Test Blackview 6600 Pro – pancerny, niedrogi smartfon z kamerą termowizyjną FLIR i baterią 8580 mAh

Podczas gdy zdecydowana większość użytkowników smartfonów stawia na smukłe, eleganckie konstrukcje, zjawiskowe aparaty z nagrywaniem wideo o wysokiej rozdzielczości oraz możliwie najwyższą wydajność w grach, część osób szuka zgoła odmiennego sprzętu. Niektórzy potrzebują bowiem nie tyle typowego urządzenia mobilnego, ile narzędzia, które zniesie trud pracy w trudnych warunkach. Smartfony o wzmacnianej konstrukcji to nisza, ale nie da się ukryć, że rynek potrzebuje tego typu sprzętu. W rzeczonym segmencie znajdziemy kilka interesujących propozycji z różnych kategorii cenowych. Jednym z nowszych modeli jest Blackview 6600 Pro. Pancerny sprzęt, poza wzmacnianą obudową i odpornością na wodę, może pochwalić się obecnością kamery termowizyjnej FLIR i akumulatorem o pojemności 8580 mAh. Zapraszamy na przegląd możliwości tytułowego smartfona.

Autor: Marcin Karbowiak

Blackview 6600 Pro nie jest smartfonem, jakich wiele. W zasadzie wzmacniana obudowa zgodna z normami MIL-STD-810G, IP68, IP69K wyróżnia się na tle podobnych konstrukcji swoim agresywnym charakterem. Szczegóły omówimy w dedykowanej sekcji testu. Wytrzymałość, choć istotna, nie jest jedną cechą wartą uwagi. Blackview 6600 Pro równie ciekawie prezentuje się na polu czasu pracy na akumulatorze. Wynik trzech pełnych dni stosunkowo intensywnej pracy to standard, ale całkiem realny jest również cykl czterodniowy. Co więcej, smartfon może posłużyć do ładowania innych urządzeń, a więc zastąpi nam powerbank podczas wyjazdów na łono natury. To czyni sprzęt mobilnym. Jednym z rozwiązań, które mocno zaskakują, jest kamera termowizyjna FLIR. To nietypowy dodatek, który okaże się pomocny w wielu sytuacjach.

Wzmacniana konstrukcja, odporność na wodę, skrajne temperatury i upadki to bez wątpienia pożądane cechy smartfona do zadań specjalnych. Blackview 6600 Pro, który mieliśmy okazję testować, przyciąga dodatkowo kamerą termowizyjną FLIR i akumulatorem o pojemności 8580 mAh 

Smartfon Blackview 6600 Pro został wyposażony w 5,7-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD+ i proporcjach 18:9. Nad wydajnością czuwa chip MediaTek Helio P35, GPU PowerVR Rogue GE8320, 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci na dane użytkownika. Tą ostatnią możemy rozszerzyć za pomocą karty microSD o dodatkowe 128 GB. Zdjęcia wykonamy 16 MP aparatem głównym lub 8 MP kamerką do selfie. W urządzeniu nie zabrakło WiFi ac, Bluetooth 5.0 oraz modemu 4G LTE. Co ważne, urządzenie otrzymało wsparcie modułu NFC i możemy realizować za jego pośrednictwem płatności zbliżeniowe. Mamy więc zestaw najistotniejszych standardów, których obecność w smartfonie jest dziś niemal koniecznością.

Osoby zainteresowane modelem Blackview 6600 Pro muszą przygotować się na wydatek 1299 zł. Biorąc pod uwagę wcześniej wspomniane cechy urządzenia, których próżno szukać w alternatywach, uważam, że wycena producenta jest jak najbardziej uzasadniona. Oceniając tytułowy sprzęt, trzeba mieć z tyłu głowy, że Blackview nie miał na celu tworzenia wydajnościowego potwora czy sprzętu, który mógłby zastąpić aparat fotograficzny. Nowy model będący rozwinięciem Blackview 6600 bez dopisku Pro w nazwie, to w narzędzie „człowieka pracy”, które sprawdzi się w rękach pracowników budowlanych, mundurowych oraz entuzjastach wszelkiej maści gier terenowych w motywie survival. Upadek z wysokości czy kąpiel w stawie to dla niego pryszcz, podobnie jak dłuższe spotkanie z wodą.

Materiał powstał przy współpracy z marką Blackview.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »