Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test fotela MSI MAG CH110 - Jak siedzi się na smoczym tronie?

Przemysław Banasiak | 27-09-2019 08:00 |

Test fotela MSI MAG CH110 - Użytkowanie

Fotel MSI MAG CH110 wreszcie złożony i pora przystąpić do testowania, czyli... siedzenia. Standardowo siedzisko przetestowane zostało w kilku różnych, acz popularnych scenariuszach. Mowa o typowym surfowaniu po sieci, odpisywaniu na maile i tworzeniu krótszych oraz dłuższych publikacji, które ukazywały się na łamach PurePC; graniu w gry komputerowe, zarówno wolne tytuły dla jednego gracza, jak i dynamiczne, wieloosobowe produkcje sieciowe; i wreszcie o leniwym oglądaniu seriali i filmów przy komputerze podczas odpoczynku czy jedzenia obiadu. We wszystkich tych zadaniach tajwańska propozycja spisywała się więcej niż dobrze.

Test fotela MSI MAG CH110 - Jak siedzi się na smoczym tronie? [2]

Podczas pisania było bardzo wygodnie za sprawą miękkich podłokietników 4D, które są szeroko regulowane. Możemy je podnieść lub obniżyć, wysunąć do przodu lub cofnąć, oddalić lub przybliżyć do naszego ciała i wreszcie wykręcić na lewo lub prawo. Dzięki temu zadowoleni powinny być zarówno zwolennicy trzymania klawiatury na biurku, jak i na specjalnej półce pod nim. Brak ostrych krawędzi czy agresywnych wykończeń sprawia, że nic nie odciska nam się nam boleśnie na skórze przedramion. Swoje robi też wyprofilowane oparcie, które niejako wymusza byśmy siedzieli prosto, a nie przybierali dziwne, niezdrowe dla kręgosłupa pozy.

Test fotela MSI MAG CH110 - Jak siedzi się na smoczym tronie? [3]

Podczas grania w dynamiczne gry online zasadniczo mowa o tym samym, co akapit wyżej. Sieciowe zmagania mają w końcu to do siebie, że chcemy je wygrywać, a to wymaga pełnego skupienia. Ogrywając już jednak tytuły jednoosobowe warto sobie odchylić nieco oparcie do tyłu, odblokować mechanizm bujania i zanurzyć się w fotelu zarzucając na coś jeszcze nogi. Świetnie się wtedy gra na padzie, bez różnicy czy korzystamy z bliżej postawionego monitora czy dalej stojącego telewizora. Przy odchylaniu oparcia pojawia się jednak drobny zgrzyt - uchwyt mechanizmu cechuje się dość agresywną stylistyką, przez co nieco wbija się w dłoń przy mocniejszym złapaniu. Zaoblona rączka, chociaż wyglądem prezentowałaby się nieco mniej "gamingowo" to byłaby moim zdaniem zdecydowanie wygodniejsza.

Test fotela MSI MAG CH110 - Jak siedzi się na smoczym tronie? [4]

Przechodzimy wreszcie do trybu pełnego wypoczynku i tu moim zdaniem ukryty został zarówno największy atut, jak i wada testowanej dzisiaj konstrukcji. Zdecydowanym plusem fotela od MSI jest możliwość odchylenia oparcia aż o 180 stopni, gdy konkurencja często kończy na 135 stopniach. Dzięki temu możemy się zasadniczo położyć i strzelić sobie krótką drzemkę regeneracyjną, czy po prostu zamknąć oczy i zebrać myśli. Jest bardzo wygodnie i szczerze powiedziawszy brakowało mi tego w innych testowanych konstrukcjach. Z drugiej jednak strony robi się nieco chybotliwie, więc warto uważać co się robi podczas leżenia. Kółeczka 60-milimetrowe wykonane zostały z poliuretanu i są gładkie oraz ciche. A co nie przypadło mi do gustu? Poduszki - od razu bym z nich zrezygnował. Co też szybko zrobiłem, bo wystarczy odpiąć trzy paski. Nie wiedząc czemu producent zamiast miłego obicia zdecydował się na ekoskórę, taką samą jak na oparciu. Wygląda to co prawda ładnie za sprawą faktury włókna węglowego, ale jest niewygodne. Materiał nie oddycha i sprawia, że poduszki są sztywne.

Test fotela MSI MAG CH110 - Jak siedzi się na smoczym tronie? [6]

Na zakończenie warto dodać, że mimo iż specyfikacja MSI MAG CH110 wygląda naprawdę dobrze - kompatybilność z osobami o wzroście do 200 centymetrów wysokości i 150 kilogramów wagi, to w rzeczywistości może być mniej kolorowo. O ile w moim przypadku, czyli przy średniej budowyie ciała, było bardzo dobrze, tak osoby przypakowane lub grube mogą czuć się mniej komfortowo. Bowiem o ile siedzisko jest delikatnie wyprofilowane, tak oparcie to konstrukcja kubełkowa, mocniej zarysowana niż w innych fotelach. Co więcej osoby bardzo wysokie (więcej niż moje 186 centymetrów) mogą od razu zdjąć poduszkę karkową. Oprócz tego, że jest sztywna o czym wspomniałem wcześniej to zdecydowanie nie będzie się znajdować w okolicach karku takiego olbrzyma. Już u mnie było usadowiona nieco zbyt nisko.

Test fotela MSI MAG CH110 - Jak siedzi się na smoczym tronie? [9]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 44

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.