa dyski - jeden z slocie 2,5" - w tym wypadku jest to SSHD o pojemności 1 TB. Ponadto ASUS FX503VD umożliwia montaż dodatkowego dysku SSD na złączu M.2. Testowy egzemplarz został również wyposażony w nośnik SSD o pojemności 256 GB. Procesor oraz karta graficzna są wlutowane i nie ma możliwości ich wymiany.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »