Test HP Spectre 13 - najładniejszego ultrabooka na rynku

HP Spectre 13 - jakość wykonania ultrabooka

Laptop HP Spectre 13 przyjechał do redakcji w eleganckim pudełku, na którym widnieje wizerunek omawianego sprzętu. Po zdjęciu wieka naszym oczom ukazuje się wyczekiwany ultrabook oraz cała gama akcesoriów: specjalna teczka do przechowywania Spectre, zasilacz o mocy 80 W wraz z kablem zasilającym, przejściówka z USB C na USB typu A, chusteczka z mikrofibry służąca do czyszczenia laptopa oraz komplet dokumentacji. Całość nie jest specjalnie ciężka, ponadto zasilacz waży zaledwie 330 gramów. Zerknijmy jednak najpierw na ogólną specyfikację techniczną, zanim dokładniej przyjrzymy się budowie urządzenia.

Charakterystyka HP Spectre 13:

• Ekran: 13,3” / błyszczący / 1920x1080 pikseli / Samsung SDC4259
• Wymiary: 325 x 229 x 10,4 mm (W x SZ x G)
• Waga: 1,16 kilograma z akumulatorem
• Bateria: litowo-jonowa / 4-komorowa / 38 Wh
• Materiał: Aluminium / włókno węglowe
• Wyjścia/wejścia audio: 1x złącze audio-combo (słuchawkowe i mikrofonowe)
• Wyjścia: 3x USB 3.1 typu C
• Wbudowany mikrofon
• Zasilacz 80 W (waga około 330 gramów)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

HP Spectre 13 w momencie kiedy jest zamknięty, w najgrubszym miejscu liczy sobie zaledwie 10,4 mm wysokości, przy czym pokrywa ekranu ma 2 mm grubości. Dekiel oraz wieko zostały wykonane w całości z aluminium. Spód jednostki zasadniczej jest natomiast wykonany ze stopu magnezu. Sztywność i odporność na nacisk są wzorowe. Również jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie. Kilka słów w tym miejscu należy się wyjaśnieniu zasady działania zawiasów, ponieważ są one nietypowe, przynajmniej w porównaniu do innych ultrabooków. Opracowano więc specjalny mechanizm, w którym siła oporu lub domykania ekranu jest regulowana przez dwa małe tłoki przy każdym zawiasie. Z tego powodu laptopa nie otworzymy jedną ręką, natomiast już po jego otwarciu, regulowanie kąta pochylenia będzie się odbywać z wykorzystaniem jednej ręki. Choć na pierwszy rzut oka zawiasy nie wyglądają na jakoś specjalnie wytrzymałe, to przez cały okres trwania testów byłem z nich bardzo zadowolony. Ich jakość jest w pełni zadowalająca i pozwalająca mieć nadzieję, że będą bezproblemowo pracować przez bardzo długi okres czasu.

Wykonane w większej części z aluminium wieko jest wystarczająco sztywne, by ochronić ekran przed zaburzeniami obrazu, które mogłyby powstawać na skutek nacisku. Od wewnątrz matryca jest otoczona błyszczącą ramką. Do tego elementu mam duże zastrzeżenia, ponieważ w połączeniu z błyszczącą matrycą daje to bardzo niekorzystny efekt tzw. "lustra". Szkoda, ponieważ w ultrabooku tej klasy i w tej cenie obecność matowego ekranu i matowej ramki jest w zasadzie obowiązkowa. Zawiasy, o których wcześniej wspominałem pozwalają na odchylenie matrycy o kąt wynoszący maksymalnie 124 stopnie. Drobne zastrzeżenia mam również do pulpitu roboczego, bowiem ten ma tendencje do uginania się pod naciskiem. Jest to widoczne zwłaszcza w środkowej części klawiatury. Muszę natomiast przyznać, że projektanci Spectre bardzo dobrze rozwiązali sprawę cyrkulacji powietrza do wnętrza ultrabooka. Myk polega na zastosowaniu specjalnych gumowych nóżek, które powodują że pomiędzy sprzętem a podłożem jest odrobinę wolnej przestrzeni. Pozwala ona właśnie na prawidłową cyrkulację powietrza. Ponadto dzięki takiemu rozwiązaniu HP Spectre 13 sztywno trzyma się powierzchni i nie ześlizguje się z niej.

HP Spectre 13 został wyposażony w klawiaturę wyspową, pozbawioną jednak części numerycznej. Ze względu na rozmiary jest to w pełni zrozumiałe. Według producenta skok klawiszy wynosi 1,3 mm. Oznacza to, że klawisze cechuje się krótkim ale wyraźnie wyczuwalnym skokiem. Pisanie po niej jest wygodne i w sumie nie mam jakichś większych zastrzeżeń. Wyjątkiem jest projekt klawiszy strzałek w górę oraz w dół. Są one zdecydowanie mniejsze niż w innych laptopach oraz ultrabookach przez co wyglądają trochę nienaturalnie. Ponadto źle się z nich korzysta. Niestety taki projekt jest widoczny również w innych notebookach od HP, także nie jest to domena tylko i wyłączenie testowanego Spectre 13. Klawiatura ponadto cechuje się podświetleniem w kolorze białym, którego intensywności jednak nie można zmienić.

Poniżej klawiatury znajdziemy płytkę dotykową ze zintegrowanymi przyciskami. Touchpad działa w zasadzie bez zarzutu. Powierzchnia jest przyjemnie śliska dzięki czemu manewrowanie palcami po niej jest bezproblemowe. Zintegrowane przyciski mają płaski skok, ale jest wyczuwalna i słyszalna reakcja na ich naciskanie. Nacisk wymagany do uzyskania kliku nie jest ani za słaby, ani zbyt silny. Jedyne do czego mógłbym się tutaj ewentualnie przyczepić to szybkie pozostawianie śladów odcisków palców na powierzchni touchpada, ale z racji śliskiej powierzchni jest to w zasadzie zrozumiałe.

Bardzo krytyczny będę natomiast w stosunku do jakości audio. Ultrabooki (zwłaszcza Macbooki oraz Zenbooki) pokazały, że jakość dźwięku może być naprawdę dobra biorąc pod uwagę niewielkie wymiary obudowy. Niestety ale system audio od Bang&Olufsen w HP Spectre 13 zawodzi. Dźwięk jest płaski, pozbawiony jakiejkolwiek głębi i co chyba najgorsze nawet ustawiając poziom na pełne 100% głośność jest "mizerna". Jeśli mam być szczery to nie znalazłem żadnych pozytywów odnośnie jakości systemu audio. Jeśli mam podsumować jednym słowem system Bang&Olufsen w Spectre 13 to najlepszym określeniem będzie chyba słowo "nijaki".

Przejdźmy do omówienia złączy w jakie wyposażony został testowany HP Spectre 13. Z przodu nie ma nic. Z lewej oraz prawej strony również nie znajdziemy czegokolwiek. Z tyłu natomiast producent umieścił trzy porty USB 3.1 typu C, z czego dwa z nich są kompatybilne ze standardem Thunderbolt 3.0. Oprócz tego znajduje się tutaj również złącze audio-combo, co oznacza że możemy podłączyć tutaj słuchawki lub mikrofon ale nie jedno i drugie. Z jednej strony rozumiem dlaczego jest tak mało dedykowanych portów. Chęć zaprojektowania jak najcieńszej obudowy wygrała. Myślę jednak, że udałoby się spokojnie dodać przynajmniej czytnik kart SD (albo nawet microSD). Cieszy przynajmniej obecność aż trzech złączy USB typu C, które pozwolą na podłączenie osobnych peryferiów.

Jak spojrzycie na tylną klapę pewnie zaczniecie się zastanawiać w jaki sposób można ją usunąć? Faktycznie na pierwszy rzut oka nie widać żadnych wkrętów, które moglibyśmy usunąć. Okazuje się jednak, że zostały one ukryte pod górną oraz dolną nóżką. Wystarczy je zdjąć, a naszym oczom ukaże się pięć śrubek. Po ich zdjęciu możemy usunąć cały spód. Z drugiej jednak strony na niewiele nam się to zda, ponieważ gdy tylko ukaże się wnętrze Spectre 13, dojdziemy od razu do wniosku że nie bardzo będzie co tutaj robić. W zasadzie oprócz dysku SSD nie ma możliwości innej ingerencji. Pamięć nie dość, że znajduje się pod płytą główną to jest wlutowana. Procesor również znajduje się pod MB. W zasadzie plusem jest możliwość przeczyszczenia dwóch malutkich wentylatorów. Większość miejsca zajmuje 4-komorowy akumulator o pojemności 38 Wh.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »