Test dysku WD Black2 - SSD i HDD razem, ale jednak osobno

Podsumowanie - WD Black2 nie dla każdego

WD Black2 Dual Drive jest bardzo ciekawym rozwiązaniem, aktualnie jedynym mieszczącym we wspólnej obudowie nośnik HDD i SSD, zatem w pewnym zakresie wyznacza nowe standardy dla formy połączenia pamięci masowych. Oczywiście, taka filozofia sprawdza się głównie w przypadku notebooków, dysponujących pojedynczą zatoką dla napędu 2,5 cala o grubości 9 milimetrów. Zamiast dwóch osobnych urządzeń, zajmujących zdecydowanie więcej miejsca, którego zwyczajnie możemy nie posiadać, otrzymujemy jedno łączące walory SSD i HDD. Czynnik gabarytowy jest tutaj decydujący, chyba że nasz laptop dodatkowo posiada złącze mSATA... wówczas kupno WD Black2 ual Drive traci uzasadnienie. Jest to z pewnością połączenie innowacyjne, skierowane do konkretnego grona odbiorców, aczkolwiek nie pozbawione wad. Niestety, wspólny interfejs SATA to zarazem plus, jak również minus całej konstrukcji. Ograniczenie kabli oraz wtyczek powoduje, że równoczesne operowanie na SSD i HDD przynosi zauważalny spadek wydajności, względem tego, co można uzyskać podczas indywidualnej eksploatacji każdego z nich (zwłaszcza SSD). Wystarczy porównać czas instalacji lub kopiowania, kiedy oprócz czynności na SSD prowadzimy także prace z wykorzystaniem HDD. Ogólne osiągi dysku SSD też raczej nie porywają, gdzie WD Black2 ual Drive najczęściej wypada gorzej od najtańszych sensownych 120 GB SSD pokroju Kingston V300 czy Plextor M5S. Talerzowy nośnik to wprawdzie dodatek do magazynowania danych, ale spisuje się przyzwoicie, nawet w porównaniu do 3,5 calowych konkurentów. Producent udziela na sprzęt pięciu lat gwarancji, co jest okresem dość długim w środowisku HDD. Estetyka wykonania też zasługuje na uznanie, niemniej w przypadku laptopów odgrywa marginalne znaczenie - nikt z przezroczystej pleksy obudów jeszcze nie stosuje.

WD Black2 to ciekawe rozwiązanie dla właścicieli notebooków, którzy dotychczas musieli wybierać między HDD i SSD, dysponując tylko jedną zatoką dla 2,5 calowego nośnika. Niestety jest też drogie i niezbyt szybkie.

Największym problemem WD Black2 Dual Drive okazuje się wygórowana cena, której nie tłumaczy miniaturyzacja, bowiem za testowany model trzeba zapłacić prawie 1100 PLN. Komplet 128 GB Plextor M5M mSATA plus 1TB WD Blue kosztuje około 650 PLN, natomiast SSD w wersji klasycznej (2,5 cala) kolejne 60 PLN mniej. Obydwa tandemy zapewniają znacznie lepsze osiągi przy zdecydowanie niższej cenie. Oczywiście, osoby nie mające żadnego wyboru (tzn. wolnych zatok) mogą się produktem WD zainteresować, ale raczej niewielu postanowi wydać dwukrotnie więcej, żeby ożywić swojego laptopa. Reszta może natomiast wykorzystać tańsze oraz szybsze alternatywy. Z pewnością jest to mocna kontrpropozycja dla niedoskonałych SSHD dysponujących 8GB Cache, chociaż z drugiej strony, trudno w nośnikach wycenionych poniżej 300 PLN (Seagate 1TB / Toshiba 1TB) upatrywać rywali dla WD Black2 Dual Drive. Jeśli cena prędko nie spadnie, to produkt pozostanie tylko rynkową ciekawostką.

WD Black2 Dual Drive 1TB
Cena: ~1100 PLN

Elegancki design całego kompletu  Nietuzinkowe połączenie SSD i HDD  Dobre rozwiązanie do notebooków  Wspólny port SATA ułatwia instalację  Pięć lat gwarancji producenta  Cena w stosunku do osobnych SSD i HDD  Wspólny port SATA bywa wąskim gardłem  Przeciętna wydajność 120 GB dysku SSD

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19
• 20
• 21
• 22
• 23