Test Glorious PC Gaming Race Model D - wyprofilowany szatan

Glorious PC Gaming Race Model D - oprogramowanie

Oprogramowanie Glorious Model D Software towarzyszące myszy ściągniemy STĄD. Waży ono niewiele, bo nawet nie 2 MB. Jest też lekkie, szybkie i nie obciąża systemu. Już pierwszy rzut oka na stronę główną (a zarazem jedyną) softu, daje do zrozumienia, że mamy do czynienia z mega intuicyjnym interfejsem. Wszystko widać bowiem jak na dłoni, już na starcie. Mamy więc kilka sekcji: na górze po lewej znajdują się pola służące do przypisania działań wszystkim sześciu przyciskom myszy, zaś na dole po lewej - możliwość stworzenia nowego profilu jak i wyboru przypisanych wcześniej profili. Tu też sprawdzimy wersję oprogramowania.

Test myszy Endgame Gear XM1 - Gaming na poważnie czy nie?

Prawa strona oferuje z kolei przypisanie do sześciu rozdzielczości DPI, które będą następnie zapętlane z poziomu przycisku pod scrollem oraz oznajmiany kolorem diody na spodzie myszy Co ważne, oprogramowanie pozwala nam na wybór DPI zarówno w osi X jak i Y, co może być przydatne bardzo wąskiej grupie użytkowników (np. grafikom), ale jednak. Kolejną zakładką po prawej stronie jest Lighting (podświetlenie), które pozwala na wybór jednego z ośmiu trybów, bądź wyłączenie iluminacji. Mamy tu m.in. tęczę, przechodzące po sobie kolory, oddychanie, kolor stały i trzy tryby które ciężko opisać, ale które mogą wpaść w oko (o ile nie mamy epilepsji). Program pozwala też na zmianę natężenia, prędkości czy szybkości iluminacji.

Kolejną zakładką w prawej części interfejsu jest Mouse Parameter. To tutaj zmienimy wysokość LOD. Mamy możliwość wyboru z płynnego zakresu od 2 do 3 mm. Dalej mamy opcję wyboru częstotliwości raportowania (USB Polling Rate) od 125 do 1000 Hz. No i na końcu odnajdujemy jeszcze coś co nazwano Debounce Time i opisano to jako "ficzer" tylko dla zaawansowanych użytkowników. Tak naprawdę nie jest to żaden wyższy poziom wtajemniczenia, a po prostu możliwość ustawienia opóźnień sygnałów płynących z kliknięć myszy. Docelowo ustawiono tu 10 ms. Wróćmy jeszcze na sekundę to lewej części interfejsu, gdzie znajdują się przypisania przycisków. Co możemy z tej opcji właściwie wycisnąć? 

W skrócie: sporo. Każdy przycisk może przyjąć funkcję innego, może też wywoływać potrójny klik (jako trójklik LPM - przydatne w Minecrafcie), być klawiszem ciągłego ognia czy też dowolnym przyciskiem multimedialnym (play, next, mute, volume up, email, kalkulator itp.). W tak bardzo gamingowej myszy nie można było zapomnieć też o nagrywaniu makr. Program przechwytuje  sygnały z klawiatury, rejestrując długość wciśnięcia i czasy między kolejnymi wciśnięciami (można je naturalnie później wyedytować lub przypisać stałą długość opóźnień). Niestety trzeba wspomnieć o tym, że program do nagrywania makr nie rejestruje automatycznie kliknięć myszy! Jest na szczęście pewne obejście tego problemu, a mianowicie możemy dodać do makra akcje takie jak kliknięcie LPM, PPM i ŚPM (bez ruchów scrolla) poprzez specjalną, rozwijaną listę. Jeśli tworzycie sporo makr z użyciem myszy, możecie mimo to czuć lekki niesmak.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »