Test klawiatur dla graczy Sharkoon Shark Zone K20 i MK80 RGB

Klawiatura komputerowa z przełącznikami mechanicznymi czy gumowymi? Pytanie wydaje się banalnie proste, jednak wyłącznie w komfortowej sytuacji, gdy dysponujemy głębokimi kieszeniami. Wówczas faktycznie nie warto oszczędzać i wybrać najlepsze rozwiązanie. W przypadku skromniejszego budżetu decyzja jest znacznie trudniejsza, zwłaszcza jeśli stawiamy przed poszukiwanym sprzętem określone wymagania np.: podświetlenie, wysoką ergonomię, klawisze multimedialne itp. Przeżywające renesans klawiatury mechaniczne są bowiem pieruńsko drogie, natomiast modele wykorzystujące mniej zaawansowane przełączniki na membranach gumowych, coraz częściej nie ustępują im podstawową funkcjonalnością. Jak wyglądają praktyczne różnice między takimi urządzeniami sprawdziłem na przykładzie Sharkoon Shark Zone K20 i Sharkoon Shark Zone MK80 RGB.

Autor: Sebastian Oktaba

Chociaż pierwszy komputer wyposażony w klawiaturę przypominającą dzisiejsze konstrukcje, powstał dopiero w późnych latach 60-tych XX wieku, protoplastów takiego rozwiązania należy upatrywać w urządzeniach mających niewiele wspólnego z elektroniką. Wszystko zaczęło się bowiem od klasycznych maszyn do pisania. Rewolucji dokonał Christopher Latham Sholes, który w zamierzchłym 1878 roku opatentował układ QWERTY, będący dzisiaj najpopularniejszym spośród wszystkich ogólnodostępnych. Jak można słusznie zauważyć niewiele się zmieniło na przestrzeni stuleci. Wspomnianemu systemowi żadna alternatywa nie zdołała odebrać użytkowników, nawet całkiem sensowny pomysł niejakiego Augusta Dvoraka, pozwalający na szybsze wprowadzanie znaków. QWERTY jest dzisiaj wszechobecne, aczkolwiek istnieją różne wariacje tego standardu, charakterystyczne dla poszczególnych krajów m.in.: QWERTZ (Niemcy), AZERTY (Francja) czy układy narodowe ( Turcja, Łotwa, Litwa).

Klawiatura komputerowa z przełącznikami mechanicznymi czy gumowymi? Pytanie wydaje się banalnie proste, jednak wyłącznie w komfortowej sytuacji, gdy dysponujemy głębokimi kieszeniami.

Sharkoon Shark Zone MK80 RGB jest najwyższym modelem w ofercie niemieckiego producenta, wyposażonym w przełączniki mechaniczne. Jednak wbrew oczekiwaniom nie spotkamy tutaj popularnych Cherry MX, które zastąpiono chińskimi odpowiednikami Kaihua, co może spowodować głosy niezadowolenia. Sharkoon Shark Zone MK80 RGB napędzają Kailh Brown, będące zamiennikiem MX Brown, charakteryzującym się brakiem wyraźnego kliknięcia, wyczuwalnym momentem zaskoczenia oraz szybkim powrotem do pozycji wyjściowej. Jest to zarazem najbardziej uniwersalna odmiana klawiatury mechanicznej, sprawdzająca się całkiem nieźle zarówno podczas pisania elaboratów, jak i hardcorowego grania. Sharkoon Shark Zone MK80 RGB szlaków tutaj nie przeciera, gdyż wcześniej podobny kierunek obrali inni renomowani producenci peryferiów, wstawiając przełączniki Kailh Brown do konstrukcji pokroju Tt eSPORTS Poseidon Z, Tesoro Excalibur oraz MadCatz S.T.R.I.K.E. TE.

Specyfikacja Sharkoon Shark Zone MK80 RGB

• Rodzaj klawiszy - mechaniczne (Kailh Brown)
• Wymiary - 470 x 180 x 24 mm (S x G x W)
• Materiał - tworzywo ABS
• Waga całkowita - 1450 gramów
• Połączenie - USB 2.0 / Kabel 200 cm
• Podświetlenie - paleta RGB (16,8 miliona kolorów)
• Dodatkowe efekty świetlne - tak
• Oprogramowanie - tak
• Cena - 620 złotych (13.04.2016 r.)

Specyfikacja Sharkoon Shark Zone K20:

• Rodzaj klawiszy - membrana gumowa (Rubber Dome)
• Wymiary - 455 x 210 x 37 mm (S x G x W)
• Materiał - plastik i metal
• Waga całkowita - 1350 gramów
• Połączenie - USB 2.0 / Kabel 160 cm
• Podświetlenie - biały / czerwony / niebieski
• Dodatkowe efekty świetlne - tak
• Oprogramowanie - brak
• Cena - 170 złotych (13.04.2016 r.)

Sharkoon Shark Zone K20 postawiony obok Sharkoon Shark Zone MK80 RGB wydaje się modelem stricte budżetowym, który owszem wygląda bardzo profesjonalnie, ale wykorzystuje proste klawisze z membraną gumową. Zastosowane rozwiązanie jest zdecydowanie mniej niezawodne, dokładne oraz wygodne w porównaniu do przełączników mechanicznych, ale jednocześnie pozostaje znacznie tańsze. Sharkoon Shark Zone K20 walorami technicznymi raczej nie imponuje, otrzymał natomiast zbiór użytecznych funkcji, będących łakomym kąskiem dla osób szukających niedrogiej lecz dobrze wyposażonej klawiatury. Różnice w użytkowaniu to przecież jedna strona medalu, zaś kwestie finansowe potrafią szybko zweryfikować priorytety. W opisywanych przypadkach będzie to bardzo widoczne - Sharkoon Shark Zone K20 kosztuje bowiem około 165 złotych, podczas gdy Sharkoon Shark Zone MK80 RGB wyrwie z portfela ponad 600 złotych. Zobaczmy co otrzymujemy za takie pieniądze...

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »