Test GeForce GTX 660 Ti - Następca GTX 560 Ti staje do walki
- SPIS TREŚCI -
- 0 - Następca GTX 560 Ti
- 1 - ASUS 660 Ti DirectCU II TOP
- 2 - Platforma testowa
- 3 - 3DMark, Heaven, Stone
- 4 - AvP, Batman, Battlefield 3
- 5 - Crysis: Warhead, Crysis 2
- 6 - DiRT 3, GTA IV: EfLC
- 7 - Mafia 2, Metro 2033
- 8 - Stalker: COP, Starcraft 2
- 9 - TES V: Skyrim, Wiedźmin 2
- 10 - Testy GPGPU
- 11 - Chłodzenie i Pobór mocy
- 12 - Overclocking GTX 660 Ti
- 13 - Podsumowanie
ASUS GeForce GTX 660 Ti 2GB DirectCU II TOP - Budowa
Do redakcji na testy przyjechała niereferencyjna karta marki ASUS, a dokładniej mocno podkręcony model DirectCU II TOP. Karta znajdowała się w fabrycznym, typowym dla producenta, ciemnym kolorystycznie pudle z charakterystycznymi czerwonymi śladami po pazurach. W środku (poza samą kartą) znajdziemy jedynie instrukcję, generalnie zbędny krążek ze sterownikami oraz dwie przejściówki - DVI na D-Sub i zasilającą Molex na PCI-E. GeForce GTX 660 Ti to tak naprawdę GTX 670 pozbawiony jednego z czterech kontrolerów pamięci. Kastracja taka owocuje utratą 8 ROP, 128KB pamięci podręcznej L2 oraz zwężeniu szyny pamięci do 192 bitów. Ostatecznie karta posiada 1344 jednostki cieniujące, 112 jednostki teksturujące, 24 ROP i 384KB pamięci L2. W zależności od wydania, GTX 660 Ti będzie można spotkać z 2GB lub 3GB pamięci GDDR5 - testowany ASUS ma 2GB taktowane standardowym dla większości Keplerów zegarem 1502 MHz (6008 MHz efektywnie), co przekłada się na 144,2 GB/s przepustowości. Rdzeń natomiast pracuje z częstotliwością 1059 MHz (1137 MHz w GPU Boost). Jak mniejsza liczba ROP i wydajność pamięci wpłynie na pozycję karty w stawce przekonacie się w części testowej, teraz jednak przyjrzyjmy się ASUS GTX 660 Ti DCII TOP nieco bliżej...
Z racji iż kartę otrzymaliśmy dość późno zabrakło czasu na sesję fotograficzną - stąd tylko kilka ogólnikowych zdjęć.
Karta jest całkiem spora i mierzy 28,2 cm wraz ze śledziem, a samo PCB to 23 cm. Laminat jest koloru czarnego. Dwa złącza SLI pozwalają na łączenie kilku GTX 660 Ti w trybie multi-GPU. Za zasilanie odpowiadają dwie ulokowane na górze karty 6-pinowe wtyczki PCI-E. Są one nietypowo "do góry nogami", tj. zatrzaski znajdują się po stronie pleców PCB - ułatwia to wypinanie kabli zasilających, do których normalnie chłodzenie utrudniało by dostęp. Jedynym problemem może być wymóg obracania wiązek zasilających o 180 stopni, co może wymusić odrobinę gimnastyki przy ich podpinaniu. Obok wtyków PCI-E znajdziemy po 2 diody informujące nas czerwonym bądź zielonym kolorem czy poprawnie podłączyliśmy zasilanie. Dostarczaniem prądu do rdzenia zajmuje się 6-fazowa, w pełni cyfrowa sekcja zasilania wykonana w technologii ASUS Digi+ VRM, mająca wraz z kondensatorami SAP i aż dziewięcioma POSCAP redukować zakłócenia do poziomu 159 mV (referencyjna konstrukcja ma 239 mV). Digi+ wsparte jest przez Super Alloy Power - komponenty wykonane z wysokiej jakości stopów - dławiki są zimniejsze i bezgłośne, kondensatory mają dwukrotnie większą żywotność, MOSFET-y cechuje lepsza sprawność i tym samym niższe temperatury. Wszystko to ma wpłynąć na lepsze podkręcanie i niższe rachunki za prąd.
Za chłodzenie po raz kolejny odpowiada nadworna konstrukcja DirectCU II. Ciepło z rdzenia odbierane jest poprzez styk bezpośredni trzema 8 mm miedzianymi rurkami heatpipe. Dwie z nich wychodzą z obu stron chłodzenia dając sumarycznie pięć niklowanych rurek cieplnych rozprowadzających ciepło na całkiem sporą liczbę dość długich aluminiowych finów. Naprzemienne finy mają odrobinę niższy profil, co ma niwelować turbulencje i tym samym zmniejszać hałas. Za wymuszenie obiegu powietrza odpowiadają dwa 75 mm wentylatory, a całość chłodzenia przykrywa czarna plastikowa maska z trzema akcentowymi czerwonymi paskami. Górny brzeg karty i śledzia łączy i usztywnia metalowa ramka z logiem ASUS. Sekcja zasilania ma swój własny, niewielki radiator w kolorze czarnym. Niestety pamięci nie miały tyle szczęścia i chłodzone są jedynie przewiewem powietrza. Negatywnie na stabilność pamięci może wpłynąć fakt, że dwie z ośmiu kostek wylądowały na plecach karty.
Jak widać po śledziu, karta jest konstrukcją dwuslotową. Łączność GTX 660 Ti z monitorami jest taka sama jak u starszych braci GTX 670 i GTX 680 - mamy więc pełne DisplayPort, pełne HDMI oraz DVI-D i DVI-I (oba Dual-link), co pozwoli na podłączenie do czterech ekranów. Do konfiguracji Surround nie musimy posiadać monitora z wejściem DisplayPort, ani też aktywnej przejściówki.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 0 - Następca GTX 560 Ti
- 1 - ASUS 660 Ti DirectCU II TOP
- 2 - Platforma testowa
- 3 - 3DMark, Heaven, Stone
- 4 - AvP, Batman, Battlefield 3
- 5 - Crysis: Warhead, Crysis 2
- 6 - DiRT 3, GTA IV: EfLC
- 7 - Mafia 2, Metro 2033
- 8 - Stalker: COP, Starcraft 2
- 9 - TES V: Skyrim, Wiedźmin 2
- 10 - Testy GPGPU
- 11 - Chłodzenie i Pobór mocy
- 12 - Overclocking GTX 660 Ti
- 13 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test karty graficznej MSI GeForce RTX 5060 Ti Gaming 16 GB - Więcej pamięci graficznej, jednak czy proporcjonalnie do wydajności?
230
Test Assassin's Creed Shadows - PC kontra PlayStation 5. Test technik NVIDIA DLSS 4, AMD FSR i Intel XeSS, skalowanie wydajności
122
Test wydajności Assassin's Creed Shadows PC - Wymagania sprzętowe to większy problem, niż czarnoskóry samuraj
165
Test wydajności GTA V Enhanced - Ray tracing podnosi wymagania sprzętowe do poziomu GTA VI. Wielka aktualizacja na 10 rocznicę
178