Test Endorfy GEM Plus Wireless - Polska myszka, która oferuje sensor z najwyższej półki

Endorfy GEM Plus Wireless – Oprogramowanie

Testowany dziś gryzoń wspierany jest przez lekkie dla systemu oprogramowanie o nazwie tożsamej z nim samym. Umożliwia ono stworzenie maksymalnie 4 profili z ustawieniami, które można następnie uruchamiać wraz z wybranymi przez nas graniem czy programami. Soft podzielono na 4 główne zakładki, które zatytułowano jako Key Settings, DPI Settings, Macro oraz Lighting. Mimo że mamy do czynienia z polską firmą, to jak widać program przygotowany został w jezyku angielskim, na szczęście jest to dość prosta angielszczyzna i nie powinna stanowić problemu dla żadnego z graczy. Zacznijmy więc od początku, a więc od Key Settings, gdzie - jak sugeruje nazwa - zajmiemy się przypisywaniem wybranych funkcji do wszystkich sześciu dostępnych przycisków. Jakież to funkcje? Przede wszystkim każdy przycisk może działać jako inny przycisk myszy bądź klawisz klawiatury. Możemy też wybrać, by jeden z nich wyłączał i włączał iluminacje, by zmieniał profil, by zmieniał częstotliwość raportowania sensora, zmianiał DPI lub by służył jako przycisk Snajper (przy przytrzymaniu obniża rozdzielczość czujnika, by ułatwić np. przycelowywanie). Każdy z przycisków może być też przyciskiem makro, przyciskiem multimedialnym lub przyciskiem typu Fire (dwu- lub trójklik LPM, przydatne w strzelankach).

Kolejną zakładką jest DPI Settings, gdzie możemy przypisać do 6 poziomów rozdzielczości sensora, by następnie zapętlać je wybranym przez siebie przyciskiem (albo tym dedykowanym pod scrollem). Tutaj też - co ciekawe - możemy określić czy scroll, który ma za zadanie iluminować przypisanym do danego poziomu DPI kolorem, ma świecić światłem stałym, czy działać w trybie tzw. oddechu. Kolejne ustawienia w tej zakładce to częstotliwość raportowania (niższa wydłuża czas pracy na baterii, wyższa podnosi precyzje kursora), poziom LOD (można ustawić, na jakiej wysokości od podkładki, kursor przestanie się poruszać), przyciąganie kątowe oraz szybkość dwukliku. Wszystkie te ustawienia macie zresztą pokazane na screenie poniżej:

Następna zakładka, a więc Makro, pozwala - zgodnie z tytułem - pisać makra, które możemy następnie odpalać wybranym przez nas przyciskiem myszy. Jeśli chodzi o input, to oprogramowanie przyjmuje jedynie takie z klawiatury, ale pozwala także na ręczne wprowadzenie poleceń myszy.  Soft automatycznie rejestruje czasy opóźneń, ale można je później oczywiście zmieniać ręcznie. W grę wchodzi także zapętlanie zgodne z podaną przez nas liczbą, a także do momentu, gdy klawisz jest przytrzymywany:

Ostatnia zakładka, a więc Lighting, to nic innego jak sterowanie podświetleniem gryzonia. Jak można się domyślać, sterować możemy wyłącznie iluminacją przejawiającą się w logotypie producenta oraz w pasku stykającym się z podkładką. Świecenie scrolla związane jest wszak wyłącznie z aktualnie działającym poziomem DPI. Ale wracając do meritum - wśród trybów podświetlenia znajdziemy 6 ustawień, takich jak np. świecenie stałe, oddech, przechodzenie po sobie kolorów na zasadzie jeden po drugim bądź na zasadzie pełzającego węża. Da się też ustawić jasność iluminacji, ich prędkość, a także zaznaczyć (celem oszczędzenia baterii), żeby mysz wygaszała się podczas ruchu, a świeciła będąc tylko w bezruchu. Na koniec mamy jeszcze możliwość określenia, po jakim czasie gryzoń ma wchodzić w tryb uśpienia.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »