Test Corsair AX1600i 1600W - Nieprzyzwoicie wydajny zasilacz

Corsair AX1600i - Wnętrze

Za chłodzenie elektroniki odpowiada 140-milimetrowy, siedmiołopatkowy wentylator Corsair NR140P z łożyskiem FDB. Specjalna konstrukcja, w tym wyżłobienia na kształt jodełki we wnętrzu tulejki, pozwala ograniczyć drgania, tarcie oraz temperaturę łożyska. Wszystko to przekłada się na znacznie cichszą pracę oraz wyjątkową niezawodność w porównaniu z wentylatorami wykorzystującymi łożyska kulkowe czy ślizgowe. Prędkość wentylatora wynosi 1800 obr./min.

We wnętrzu AX1600i jest bardzo ciasno i chyba nikt się nie spodziewał, że przy tej mocy będzie inaczej. Jak na 1600 W, w środku nie ma zbyt wiele radiatorów, a w zasadzie tylko trzy, z czego dwa znajdują się na stronie pierwotnej. Pierwszy etap filtra EMI znajduje się wtyku AC, dalsza cześć w dolnym lewym rogu płytki PCB, gdzie wszystko jest zalane sporą ilością kleju i odseparowane kawałkiem blachy od reszty elektroniki. Idąc do góry mamy dwie duże cewki PFC. Nad nimi nie znajdziemy mostków prostowniczych. By zwiększyć sprawność zasilacza, prostowanie napięcia AC odbywa się przy wykorzystaniu MOSFETów, natomiast układ PFC oparto o tranzystory HEMT GaN (azotku galu) w topologii totem pole, które chłodzone są przez dedykowane radiatory. Przy samej krawędzi umieszczono pionowy laminat z kontrolerem PFC totem pole dla tranzystorów FET GaN. 

Po prawej stronie, przy krawędzi PCB, ulokowano sporych rozmiarów pionowo lutowaną płytkę zawierającą m.in. cyfrowe kontrolery. Pod nią mamy duży, jeden z trzech, kondensator wysokonapięciowy PFC - kolejne dwa są tuż za filtrem AC. W centralnej części znajdziemy elementy układu rezonansowego LLC, poniżej do niewielkiego radiatora o zwiększonej pojemności cieplnej przymocowano tranzystory kluczujące. Kolejno mamy dwie pionowe PCB. Pierwsza zawiera elementy obwodu 5 Vsb, natomiast przy krawędzi głównego laminatu rozlokowano konwertery DC-DC. Kierując się w stronę panelu złącz okablowania widzimy dwa transformatory, które przylutowano do kolejnej pionowej płytki, na rewersie której znajdziemy farmę tranzystorów synchronicznego prostownika. Dalej w prawo biegną przewody do panelu modularnego, na których to dodatkowo zamontowano dławiki ferrytowe mające na celu niwelować zakłócenia napięcia. Na końcu wspomniany już panel złączy modularnego okablowania. Producentem OEM jest Flextronics.

Strona lutowania jest wzorowa. Znajdziemy na niej dodatkowe elementy elektroniczne - naistotniejsze to dwa kontrolery Si8233BD, kontroler Fairchild FAN73933 czy cztery diody S8KC obwodu 5 Vsb, które wytrzymują do 8 A każda.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »