Test HP Pavilion M6 - APU A10-4600M w ciekawym wydaniu

Temperatury i kultura pracy

W ostatnim rozdziale przed podsumowaniem, skupimy uwagę na często pomijanych kwestiach w trakcie poszukiwania wymarzonego laptopa, a mianowicie głośności systemu chłodzenia oraz temperaturach osiąganych przez podzespoły. Wiele osób korzysta z notebooka trzymając go bezpośrednio na kolanach, co niekiedy owocuje dużym dyskomfortem. Jeśli nasza maszyna wytwarza nadmierne ilości ciepła wyrzucanego przez otwory wentylacyjne, albo po prostu nagrzewa w określonych miejscach, to taka praca może być utrapieniem. Rozpraszający szum wentylatora wchodzącego na coraz wyższe obroty również nie należy do najprzyjemniejszych, prawda?

Kultura pracy podobnie jak w przypadku laptopa ASUS R500DR jest bardzo dobra. Wentylator pracuje naprawdę cicho nawet w trakcie bardzo dużego obciążenia. Obudowa jednak ma tendencję do nagrzewania się. Zwłaszcza w miejscu, gdzie spoczywa nasz lewy nadgarstek. Ta przypadłość niestety nie przyczynia się do zwiększenia komfortu pracy. Zerknijmy jednak na temperatury jakie osiągają podzespoły.

W trakcie bezczynności temperatury osiągane przez procesor są niesamowicie niskie. Jedynie 32 stopnie Celsjusza to wynik godny podziwu w notebooku. Wentylator kręci się w tym przypadku naprawdę wolno, przez co laptop jest niemalże niesłyszalny.

W trakcie obciążenia temperatury dość znacznie podskakują. Pomimo tego nie można ich uznać za niepokojące. Throttling procesora nie występuje, a zauważone przez nas wahania częstotliwości wynikają tylko i wyłącznie z zastosowanej technologii TurboCore 3.0. Lewa strona komputera jak już wspomnieliśmy wcześniej niestety dość wyraźnie się nagrzewa. Prawa pozostaje za to chłodna, lecz w trakcie chociażby grania nasz nadgarstek najczęściej spoczywa po tej ciepłej stronie, przez co komfort pracy nieco spada.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• następna ›
• ostatnia »