Test Corsair Sabre Pro i MM700 RGB - Mysz napakowana esportowymi technologiami w towarzystwie pięknej podkładki

Jeśli patrząc na kolejną gamingową myszkę z RGB LED macie chęć pozbyć się zawartości żołądka przez jamę ustną w trybie natychmiastowym, to mam dla Was dobrą wiadomość - na rynku pojawiła się kolejna, należąca do mniejszości mysz, która LEDów nie ma. A została wyprodukowana przez nikogo innego, jak przez markę Corsair, która przecież z LEDów w dużej mierze słynie. Mowa o debiutującej właśnie konstrukcji Corsair Sabre Pro, która... (he he, jakżeby inaczej) występuje także w odsłonie RGB. Za model czarny niczym listopadowa noc zapłacimy dokładnie 239 złotych, zaś za wersję z iluminacjami - 259 złotych. Dość już jednak o kolorkach i cenach, sprawdźmy co dokładnie jest w stanie zaproponować debiutujący gryzoń, który (uwaga spoiler) ma szansę stać się jedną z najzasadniejszych jednostek najbliższych miesięcy.

Autor: Ewelina Stój

Corsair ma w swoim portfolio myszy w zasadzie dla każdego gracza - z wieloma przyciskami bocznymi, z odważnikami, z wymienialnymi panelami, w różnych kolorach i z bogactwem stref podświetleń. Nie sposób zapomnieć jednak także o takich konstrukcjach jak Corsair Katar Pro, a więc stonowanych (żeby nie napisać - odchudzonych), gamingowych gryzoniach, które nie nadwerężą naszego budżetu. Na pierwszy rzut oka można by nawet pomylić Sabre Pro z Katar Pro - i tu i tu dominuje czerń, dedykowanie grom FPS oraz niska waga. A jednak oba modele różnią się od siebie ceną stu czterdziestu złotych. Co więc tak specjalnego ma w sobie Sabre Pro, czego nie znajdziemy w Katar Pro? Abstrahując już od kształtu (symetryczny i spłaszczony grzbiet w Katarze; wyprofilowany i podniesiony w Sabre), w nowej myszy zastosowano lekki przewód "typu sznurowadło", wydajniejszy sensor oraz zwiększoną do 8000 Hz częstotliwość raportowania. Są też autorskie przełączniki Quickstrike.

Corsair Sabre Pro to napakowana esportowymi technologiami mysz, która ma szansę stać się jedną z najzasadniejszych jednostek najbliższych miesięcy. Technologia Axon cechująca się między innymi raportowaniem położenia sensora na poziomie 8 kHz to jeden z wyróżników testowanej konstrukcji.

Test myszy Corsair Katar Pro i dużej podkładki Corsair MM300 Pro

Korsarze reklamują swój produkt jako dedykowany czempionom, co oczywiście oznacza graczy, którzy chcą "wymiatać w esporcie". Model Sabre Pro nie tylko został przygotowany z myślą o turniejach FPS i MOBA, ale także został już przetestowany przez zawodowych graczy. W zwycięstwach ma tu pomagać przede wszystkim niska waga równa 69 g, technologia Corsair Axon zapewniająca nawet 4-krotnie szybszą rejestrację działań (polling rate na poziomie 8000 Hz) oraz przyciski Corsair Quickstrike o sprężynującej, naprężonej konstrukcji bez odstępu między samym przyciskiem a jego przełącznikiem. Te ostatnie przełączniki pojawiły się swoją drogą także w relatywnie świeżej konstrukcji Corsair Katar Pro XT, wycenionej na 179 złotych. 

W roli przycisków występują dobrze znane konstrukcje marki OMRON, których żywotność sięga 50 milionów kliknięć. Gryzoń zakończony jest ponadto kablem w oplocie Paracord, co chroni całość przed ewentualnymi uszkodzeniami, zaś podczas gry eliminuje problem naprężania przewodu czy eliminuje jego potencjalny wpływ na ruchy myszy. Do redakcji PurePC, przy okazji debiutu myszy Sabre Pro dotarła też spora podkładka Korsarzy, której cechą wyróżniającą jest nie tylko podświetlenie LED działające w środowisku iCUE, ale także dedykowany hub, oferujący aż dwa złącza USB-A. Dokładniejszym opisem i krótką opinią na temat podkładki zajmiemy się na szóstej stronie, zaś teraz mogę już napisać, że osoby lubiące świecidełka bez wątpienia będą pod jej urokiem (zwłaszcza w towarzystwie innych peryferiów działających w środowisku iCUE). 

Podkładka Corsair MM700 RGB.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »