Test dysków Seagate IronWolf NAS w serwerze Synology DS916+
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test dysków Seagate IronWolf NAS w serwerze Synology DS916+
- 2 - Seagate IronWolf – Charakterystyka
- 3 - Seagate IronWolf kontra WD Red – Porównanie dysków
- 4 - Seagate IronWolf Health Management
- 5 - Synology DS916+ - Charakterystyka
- 6 - Metodyka testowa i opis platformy
- 7 - Testy: NAS SMB - Pojedynczy klient/wielu klientów
- 8 - Testy: NAS - Kopiowanie / Rozpakowywanie / Sprawdzanie integralności plików
- 9 - Testy: Pobór mocy / Temperatura / Kultura pracy
- 10 - Podsumowanie: Seagate IronWolf - godna alternatywa dla WD Red
Seagate IronWolf kontra WD Red – Porównanie dysków
Jednym z pierwszych producentów HDD, który wprowadził „pod strzechy” dyski przeznaczone stricte do pracy w serwerach NAS był Western Digital. Seria Red przez lata zdążyła zdobyć dość dużą popularność na rynku i nie bez powodu – jest chwalona przez użytkowników i polecana do domowych (choć nie tylko) serwerów plikowych m.in. ze względu na dużą niezawodność. Seagate w tym czasie nie próżnował i rok po debiucie dysków WD Red pojawiła się seria Seagate NAS HDD. Przez lata to jednak twardziele konkurenta cieszyły się większym uznaniem użytkowników, dlatego też wprowadzając dyski IronWolf i IronWolf Pro firma musi zaoferować coś więcej w stosunku do rywala, by przyciągnąć nowych klientów.
Przede wszystkim, tak jak w przypadku najnowszych dysków przeznaczonych do pracy w serwerach NAS firmy Seagate, dyski WD Red opierają cały swój optymalizacyjny potencjał w dedykowanym oprogramowaniu, którym jest WD NASware. Ogólnie rzecz biorąc, oferowana funkcjonalność w dużej mierze pokrywa się z tym, co poznaliśmy na poprzedniej stronie podczas charakterystyki dysków IronWolf. Mamy więc wsparcie dla technik zapobiegających „wyrzuceniu” dysku z macierzy RAID przez kontroler, oszczędnych stanów zasilania czy instrukcji ATA-8 SCS. Z drugiej jednak strony w dyskach WD Red brakuje wbudowanego czujnika drgań, co stanowi jedyną znaczącą różnicę natury „software'owo-hardware'owej”.
Sprzętowo różnic znalazło się nieco więcej. Przede wszystkim, dyski Seagate IronWolf są projektowane na większe obciążenie w stosunku do serii WD Red, w przypadku której jest to 120 TB rocznie. Inaczej wygląda także sprawa z pamięcią cache, która w wariancie 256 MB dostępna jest w serii Red dopiero w najdroższych, 10 TB dyskach, podczas gdy dla HDD Seagate’a – 7, 8 i 10 TB. Talerze serwerowych dysków WD kręcą się też z mniejszą prędkością obrotową, która wynosi 5400 obrotów na minutę. Nawet w najmniejszych, tj. maksymalnie 4 TB dyskach IronWolf jest szybciej – 5900 RPM, a we wszystkich powyżej tej granicy pojemności – 7200 RPM.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test dysków Seagate IronWolf NAS w serwerze Synology DS916+
- 2 - Seagate IronWolf – Charakterystyka
- 3 - Seagate IronWolf kontra WD Red – Porównanie dysków
- 4 - Seagate IronWolf Health Management
- 5 - Synology DS916+ - Charakterystyka
- 6 - Metodyka testowa i opis platformy
- 7 - Testy: NAS SMB - Pojedynczy klient/wielu klientów
- 8 - Testy: NAS - Kopiowanie / Rozpakowywanie / Sprawdzanie integralności plików
- 9 - Testy: Pobór mocy / Temperatura / Kultura pracy
- 10 - Podsumowanie: Seagate IronWolf - godna alternatywa dla WD Red
Powiązane publikacje

Test dysku SSD Lexar NM1090 PRO - Flagowy nośnik PCIe 5.0 z nowym kontrolerem Silicon Motion kontra reszta świata
63
Test przenośnego dysku SSD Corsair EX400U z interfejsem USB 4.0 - Miniaturowy i świetnie wykonany. Idealnie pasuje do MacBooka
21
Test dysku SSD Samsung SSD 990 EVO Plus - Hybrydowy nośnik PCI-Express 4.0 i 5.0, który okazuje się sporym rozczarowaniem
83
Jaki dysk SSD kupić? Co wybrać do laptopa i desktopa? Polecane dyski SSD od 120 GB do 4 TB na październik 2024
140