Test Corsair Sabre RGB Pro Wireless i M65 RGB Ultra - myszki dla graczy, które są niemal pozbawione mankamentów
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test myszy Corsair Sabre RGB Pro Wireless i Corsair M65 RGB Ultra
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair Sabre RGB Pro Wireless - wygląd, jakość, ergonomia
- 4 - Corsair M65 RGB Ultra - wygląd, jakość, ergonomia
- 5 - Oprogramowanie Corsair iCUE - funkcjonalność
- 6 - Testy, użytkowanie i czas pracy na baterii
- 7 - Corsair Sabre RGB Pro Wireless i M65 RGB Ultra - galeria zdjęć
- 8 - Corsair Sabre RGB Pro Wireless i M65 RGB Ultra - podsumowanie
Oprogramowanie Corsair iCUE - funkcjonalność
Zarówno Corsair Sabre RGB Pro Wireless jak i Corsair M65 RGB Ultra skrzydła swe rozwijają dzięki wsparciu oprogramowania Corsair iCUE. Obecnie, od kilku już miesięcy mamy do czynienia z wersją 4. tegoż softu. Jest on z mojej opinii bardziej czytelny i intuicyjny niż wersje poprzednie, niemniej wciąż czuć tu pewną ociężałość. Zwłaszcza uruchamianie nieco trwa i to nawet na wydajniejszej maszynie. Winę można jednak zrzucić na to, że iCUE to nie tylko soft zarządzający sprzętem marki, ale także swoisty monitor systemu, który pokaże obciążenia czy temperatury podzespołów takich jak CPU czy GPU. Co jednak proponuje iCUE wraz z nowymi gryzoniami? Standard, a więc możliwość przypisania komend czy makr wybranym przyciskom. Jest też możliwość dostosowania podświetlenia: Sabre RGB Pro Wireless ma tak na prawdę tylko jedną strefę RGB (logo). Jest jeszcze dioda na spodzie, wskazująca aktualnie wybrane DPI, której barwę można edytować i ją właśnie producent niefortunnie nazwał drugą strefą. Corsair M65 RGB Ultra ma tych stref rzeczywiście dwie (scroll i logo), choć da się zmienić także kolor diody świecącej pomiędzy przyciskami DPI. Nie będzie ona jednak iluminowała w rytm trybów iCUE.
Oprogramowanie pozwala na przypisanie do większości przycisków niemal dowolnej akcji. Może być to inny przycisk myszy, klawisz z klawiatury, przełączenie języka, wpisywanie tekstu, uruchamianie aplikacji czy też makro. Te są maksymalnie rozbudowane i pozwalają na wprowadzanie sygnału zarówno z klawiatury jak i z myszy (plus scroll i ruchy myszy). Zapętlanie, wywoływanie przy puszczeniu przycisku, edytowanie opóźnień - to wszystko również wchodzi w grę. Równie dużo zabawy mamy z podświetleniem. Dziesiątki trybów takich jak pulsowanie kolorami, zmiany wybranych kolorów, kolor statyczny, tęcza, gradient... A na dodatek oczywiście Lighting Link, dzięki któremu za jednym kliknięciem wszystkie urządzenia Corsair iluminują tak samo. Warto jeszcze pamiętać, że iCUE pozwala na wgranie ustawień mapowania i podświetlenia do sprzętu, by działał tak jak chcemy, bez konieczności każdorazowego włączania oprogramowania. W pamięci M65 RGB Ultra zmieści się jeden taki profil, zaś w Corsair Sabre RGB Pro Wireless pięć, które następnie można zmieniać w locie przyciskiem na spodzie myszy.
Kolejną opcją, które daje oprogramowanie to przypisanie pięciu profili DPI (Sabre RGB Pro Wireless) bądź pięciu plus DPI przycisku Sniper (M65 RGB Ultra). Oczywiście w przypadku modelu Sabre również możemy ustalić rozdzielczość przycisku Sniper, o ile przypiszemy taką funkcję jednemu z pozostałych przycisków myszy (np. dalej lub wstecz). Zastany tu sensor Marksman pozwala na wybór w zakresie 100 - 26000 DPI ze skokiem co 1 DPI. Umożliwia także ustawienie innej rozdzielczości w osi pionowej i poziomej. Kolejną wspólną cechą gryzoni jest możliwość kalibracji czujnika ze względu na powierzchnie, na której ten pracuje. Aby to jednak uczynić w modelu Sabre, należy na moment kalibracji użyć połączenia przewodowego.
W tym momencie warto jeszcze zwrócić uwagę na różnice w funkcjach oprogramowania, w zależności od tego, z jakim modelem myszy mamy do czynienia. I tak model mniejszy (M65 RGB Ultra) w oprogramowaniu iCUE otrzymał jeszcze tajemniczą zakładkę Gestures (gesty). Umożliwia ona kalibrację niezwykle ciekawej funkcji myszy, która przypomina gesty z biurowej serii gryzoni Logitech MX Master. Tutaj jednak, zamiast przesuwać mysz w wyznaczonym kierunku - unosimy jeden z jej boków. Nowy model Korsarzy został mianowicie wyposażony w żyroskopy. Dzięki temu możemy przypisać gryzoniowi cztery dodatkowe akcje, aktywowane po lekkim uniesieniu go wzdłuż jednego z boków.
Dodatkowe możliwości iCUE to m.in. monitorowanie podzespołów komputera
W zakładce Gestures możemy wyregulować kąt po uzyskaniu którego dana akcja ma być wyzwalana. Praktyczne zastosowanie tego rozwiązania przybliżę już na kolejnej stronie, a teraz jeszcze ostatnich parę słów o ustawieniach. Klikając w zakładkę Device Settings myszy Sabre RGB Pro Wireless otrzymamy okno, które pozwoli nam np. zablokować przycisk DPI. Tutaj też wybierzemy, po jakim czasie nieaktywności mysz ma wejść w tryb hibernacji oraz czy ma ona korzystać z opcji predykcji kursora. W ustawieniach M65 RGB Ultra odnajdziemy zaś rozwijane menu, które pozwoli nam wybrać jedną z częstotliwości raportowania (od 125 Hz do 8000 Hz, co przekłada się na opóźnienia rzędu zaledwie 0,125 milisekundy).
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test myszy Corsair Sabre RGB Pro Wireless i Corsair M65 RGB Ultra
- 2 - FAQ - Słowniczek pojęć i terminologia dotycząca myszy
- 3 - Corsair Sabre RGB Pro Wireless - wygląd, jakość, ergonomia
- 4 - Corsair M65 RGB Ultra - wygląd, jakość, ergonomia
- 5 - Oprogramowanie Corsair iCUE - funkcjonalność
- 6 - Testy, użytkowanie i czas pracy na baterii
- 7 - Corsair Sabre RGB Pro Wireless i M65 RGB Ultra - galeria zdjęć
- 8 - Corsair Sabre RGB Pro Wireless i M65 RGB Ultra - podsumowanie
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
11
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
46
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28