Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test kart graficznych AMD Radeon R9 280X, R9 270X i R7 260X

Sebastian Oktaba | 08-10-2013 05:01 |

Podsumowanie- Stare... nowe Radeony wchodzą na rynek

Sporo osób spodziewało się wprowadzenia zupełnie nowej architektury, natomiast po półtora roku od debiutu Radeonów HD 7000 na rynek ponownie trafiły karty graficzne, które dobrze już znamy z testów (patrząc od strony ROP, TMU, SP i podsystemu pamięci). Jak interpretować zaistniałą sytuację? Czy producent stanął w miejscu? AMD Radeon R9 270X i R9 280X faktycznie nie wnoszą powiewu świeżości, będąc odświeżonymi wersjami starszych układów, odpowiednio: HD 7870 GHz i HD 7970 GHz. Jednak producent poczynił pewne zmiany w ich konstrukcji dodając m.in.: nowe regulatory napięcia plus kilka pomniejszych modyfikacji o czym pisaliśmy na wstępie, więc nie mamy do czynienia z prostym rebrandingiem, chociaż o skoku jakościowym również trudno mówić. Z testowanej trójki tylko Radeon R7 260X, czyli przemianowany HD 7790 zaprezentowany w kwietniu, otrzymał pełen pakiet nowości m.in.: TrueAudio. Lekko podpicowany i cichszy system chłodzenia ma marginalne znacznie, skoro od razu dostępne będą wersje niereferencyjne. Wszystko zależy teraz od ceny, bowiem jeśli urządzenia z wyższych segmentów zastąpią niższe modele, to klienci powinni zyskać na takim zabiegu. Podobny manewr wykonała NVIDIA z GeForce GTX 770 i GTX 760 (usprawnione GTX 680 i GTX 660 Ti), co spotkało się z całkiem ciepłym przyjęciem, chociaż liczne grono rzucało wówczas kotletami ;] Prawdziwe fajerwerki zostawiono natomiast do momentu ujawnienia Radeonów R9 290/290X, które faktycznie zapowiadają się nieprzeciętnie, ale reszta to jednak powtórka z rozgrywki. Zobaczmy zatem, jak firma pozycjonuje swoje produkty...

Radeon R7 260X 2GB wyceniono na około 539 PLN, czyli niebezpiecznie blisko Radeona HD 7850 1GB, którego można kupić za niespełna 550 PLN. Razem z modelem R7 260X otrzymujemy wprawdzie więcej pamięci graficznej, ale biorąc pod uwagę, że obydwie karty nie pozwalają na spokojną zabawę w FullHD przy maksymalnych detalach w najnowszych produkcjach, gdzie dodatkowe 1GB na tekstury ma uzasadnienie, to lepszym wyborem będzie poczciwy HD 7850. Magistrala o szerokości 256-bit oraz bardzo duży potencjał podkręcania, wciąż stanowią zabójcze połączenie, bowiem różnica na korzyść starszego modelu nawet przy ustawieniach fabrycznych wynosi zwykle 15-20%. Natomiast za Radeon R7 260X przemawia niższy pobór mocy i obsługa TrueAudio. Obecnie karta wpasowuje się pomiędzy stosunkowo młodego HD 7790 (jakiego zastąpi) oraz powoli wycofywanego HD 7850 (chlip...), aczkolwiek dopiero przy cenie poniżej 500 PLN będziemy mogli mówić o ciekawej ofercie.



AMD Radeon R7 260X
Cena:
~539 PLN

 Wsparcie dla technologii TrueAudio
 Dość niski pobór mocy pod obciążeniem
 Przyzwoita kultura pracy systemu chłodzenia
 Obsługa DirectX 11.2 oraz API Mantle
 Komplet wyjść DVI, HDMI i DisplayPort
 Wysokie fabryczne taktowania GPU i VRAM
 Wystarcza do grania w rozsądnych detalach

 Wysokie temperatury jak na taką konstrukcję
 Cena w stosunku do Radeona HD 7850 1GB
 Niezbyt duży potencjał podkręcania

 

Radeon R9 270X wyceniono na 769 PLN, podczas gdy jego poprzednik (Radeon HD 7870 GHz) dostępny jest od 700 PLN, chociaż średnia cen kształtuje się na poziomie właśnie 760-780 PLN. Nowszy model może się jednak pochwalić wyższymi zegarami bazowymi, zwłaszcza pamięci GDDR5 (4800 vs 5600 MHz), której otrzymał 2GB na 256-bitowej magistrali. Rdzeń podkręcono symbolicznie o zaledwie 5%, niemniej potencjał OC referencyjnego modelu mile nas zaskoczył: 1175/6500 MHz to chyba nie najgorszy rezultat, nieprawdaż? Radeon R9 270X zastępuje na stanowisku HD 7870 GHz, więc przepaść między R7 260X okazuje się ogromna i jeszcze bardziej uwidacznia brak godnego następcy Radeon HD 7850, który pełniłby rolę łącznika między obiema pozycjami. Sama karta została wyceniona dość racjonalne i można mieć nadzieję, że niedługo całkowicie zastąpi starszego brata, będąc sprzedawana w identycznych kwotach. Radeon R9 270X czasami potrafi pokazać pazur i dogonić GeForce GTX 760, ale zazwyczaj plasuje się sporo poniżej rywala, chociaż różnica 200 PLN między tymi modelami wszystko tłumaczy. Poza tym, cenowo R9 270X zdecydowanie bliżej do GTX 660, niż GTX 760.



AMD Radeon R9 270X
Cena:
~769 PLN

 Satysfakcjonująca wydajność w FullHD
 Komplet wyjść DVI, HDMI i DisplayPort
 Obsługa DirectX 11.2 oraz API Mantle
 Dość niski pobór mocy pod obciążeniem
 Przyzwoita kultura pracy systemu chłodzenia
 Bardzo dobry overclocking pamięci: 6500 MHz
 Sensownie skalkulowana cena w dniu premiery

 Wysokie temperatury pod obciążeniem
 Brak wsparcia dla technologii TrueAudio

 

Radeon R9 280X startuje z ceną 1149 PLN za wersję referencyjną, czyli przynajmniej 150-200 PLN niższą od Radeona HD 7970 GHz, którego specyfikację zresztą odziedziczył. Do testów otrzymaliśmy od razu modele autorskie, więc podsumowanie zaczniemy od ASUS Radeon R9 280X DirectCU II TOP. Producent fabrycznie podkręcił zegary do 1070/6400 MHz i wyposażył urządzenie w system chłodzenia znany z modelu ASUS GeForce GTX 780 DirectCU II. Efektem jest naprawdę wysoka kultura pracy w porównaniu z ASUS Radeon HD 7970 DirectCU II TOP, jak również przyzwoite temperatury rdzenia. Potencjał overclockingu też wypadł ponadprzeciętnie, bowiem 1210/7000 MHz można chyba uznać za spory sukces w porównaniu do konkurentów. Oczywiście cena ASUS Radeon R9 280X DirectCU II TOP także została podkręcona i wynosi ponad 1300 PLN. Mimo wszystko to świetny i dopracowany sprzęt, chociaż pobór mocy notuje wyższy nawet od GTX 780.



ASUS Radeon R9 280X DirectCU II TOP
Cena:
~1300 PLN

 Bardzo dobry overclocking GPU i VRAM
 Komplet wyjść DVI, HDMI i DisplayPort
 Wydajność w FullHD i wysokich detalach
 Obsługa DirectX 11.2 oraz API Mantle
 Fabrycznie podniesione taktowania
 Wysoka kultura pracy systemu chłodzenia
 Design i jakość wykonania coolera DCU II

 Wysoki pobór mocy po podkręceniu
 Brak wsparcia dla technologii TrueAudio

 

MSI Radeon R9 280X to reprezentant serii Gaming, dotychczas niedostępnej dla układów AMD, natomiast bardzo popularnej wśród kart GeForce GTX 700. System chłodzenia TwinFrozr IV charakteryzuje się nadspodziewanie cichą pracą, aczkolwiek zostało to okupione wysokimi temperaturami rdzenia. Również pobór mocy nie należy do najniższych, zwłaszcza po podkręceniu, gdzie MSI Radeon R9 280X Gaming wypada dość przyzwoicie osiągając 1175/6800 MHz. Wynik co prawda gorszy od ASUS Radeon R9 280X DirectCU II TOP, aczkolwiek mam nieodparte wrażenie, że MSI zastosowało lepsze moduły pamięci (ciaśniejsze timingi), ponieważ wysoki zegary VRAM u konkurenta przynoszą mniej zysków, niż powinny. Suma summarum - jest to produkt dobry, ale nie pozbawiony kilku wad, chyba że ręcznie ustawimy zakres pracy wentylatorów i pozbędziemy się tego najpoważniejszego... kosztem ciszy oczywiście.



MSI Radeon R9 280X Gaming
Cena:
~1250 PLN

 Całkiem niezły overclocking GPU i VRAM
 Komplet wyjść DVI, HDMI i 2x Mini DisplayPort
 Wydajność w FullHD i wysokich detalach
 Obsługa DirectX 11.2 oraz API Mantle
 Wysoka kultura pracy systemu chłodzenia
 Design i jakość wykonania coolera TF IV

 Wysokie temperatury pod obciążeniem
 Wysoki pobór mocy po podkręceniu
 Brak wsparcia dla technologii TrueAudio

 

Sprzęt do testów dostarczyły firmy:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 86

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.