Test Fujitsu Lifebook U939X - dopracowany sprzęt 2w1 dla biznesu

Fujitsu Lifebook U939X - wygląd zewnętrzny, wnętrze

Laptop Fujitsu Lifebook U939X przyjechał do redakcji w bardzo ładnym, białym opakowaniu, na którym widnieją nie tylko zdjęcia produktu ale także specyfikacja sprzętu. W środku natomiast znajdziemy ładnie zapakowanego notebooka wraz z zasilaczem o mocy 90W wraz z kablem zasilającym, komplet dokumentacji, rysik firmy Wacom do obsługi dotykowego ekranu oraz kilka wymiennych końcówek do rysika. Podoba mi się, że rysik jest dołączony do zestawu, ponieważ nie w każdym laptopie obsługującym stylusy, takie akcesoria są od razu dołączane do pudełka. Sam sprzęt cechuje się dość oryginalną, czarno-czerwoną kolorystyką, która nadaje całości dość oryginalnego stylu. Bardzo duże wrażenie robi również sama waga oraz wymiary urządzenia - Fujitsu Lifebook U939X waży zaledwie kilogram, co na rynku urządzeń konwertowalnych 2w1 jest wręcz niespotykane. Dodatkowo pomimo tak niskiej wagi oraz niewielkim rozmiarom, firmie udało się wyposażyć sprzęt w bogatą liczbę portów I/O np. pełny, sieciowy Ethernet RJ-45, który wyjmowany jest na zewnątrz. Sztuka ciekawa i niesłychanie rzadko stosowana w laptopach. Szkoda, ponieważ takie rozwiązanie jak najbardziej warto upowszechniać.

Charakterystyka Fujitsu Lifebook U939X:

• Ekran: 13,3” / matowy, dotykowy IPS / 1920x1080 pikseli / Sharp LQ133M1JW35
• Wymiary: 309 x 214 x 16.9 mm (D x SZ x G)
• Waga: 1 kilogram z akumulatorem
• Bateria: litowo-jonowa / 4-komorowa / 50 Wh
• Materiał: Wzmocnione tworzywo sztuczne / Magnez
• Wyjścia/wejścia audio: 1x złącze audio-combo (słuchawkowe i mikrofonowe)
• Wyjścia: 2x Thunderbolt 3 / 2x USB 3.1 typu A Gen.1
• Wyjścia wideo: 1x HDMI 2.0
• Wyjścia sieciowe: Ethernet RJ-45
• Czytnik kart pamięci SD, czytnik SmartCard, czytnik układu naczyń krwionośnych
• Opcjonalne: Moduł 4G LTE Sierra Wireless EM7455 (Cat. 6)
• Wbudowany mikrofon oraz dwie kamery
• Zasilacz 90W (waga około 250 gramów)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Laptop Fujitsu Lifebook U939X na pierwszy rzut oka wygląda bardzo zwyczajnie, wręcz topornie. Nie ma w nim błyszczących elementów, obudowa w całości jest matowa. Tworzywo sztuczne natomiast zostało dodatkowo wzmocnione stopem magnezu, co poprawia wrażenia obcowania ze sprzętem z wysokiej półki. Design jest bardzo prosty, ale bardzo mocno zaakcentowane są tutaj dwa style kolorystyczne. Zewnętrzna pokrywa jest czerwona i skrywa w sobie wyłącznie logo marki Fujitsu Lifebook. Obszar palmrestu jak również boki oraz spód są natomiast czarne. Wygląda to całkiem ciekawie, ale nie ukrywam że nie każdemu taka forma wizualna przypadnie do gustu. Na pewno nie można odmówić testowanemu urządzeniu dość oryginalnego podejścia do kwestii wyglądu zewnętrznego.

Jakość wykonania stoi w mojej opinii na bardzo dobrym poziomie. Oczywiście nie jest to poziom znany chociażby z Dell XPS 15, jednak połączenie wzmocnionego tworzywa ze stopem magnezu sprawia dobre wrażenie. Podczas testów obudowa się nie uginała pod naciskiem, również na palmreście oraz na całej szerokości klawiatury. Nic nie skrzypiało, a całość prezentowała poprawny poziom spasowania. Jako, że mamy do czynienia z urządzeniem konwertowalnym, Fujitsu Lifebook U939X otrzymał dwa tradycyjne zawiasy, umożliwiające obrócenie ekranu o kąt blisko 360 stopni. Patrząc i użytkując notebooka od razu ma się wrażenie, że ten sprzęt został przygotowany przede wszystkim z myślą o klientach biznesowych. Prosty, ale ciekawy wygląd oraz przyzwoita jakość wykonania połączona z unikalnymi formami bezpieczeństwa danych tylko to potwierdza.

Klawiatura zastosowana w Fujitsu Lifebook U939X robi absolutnie fenomenalne wrażenie, porównywalne z najlepszymi pod względem laptopami Lenovo ThinkPad X1 Extreme. Jedyna w zasadzie wada to brak osobnej części numerycznej, jednak przy wymiarach sprzętu i stosunkowo niewielkim ekranie nie było możliwości umieszczenia jej. Pozostałe klawisze natomiast prezentują styl chicklet, gdzie każdy przycisk jest od siebie odseparowany. Plusem jest przygotowanie klawiszy kierunkowych o dużych wymiarach oraz odpowiednim ich rozmieszczeniu względem całej klawiatury. Nie da się również nie zauważyć szerokich klawiszy Shift (prawy), Enter oraz Backspace. W laptopach, zwłaszcza o takim rozmiarze, jest to rzadko spotykane a na pewno wiele osób będzie z tego niuansu zadowolonych. Klawisze cechują się w miarę głębokim i wyraźnie wyczuwalnym skokiem. Same klawisze mają charakterystycznie zaokrąglone boki, które dodatkowo podnoszą jakość użytkowania, bowiem w ten sposób świetnie dopasowują się do kształtów palców. Nie brakuje również 2-stopniowego, białego podświetlenia klawiszy, aktywowanego z pomocą kombinacji klawiszy "Fn+Spacja".

Pod klawiaturą znajduje się touchpad o stosunkowo niewielkiej powierzchni, ale z osobnymi przyciskami LPM oraz PPM. Sama powierzchnia jest przyjemnie gładka, dzięki czemu palce bez problemu przesuwają się po powierzchni. Zarówno wygoda użytkowania jak również komfort stoją na bardzo wysokim poziomie. Osobiście jednak nie korzystałem zbyt wiele z touchpada, ponieważ od pierwszej chwili zauroczył mnie dołączony rysik, który idealnie wręcz współgra z matowym i dotykowym ekranem. Rysik fantastycznie odwzorowuje ruchy, jakie normalnie można by wykonywać z pomocą myszy (tej w ogóle nie potrzebowałem, co jest prawdziwą rzadkością!) lub właśnie touchpada. W laptopie po prawej stronie, zaraz na przodzie znalazło się miejsce do schowania rysika, natomiast specjalny przycisk znajdujący się nad klawiaturą wywołuje kompleksowe menu z wyborem programów, w których możemy korzystać ze stylusa. Fujitsu Lifebook U939X pod względem dopracowania software'wego jest jednym z najlepszych urządzeń jakie testowałem, zwłaszcza z aktywnym rysikiem.

Urządzenie od Japończyków wyposażono w dwa głośniki, ulokowane standardowo po lewej oraz prawej stronie laptopa. Nie grają one może wybitnie dobrze, ale do okazjonalnego posłuchania muzyki czy obejrzenia filmów sprawdzą się całkiem nieźle. Plusem jest całkiem wysoka głośność maksymalna, która nie jest niszczona przez zniekształcenia (tych nie uświadczyłem). Problemem natomiast standardowo jest brak niskich tonów, spowodowanych brakiem subwoofera.

Porty komunikacyjne to kolejna rzecz, która zasługuje na owacje na stojąco, biorąc pod uwagę jak wiele zmieszczono w naprawdę niewielkiej obudowie. Lewa strona została zajęta przez gniazdo zasilające, dwa porty Thunderbolt 3, cyfrowy HDMI 2.0, pojedyncze złącze USB 3.1 typu A Gen.1, gniazdo audio jack 3,5 mm oraz czytnik kart SmartCard. Prawa strona posiada dodatkowo sieciowy, gigabitowy Ethernet RJ-45 (złącze trzeba wpierw wyjąć ze schowanego gniazda na zewnątrz), blokadę Kensington Lock, czytnik kart pamięci SD, SDHC, SDXC, drugie złącze USB 3.1 typu A Gen.1 oraz przycisk włączenia urządzenia. Szczególne wrażenie robi tutaj port Ethernet RJ-45, który nie jest zamontowany w klasyczny sposób - aby podłączyć kabel należy wyjąć zaślepkę na zewnątrz, tak aby ułożyła się idealnie w kształt gniazda Ethernet. Wówczas możemy bez problemu korzystać z sieci przewodowej. Jest to rozwiązanie unikalne wśród ultrabooków oraz hybryd i bardzo chętnie zobaczyłbym je w większej ilości urządzeń.

Tyle pod względem portów, ale to nie wszystko co może oferować Fujitsu Lifebook U939X. Sprzęt opcjonalnie posiada moduł 4G LTE Sierra Wireless EM7455 (Cat. 6). Z kolei w celu zwiększenia bezpieczeństwa znajdziemy takie przyjazne rzeczy jak moduł TPM czy... czytnik układu naczyń krwionośnych. To rozwiązanie jest oferowane obecnie wyłącznie przez japońską firmę. Oczywiście biorąc pod uwagę fakt, że czytnik biometryczny bazujący na indywidualnym układzie naczyń, będzie on cechował się zwiększonym poziomem bezpieczeństwa od typowego czytnika linii papilarnych. Przyglądając się laptopowi można oprócz tego zauważyć dwie kamery - jedna umieszczona nad ekranem oraz druga pod klawiaturą, dzięki czemu mamy do niej dostęp bez znaczenia w jakim trybie urządzenia będziemy pracować. Tak rozbudowana ilość portów oraz ich bardzo dobre rozmieszczenie jest praktycznie niespotykane w urządzeniach o tak niewielkich wymiarach.

Dostęp do układu chłodzenia czy podzespołów nie jest trudny, jednak konieczne jest wyjęcie całego spodu. W tym celu do rozkręcenia jest kilkanaście śrubek. Po ich wykręceniu i zdjęciu spodu naszym oczom ukazuje się wnętrze urządzenia. Układ chłodzenia jednak jest dość standardowy i nie wyróżnia się specjalnie na tle innych ultrabooków czy hybryd. Pojedynczy wentylator, jeden radiator oraz heatpipe to wszystko co zobaczymy w tym urządzeniu. Procesor oraz pamięć RAM są wlutowane w płytę główną, bez możliwości wymiany. Sprzęt posiada również pojedyncze złącze M.2 dla dysku SSD (ze wsparciem zarówno dla SATA III jak również PCIe x4 Gen.3 NVMe). Jak widać, nie mamy tutaj zbyt wiele do modyfikacji.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »