Test Genesis Thor 100 RGB - Miniaturowa klawiatura czyli keypad

Spoglądając na bohatera niniejszego artykułu chciałoby się zadać poetyckie pytanie - czy graczowi wypada używać keypada? Pewnie statystyczny zjadacz pikseli nie będzie nawet wiedział o istnieniu takich urządzeń, dedykowanych bardzo wąskiej grupie odbiorców, którym zwykłe narzędzia przeznaczone do wklepywania znaków nie wystarczają bądź zwyczajnie przeszkadzają w zabawie. Takim wynalazkiem jest recenzowany właśnie Genesis Thor 100 RGB - gamingowy keypad będący w istocie miniaturową mechaniczną klawiaturą, której funkcjonalność ograniczono do przycisków najbardziej potrzebnych podczas grania... Jednak co dokładnie oferuje niewielki gadżecik?

Genesis Thor 100 RGB to gamingowy keypad będący w istocie miniaturową mechaniczną klawiaturą... Co dokładnie oferuje niewielki gadżecik?

Zanim zaczniemy oględziny Genesis Thor 100 RGB, dobrze byłoby określić komu opisywane urządzenie faktycznie mogłoby się przydać? Oczywiście pytanie jest tendencyjne, odpowiedź zaś doskonale znana - graczom - aczkolwiek nie wszystkim. Ponieważ ilość przycisków jest ściśle ograniczona, amatorom rozbudowanych cRPG, MMOcRPG strategii oraz symulatorów może nie wystarczyć. Najbardziej zainteresowani tym gadżetem powinni być smakosze wszelkiej maści strzelanin, używający przeważnie kombinacji WSAD i dosłownie kilku klawiszy funkcyjnych, głównie do zmiany wyposażenia, przeładowania czy wywoływania ekranów specjalnych opcji. Ot, mówimy o wyspecjalizowanej klawiaturce, którą łatwo zabrać na spontaniczne LAN Party.

Sprzęt zamknięto w niewielkim kartonowym opakowaniu, gdzie znajdziemy jeszcze skróconą instrukcję obsługi, naklejkę i szczypce do wyjmowania nakładek klawiszy. Keypad Genesis Thor 100 RGB wygląda jak ułamany kawałek klawiatury albo konsoleta, trochę większa od rozłożonej dłoni dorosłego człowieka. Dokładne wymiany w najszerszych miejscach wynoszą 231 x 130 x 37 milimetrów przy całkowitej wadze około 385 gramów. Urządzenie pod względem wizualnym prezentuje się nienagannie, będąc w całości pomalowanym na matowy czarny kolor, podobnie jak większość klasycznych gamingowych klawiatur mechanicznych (znowu się zrymowało).

Genesis Thor 100 RGB posiada 39 klawiszy z czego cztery boczne są stricte multimedialne, którym możemy przypisać dowolną funkcję, chociaż warto jeszcze zaznaczyć, że absolutnie wszystkie są programowalne. Jednak żeby cokolwiek poważniej zmienić w ustawieniach, konieczne jest zainstalowanie dedykowanej aplikacji THOR100 dostępnej na stronie producenta. Wówczas odblokujemy możliwość edytowania profili, regulacji podświetlenia, tworzenia macro itp. Wyjątkiem jest regulacja poziomu podświetlenia za pomocą kombinacji FN+W/S, zmiana trybów przy wykorzystaniu skrótu FN+E oraz funkcje pod FN+F1-F5. Oprogramowanie będzie szerzej omawiane za momencik, natomiast teraz przyjrzyjmy się budowie samego keypada...

Jak zostało wcześniej wspomniane, Genesis Thor 100 RGB bazuje na przełącznikach RED RGB, aczkolwiek nie pochodzących od Cherry MX albo Kaihua, tylko produkcji Outemu. Dostawca gwarantuje żywotność 50 milionów kliknięć z punktem aktywacji wynoszącym 45 gramów, podobnie jak droższe odpowiedniki, więc konstrukcja ewidentnie dedykowana jest bardziej dynamicznym rodzajom gier komputerowych. Rzecz jasna, testowany keypad do pisania się zwyczajnie nie nadaje, skoro brakuje tutaj większości liter, enter czy backspace.

Klawisze faktycznie działają bardzo miękko oraz całkowicie liniowo jak powinny w odmianach czerwonych, moment aktywacji jest praktycznie niewyczuwalny, pomimo iż działanie zostaje zarejestrowane po zaledwie ~2 milimetrach od dociśnięcia plastikowej kopuły. Używanie takich przełączników nie męczy również palców. Nakładki działają jednak stosunkowo głośno, pomimo iż mechanizm Outemu pracuje bardzo kulturalnie (można to sprawdzić po zdjęciu „klosza”). Ogólna jakość wykonania jest korpusu jest przyzwoita, aczkolwiek widywałem lepsze plastiki w gadżetach tego rodzaju (chociaż niekoniecznie były to produkty tańsze).

Genesis Thor 100 RGB komunikuje się z komputerem za pomocą standardowego kabla USB o długości 1,8 metra, który zawinięto w materiałowym oplocie. Urządzenie posiada zintegrowaną w korpusie podkładkę pod nadgarstek, która również została wykonana z matowego plastiku, więc przy dłuższych posiedzenia jest to niestety średnio komfortowe rozwiązanie. Poza tym, Genesis Thor 100 RGB posiada sześć gumowych stoperów na spodzie, które zapewniają mu bardzo stabilną pozycję, ale trochę brakuje tutaj nóżek zwiększających kąt nachylenia. Złego słowa napisać nie można o jakości nadruku widocznego na klawiszach - czcionka jest czytelna.

Testowany keypad może pochwalić się pełnym i konfigurowalnym podświetleniem RGB (poza czterema klawiszami multimedialnymi) obejmującym dziesięć programów m.in.: wężyk, oddech, fala, neon itp. Wszystkie przyciski mają bardzo wyraźnie oraz równomiernie podświetlone napisy, a diody wbudowane w przełącznik nie prześwitują między kopułami, ponieważ zostały umieszczone w górnej części podstawy. Genesis Thor 100 RGB posiada także funkcję N-Key Rollover, co pozwala naciskać dowolną ilość przycisków w tym samym czasie, a działa to całkiem sprawnie, precyzyjnie rejestrując kolejne wciśnięcia (nie tylko w aplikacjach testowych):

111111111111222222222222223333333333333333444444444444445555555555

55555555qqqqqqqqqqqqqqwwwwwwwwwwweeeeeeeeeeeeerrrrrrrrrrr

Sprzęt przetestowałem w kilku popularnych grach komputerowych, mając na celu sprawdzenie bardziej na ile wystarcza klawiszy w Genesis Thor 100 RGB, aniżeli jak działają, ponieważ charakterystyka pracy przełączników Outemu RED została opisana we wcześniejszych akapitach. Zgodnie z przypuszczeniami grało się zupełnie normalnie (w końcu to układ QWERT... bez Y), niemniej czasami brakowało przycisków np.: Grand Theft Auto V potrzebuje więcej, podobnie jak Wiedźmin 3: Dziki, natomiast proste strzelaniny w rodzaju Metro: Exodus, Call of Duty WWII albo Wolfenstein II: The New Colossus keypad potrafi spokojnie wykarmić.

Oprogramowanie przygotowane przez producenta jest bardzo proste w obsłudze. Możemy z jego poziomu nagrywać kombinacje macro (Macro Setting) z uwzględnieniem wielu niuansów, jak również ustawić pod wybranym klawiszem uruchomienie dowolnej aplikacji (Lunch). Poszczególne przyciski (poza FN) jesteśmy w stanie wyłączyć, a ustawione profile zapisać i automatycznie ustawić do wgrania, kiedy uruchomiony zostanie określony program. Podświetlonego na czerwono logotypu Genesis nie można jednak w żaden sposób wyregulować.

Oprogramowanie dla Genesis Thor 100 RGB

Trudno Genesis Thor 100 RGB ocenę stuprocentowo obiektywnie, ponieważ sprzęt dedykowany jest bardzo wąskiemu i specyficznemu gronu użytkowników, dlatego o przydatności bądź opłacalności keypada musi ostatecznie zadecydować potencjalny kupujący. Opisywany produkt kosztuje 120 złotych, niemniej na sklepowych pólkach znajdziemy modele o słabszej funkcjonalności pokroju Tracer TRK-323 Avenger (60 złotych), podobnie zbudowane jak DELUX T9X Wired (200 złotych) albo znacznie bardziej rozwinięte jak RAZER Orbweaver Chroma (550 złotych). Moim zdaniem Genesis Thor 100 RGB wydaje się oferować rozsądny stosunek ceny do możliwości (podświetlenie RGB, programowalne klawisze, funkcje multimedialne), zwłaszcza w porównaniu do gamingowych konkurentów, ale podstawowego narzędzia do grania nie zastąpi.

Genesis Thor 100 RGB
Cena: 120 zł

Bardzo dobre podświetlenie klawiszy Mechaniczne przełączniki klasy RED Rozsądna cena jak na możliwości Konfigurowalne podświetlenie RGB Niewielkie gabaryty i waga urządzenia Bardzo dobrze działający anti-ghosting Dodatkowe multimedialne klawisze Dość głośne nakładki na klawiszach Ograniczona ilość zastosowań Plastikowa podkładka pod nadgarstek

Sprzęt do testów dostarczyła firma: