Test ASUS ROG Zephyrus M16 - Stylowy notebook do gier i pracy z układem NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop GPU

Test ASUS ROG Zephyrus M16 - jakość wykonania, wnętrze notebooka

ASUS ROG Zephyrus M16 przyjechał do redakcji w całkiem dużym opakowaniu. Znajdziemy na nim m.in. nazwę modelu notebooka oraz logo serii Republic of Gamers a także podstawowe informacje na temat specyfikacji urządzenia. Wewnątrz oprócz laptopa ukryto również zasilacz o mocy 240 W, kabel zasilający oraz podstawowy komplet dokumentacji. Nie ma nadmiernego przepychu, zamiast tego dostajemy wszystkie najpotrzebniejsze elementy zestawu. Sprawdźmy więc czym dokładnie charakteryzuje się testowany ASUS ROG Zephyrus M16.

ASUS ROG Zephyrus M16 w swojej najnowszej wersji zachował dobrze znany design. To w dalszym ciągu stylowo prezentujący się notebook, który niemal w całości ma czarny kolor obudowy. Tym razem na froncie obudowy umieszczono również białe diody LED, które są częścią systemu podświetlenia ROG AniMe Matrix. Sposób prezentacji treści (tych domyślnych, przygotowanych przez firmę lub stworzonych przez nas) możemy konfigurować za pośrednictwem aplikacji Armoury Crate. Wyświetlane treści są dość dobrze czytelne, ale sami z nich niewiele skorzystamy jako że te pojawiają się na zewnętrznej pokrywie. Oczywiście funkcjonalność tą możemy wyłączyć, jeśli chcemy wydłużyć czas pracy na zasilaniu akumulatorowym (godzina wyświetlania animacji w pełnej jasności zabiera około 1% pojemności akumulatora). W dolnym, lewym rogu znajdziemy także emblemat z logiem marki Republic of Gamers oraz rokiem 2006, kiedy powstała marka dla graczy.

Palmrest, podobnie jak zewnętrzna pokrywa, również wykonany został z aluminium w kolorze podchodzącym pod czarny. Cechuje się bardzo dobrą sztywnością na całej szerokości, wliczając w to obszar klawiatury. Sprzęt posiada dwa charakterystyczne zawiasy, które przy odchylaniu zewnętrznej pokrywy powodują, że to właśnie pokrywa jest jednocześnie swoim oparciem. To rozwiązanie jest już bardzo znane wśród posiadaczy notebooków tej marki. Dzięki temu palmrest wraz z radiatorami leży pod całkiem dużym kątem (poprawa komfort pisania), a to z kolei powoduje większą przerwę pomiędzy radiatorami a ekranem. Niemniej jednak niektórzy mogą z powątpiewaniem upatrywać takiego rozwiązania w obawie o zbyt szybkie rysowanie się obudowy w miejscu przyczepności pokrywy z podłożem, na którym umieścimy laptopa. Zastosowane zawiasy umożliwiają także odchylenie ekranu o kąt 180 stopni.

ASUS ROG Zephyrus M16 posiada klawiaturę wyspową, pozbawioną części numerycznej. Mamy tutaj do czynienia z klasyczną klawiaturą typu chicklet. Każdy przycisk umieszczony został zatem osobno. Skok klawiszy ma około 2 mm i muszę przyznać, że jest on mocno wyczuwalny. Nie tylko wygodnie mi się na niej pisało, ale również odpowiednio dobrze grało. Producent ponownie postawił na zmniejszenie prawego klawisza Ctrl, dzięki czemu przesunięto klawisze kierunkowe i całkowicie je odseparowano od pozostałych, co mi osobiście przypada do gustu. W przypadku laptopa ASUS ROG Zephyrus M16 podświetlenie jest w kolorach RGB - w połączeniu z dobrze widocznymi konturami sprawia, że bez względu na miejsce i godzinę użytkowania, napisy na klawiszach są równie dobrze widoczne. Stopień nasycenia podświetlenia ustawia się poprzez kombinację klawiszy Fn+ F2 lub F3. Podobnie jak w kilku innych modelach producenta, także tutaj nie znajdziemy dedykowanego klawisza Print Screen, wobec czego należy posiłkować się systemową kombinacją Fn + F6, jeśli chcemy zrobić screen pełnego ekranu lub jego wycinek.

Pod klawiaturą znajdziemy duży touchpad o wymiarach 13 x 8,5 cm wraz ze zintegrowanymi przyciskami odpowiadającymi LPM oraz PPM. Bardzo duża powierzchnia płytki dotykowej okazuje się idealnie gładka oraz wyczuwalnie odgrodzona od reszty obszaru roboczego. Domyślna czułość i rozdzielczość są idealnie dostosowane do wygodnej pracy. Komfort obsługi w środowisku Windows 11 stoi na odpowiednio wysokim poziomie. Może tylko nieco zbyt mocno płytka opuszcza się w dół przy naciśnięciu dolnej części touchpada, przez co mogą tam wpadać różne mikrozabrudzenia.

Obecna wersja ROG Zephyrus M16 oferuje użytkownikom cztery głośniki stereo, z czego dwa to głośniki wysokotonowe, a dwa to jednostki niskotonowe. Dzięki takiemu połączeniu możemy liczyć na wyczuwalne także niższe tony w ścieżkach audio. Głośność maksymalna również jest dość wysoka (choć nie tak wysoka jednocześnie, by w pełni zagłuszyć np. w 100% działający system chłodzenia) ale jednocześnie wydobywający się z głośników dźwięk jest czysty i bez zniekształceń. Choć nie jest to wybitny poziom audio, ROG Zephyrus M16 oferuje ponadprzeciętną jakość, lepszą od sporej części laptopów do gier.

W porównaniu do wcześniejszych wariantów ASUS ROG Zephyrus M16, tym razem troszkę uszczuplono miejsce na porty, w związku z czym jest ich po prostu mniej niż wcześniej. Lewa strona notebooka została wyposażona w gniazdo zasilające (zdolne przyjąć do 240 W mocy), pojedynczy port Thunderbolt 4, pełnowymiarowy HDMI 2.1, jeden USB 3.2 typu A Gen.2 oraz gniazdo Audio-jack 3.5 mm. Po prawej stronie znalazło się miejsce dla czytnika kart pamięci microSD, złącza USB 3.2 typu C Gen.2, drugiego USB 3.2 typu A Gen.2 oraz blokady Kensington Lock. Jak widać, względem poprzednika usunięto port Ethernet RJ-45. Jednocześnie rozmieszczenie poszczególnych złączy prezentuje się lepiej niż wcześniej. Większe przestrzenie pomiędzy portami pomagają chociażby w lepszej organizacji peryferii i okablowania.

Aby dostać się do wnętrza notebooka ROG Zephyrus M16, należy zdjąć całą spodnią obudowę. W tym celu z kolei trzeba rozkręcić aż 15 śrubek, a czego część z nich jest ukryta pod gumowymi elementami obudowy. Wnętrze skrywa m.in. rozbudowany system chłodzenia, na który składają się trzy wentylatory , trzy radiatory (z czego jeden ma niemal pełną szerokość notebooka) oraz siedem ciepłowodów, przechodzących przez GPU, CPU, pamięć VRAM oraz sekcję zasilania. Producent na szczęście nie zdecydował się na lutowanie pamięci RAM, toteż mamy swobodny dostęp do dwóch slotów SO-DIMM na pamięć DDR5 (do 64 GB) oraz dwóch złączy M.2 dla SSD PCIe 4.0 x4 NVMe. Procesor oraz układ graficzny są wlutowane na stałe do płyty głównej.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »