Test Huawei Watch GT 3 – o krok od porażki... Na szczęście smartwatch ma coś, na co wielu z nas czekało od dawna!

Huawei Watch GT 3 – funkcjonalność, istotne aplikacje

Na poprzedniej stronie zauważyłam, że do zegarka można podłączyć słuchawki dzięki obecności łączności Bluetooth. Należy w tym miejscu mieć jeszcze świadomość, że Watch GT 3, inaczej niż Watch 3 / 3 Pro, nie ma pamięci na dane, a więc na zegarek nie zgramy własnej muzyki. Zostaje nam tylko aplikacja o nazwie Muzyka, która pozwala na sterowanie odtwarzanymi multimediami ze smartfona (TIDALem itp.). Najlepiej byłoby więc chyba mieć słuchawki, które obsługują dwa źródła dźwięków na raz, by podczas ćwiczeń słuchać muzyki wprost ze smartfona, a powiadomienia od cyfrowego "trenera" dostawać z zegarka. No dobrze, bo póki co wymieniam głównie braki względem bogatszego modelu, przez co Watch GT 3 wygląda dość ubogo, co może być krzywdzące. Skupmy się więc raczej na kluczowych cechach urządzenia. A jest to chociażby możliwość odbierania i prowadzenia rozmów z wykorzystaniem głośnika i mikrofonu i łączności Bluetooth ze smartfonem. Zegarek potrafi też całodobowo mierzyć wysycenie krwi tlenem, temperaturę skóry, stres, czy tętno. Wśród bajerów znajdziemy także godziny wschodu i zachodu słońca, ale także informacje o fazach księżyca i zmianach pływów w czasie rzeczywistym. Wbudowany barometr wysokościowy monitoruje aktualne ciśnienie powietrza i ostrzega o jego nagłych zmianach, które mogą zwiastować nadejście ekstremalnych warunków pogodowych. A jeśli jakimś sposobem, podczas wycieczki czy treningu się zgubimy, zegarek na mapie pokaże nam drogę powrotną (zdaje się, że opcja ta debiutowała z modelem GT 2 Pro). 

Recenzja Huawei nova 9 – smartfon bliski ideału. Prawie, bo ma pewien brak i wcale nie chodzi o to, o czym myślicie

Dla osób, które lubią bawić się w "przystrajanie" urządzeń elektronicznych, dobrą wiadomością powinno być także, że aplikacja mobilna Huawei Zdrowie oferuje całe zatrzęsienie darmowych tarcz (płatnych też). W ustawieniach systemowych będziemy mogli natomiast uruchomić tryb Always on Screen, przypisać skróty pulpitowe (dedykowane ekraniki) do kilku aplikacji, dostosować jasność ekranu (albo aktywować automatyczną), wybrać natężenie wibracji i dźwięków, a także aktywować i ustawić kod blokady zegarka. Ustawień i opcji jest więc wystarczająco, aby móc urządzenie spersonalizować pod siebie. Z drugiej strony nie ma ich na tyle dużo, aby rzutowało to negatywnie na czas pracy baterii. Niektórzy nazywają przez to smartwatche marki Huawei smartbandami w kształcie zegarka, jednak w tym wyrażeniu, jakby nie było, tkwi właśnie siła, którą jest zrównoważenie energetyczne. O czasie pracy na baterii nieco więcej będzie na ostatniej stronie z podsumowaniem, a teraz poświęćmy jeszcze chwilę bądź dwie na rejestrowanie przebiegu snu oraz nowe rozwiązanie o nazwie Zdrowe Życie.

Rejestrowanie snu w zegarkach Huawei jak zwykle nie zawodzi, bo choć na ekranie zegarka zobaczymy wyłącznie liczbę przespanych w nocy godzin i minut, jak i czas spędzony na drzemkach, to dużo więcej danych dostarcza nam aplikacja mobilna. I tak, w apce Huawei Zdrowie znajdziemy dzienne, tygodniowe, miesięczne, a nawet roczne, uśrednione dane dotyczące naszego snu. Jest też oczywiście podgląd na godziny zaśnięcia i przebudzenia, czas spędzony w poszczególnych fazach (sen głęboki, płytki, faza REM) jak i jakość oddechu. Co jednak ważne, zegarek nie tylko nadzoruje jakość snu, ale za pomocą aplikacji podpowiada także co zrobić, aby pozbyć się ewentualnych ze snem problemów. Huawei Watch GT 3 nie przynosi jakichś przełomowych zmian względem pomiarów snu. Od pierwszej generacji mamy do czynienia z podglądem na te same dane, choć dzięki czujnikowi TruSeen w wersji 5.0 mają być one dokładniejsze (m.in. osiem fotodiod w miejscu czterech). Co jednak odnotowałam to fakt, że apka mobilna Huawei Zdrowie zyskała nową "senną" funkcjonalność, właśnie wraz z pojawieniem się funkcji Zdrowe Życie (o której więcej poniżej). Mianowicie nawet bez posiadania smartwatcha, aplikacja oferuje nam od teraz śledzenie snu, rejestrując przy tym chrapanie, mówienie przez sen czy inne dźwięki z otoczenia. Możliwe jest też, aby zegarek / smartfon przypominał nam, żeby o konkretnej porze kłaść się już do łóżka.

No właśnie - Zdrowe Życie... Zdrowe Życie to aplikacja, a właściwie widżet, który wyróżnia model Watch GT 3 spośród innych smartwatchy producenta (tegoż bajeru nie ma nawet model Watch 3/3 Pro, choć Zdrowe Życie ostatecznie zagości także i na nich). Jednak to nie zegarek, a smartfon jest mechanizmem napędowym modułu ZŻ. To tu, w aplikacji Huawei Zdrowie znajdziemy kartę o tytule Zdrowe Życie. Po jej otwarciu okaże się, że to tak naprawdę tylko rozbudowany harmonogram, dzięki któremu możemy wyrabiać sobie zdrowe nawyki. Część z tych czynności (picie 1,5 l wody dziennie czy codzienny uśmiech), po ich wykonaniu należy samodzielnie zaptaszyć w aplikacji. Reszta (wstawanie z łóżka o określonej porze, liczba kroków, ćwiczenie oddechowe czy zasypianie o danej porze) rejestruje się już samo dzięki zegarkowi. Rola zegarka jest w tym widżecie jest w zasadzie tylko taka, że daje podgląd na to, czy każdego dnia wypełniamy określone zadania. Jeśli tak - ikona koniczyny rośnie. Cieszy, że cele mają spory zakres edycji (np. możemy ustalić ile dziennie wody chcemy pić i ile kroków chcemy zrobić). Niestety brakuje mi na tę chwilę wpisywania własnych celów jak np. wzięcie zimnego prysznica itp. Dla niektórych widżet Zdrowe Życie będzie... khem, czystym kretynizmem (bo przecież to nie zegarek powinien nam mówić, co mamy robić), ale trzeba przyznać, że takie przypominajki pomagają w wyrabianiu nawyków.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »