Test Inno3D iChill GeForce GTX 1060 X3 i GeForce GTX 1070 Ti X4

Chociaż przez ostatnie miesiące w świecie kart graficznych wydarzyło się niewiele ciekawego, pomijając debiut Radeonów RX Vega 56/64 wciąż praktycznie niedostępnych w wersjach autorskich, znalazłem coś wartego zainteresowania i przedstawienia szerszej publiczności. Ponieważ wiele świetnych konstrukcji spoczywa w cieniu największych rynkowych graczy, czasami warto spojrzeć szerzej i porzucić przyzwyczajenia, żeby dostrzec takie perełki. Inno3D GeForce GTX 1060 iChill X3 oraz Inno3D GeForce GTX 1070 Ti iChill X4 stanowią owoc inżynierów średnio znanej tajwańskiej firmy, jednak produkującej naprawdę porządne karty graficzne dysponujące kilkoma nietuzinkowymi rozwiązaniami. Dzisiaj sprawdzę czy będzie to solidna alternatywa dla dobrze znanych Gigabyte WindForce, MSI Gaming lub ASUS Strix.

Autor: Sebastian Oktaba

Obydwie testowane karty graficzne to konstrukcje autorskie, zbudowane na podobnej zasadzie - posiadają trzy 90 mm wentylatory, zmodyfikowane PCB, solidny radiator, metalową maskownicę i backplate. Rodzinę iChill okraszono także agresywną stylistyką, którą producent odrobinę złagodził względem generacji GeForce GTX 900, miejscami przypominającej pieszczochy heavy-metalowców. Inno3D GeForce GTX 1060 iChill X3 jest modelem fabrycznie podkręconym, aczkolwiek tylko nieznacznie (1507 → 1556 MHz), nadrabiając stosunkowo niską bazową częstotliwość rdzenia wysokimi wartościami trybu GPU Boost (1949 MHz). Inno3D GeForce GTX 1070 Ti iChill X4 zgodnie z zaleceniami NVIDII pracuje na standardowych taktowaniach (1607 MHz), jednak oprócz tego również GPU Boost ustawiono zgodnie z referencyjnym (1822 MHz). Wydajność będzie zatem identyczna, jak testowanej na premierę wersji Founders Edition, natomiast wzrostów należy wypatrywać przy podkręcaniu. Dokładniejszy opis urządzeń z uwzględnieniem poszczególnych technologii Inno3D znajdziecie na kolejnych stronach.

Inno3D GeForce GTX 1060 iChill X3 oraz Inno3D GeForce GTX 1070 Ti iChill X4 będą bohaterami dzisiejszego testu. Powitajcie ich gromkimi brawami.

GeForce GTX 1070 Ti otrzymał krzemowe serce oznaczone symbolem GP104-300-A1, którego różnie skonfigurowane odmiany napędzają także GeForce GTX 1070 i GeForce GTX 1080. Podobnie jak w przypadku pierwszych high-endowych Pascali, układ graficzny wykorzystujący 16 nm litografię FinFET zawiera 7,200 miliardów tranzystorów, a wszystko zajmuje powierzchnię zaledwie 314 mm². Względem GeForce GTX 1080 cięcia okazują się jednak nieznaczne - zamiast 20 bloków SM zostawiono 19 SM, podczas gdy GeForce GTX 1070 posiada zaledwie 15 SM. Dlatego GeForce GTX 1070 Ti dysponuje 2432 procesorami CUDA, 152 jednostkami teksturującymi (TMU) oraz 64 jednostkami renderującymi (ROP). Specyfikacja techniczna jasno wskazuje, że GeForce GTX 1070 Ti zdecydowanie bliżej do GeForce GTX 1080, aniżeli GeForce GTX 1070. Współczynnik TDP opisywanej konstrukcji wynosi 180W, zatem do zasilenia referencyjnego GeForce GTX 1070 Ti wystarczy pojedyncza wtyczka 8-pin PCI-E.

GeForce GTX 1060 bazuje na układzie graficznym GP106-400-A1, który podobnie jak reszta dorosłych Pascali, stworzony został w litografii 16 nm FinFET. Rdzeń wykorzystujący 10 bloków SM (Streaming Multiprocessors), posiada 1280 procesorów CUDA, 80 jednostek teksturujących oraz 48 renderujących. Wbrew początkowym obawom, NVIDIA nie zrobiła z GeForce GTX 1060 dokładnej połówki GeForce GTX 1080, jakim okazał się GeForce GTX 960 względem GeForce GTX 980, niemniej cięcia poczynione w strukturach są znaczące. Podsystem pamięci może się pochwalić 6144 MB GDDR5 na 192-bitowej magistrali, zaś moduły Samsunga pracują z częstotliwością 8000 MHz (dostępne są również modele posiadające 3072 MB GDDR5). Współczynnik TDP GeForce GTX 1060 wynosi 120W, natomiast do zasilenia referenta wystarczy pojedyncza 6-pinowa wtyczka PCI-E. Jeśli chodzi o wersję dysponującą mniejszą ilością pamięci, różnice dotknęły także struktury rdzenia - jest mniej jednostek CUDA i teksturujących.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »