Test Alio FHD84 - Kamerka internetowa Full HD o szerokim kącie 84°

Nie wiadomo jak długo jeszcze potrwają aktualne, "ciekawe czasy", gdzie całe zatrzęsienie branż przeniosło się na tryb home office, ale jedno jest pewne - nawet po tzw. pandemii gros firm zdecyduje się na stałe wprowadzenie takiego właśnie rozwiązania, dostrzegłszy w nim sporo zalet. Dlatego też sprzęt komputerowy pokroju kamerek internetowych zaczyna powoli zwiększać swoje udziały na rynku peryferiów komputerowych, proponując bardziej bądź mniej zaawansowane rozwiązania. Siłą modelu Alio FHD84 wydaje się być całkiem szeroki obiektyw o 84° widzenia, który reklamowany jest jako niepowodujący zniekształceń. To wciąż jednak niejedyna zaleta urządzenia. O wszystkich plusach i ewentualnych minusach kamerki doczytacie w niniejszym artykule.

Autor: Ewelina Stój

Nazwa modelu Alio FHD84 mówi niemal wszystko. Mamy więc do czynienia z kamerką nagrywającą w maksymalnej rozdzielczości Full HD (przy 30 klatkach na sekundę) oraz w polu widzenia o szerokości 84°. Producent reklamuje ją jako kamerę dedykowaną spotkaniom osobistym w gabinetach czy w pomieszczeniach typu open space. Do spotkań grupowych w większych salach poleca z kolei model Alio FHD120 lub Alio 4K120. Jednak jak przekonacie się na własne oczy już za kilka chwil, także Alio FHD84 proponuje całkiem szerokie pole widzenia, szersze niż duża część rozwiązań w podobnej cenie. Praktykę odłóżmy jednak na później, a teraz jeszcze trochę teorii, a więc opisu jak prezentuje się urządzenie i co znajdziemy w jego specyfikacji. Nie zapomnijmy też o cenie. W sklepie HardPC, który użyczył nam urządzenia do celów testowych, kupimy Alio FHD84 za 329 złotych. 

Nazwa modelu Alio FHD84 mówi niemal wszystko. Mamy do czynienia z kamerką nagrywającą w maksymalnej rozdzielczości Full HD (przy 30 klatkach na sekundę) w polu widzenia o szerokości 84°. Jak te parametry sprawdzą się w praktyce? Tego i wiele więcej dowiecie się z niniejszej recenzji.

Test kamery GoPro Hero8 Black: światło, kamera, stabilizacja!

Zaraz zaraz, ale czy zakup takiej kamerki jest w ogóle czymś uzasadniony, gdy w naszym laptopie mamy już wbudowany aparat? To zależy. W części ultrabooków, jak np. w serii Omen od HP znajdziemy niezłe, szerokokątne kamerki z dwukierunkowym mikrofonem, ale większą część rynku zalewają raczej bardzo podstawowe konstrukcje o rozdzielczości matrycy poniżej 1 MP przy rozdzielczości obrazu 1280 x 720 px. Dla porównania Alio FHD84 to jednostka Full HD o rozdzielczości 2,1 MP z mikrofonem wielokierunkowym, zbierającym dźwięk do trzech metrów. Otrzymujemy więc nie tylko wyższą jakość obrazu (o około milion pikseli więcej) czy szerszą scenę, ale także lepszą jakość rejestrowanego dźwięku. Konstrukcję taką jak ta można też zawsze dowolnie ustawić, zaś aparat w laptopie znajduje się w stałej pozycji. Producent zapewnia, że zastosowane tu algorytmy redukują szumy 2D i 3D, co zwiększa komfort rozmów przy słabszym oświetleniu. Czy Alio FHD84 w dużej mierze przerasta klasyczne kamerki laptopowe, i czy warto sięgać po sprzęt mając wbudowany w notebook aparat? O tym przekonamy się już w testach. 

Test słuchawek Edifier TWS1 - niedrogie, lecz warte uwagi pchełki

Z materiałów marketingowych wyczytamy, że sprzęt może być zamontowany na monitorze / telewizorze dzięki specjalnemu uchwytowi, ale także zainstalowany na statywie dzięki obecności gwintu 1/4. Kamera działa w systemie Windows, Linux, MacOS i ChromeOS na zasadzie Plug&Play, a więc nie potrzebujemy żadnych sterowników. Pudełko, w jakim przybywa do nas urządzenie nie robi żadnego wrażenia. To niewielki, tekturowy kartonik uraczony dwoma naklejkami z podstawowymi danymi o sprzęcie, ale może to i dobrze, bo sugeruje że producent dba o środowisko i nie trwoni środków na zbędne bajery. Wewnątrz między dwoma niewielkimi kawałkami gąbki odnajdziemy instrukcję szybkiej instalacji oraz bohaterkę testu - kamerkę Alio FHD84. Trzeba przyznać, że producent zadbał o to, aby możliwie dobrze zabezpieczyć sprzęt w transporcie, nie tylko wspomnianymi gąbkami, ale także foliami zabezpieczającymi w każdym właściwie newralgicznym miejscu, które mogłoby się zadrapać / zarysować. 

Główna część kamerki ("głowa") mierzy 11,5 x 3 x 2,5 cm. Całość (wraz z uchwytem na monitor) waży 129 gramów. Do wykonania obudowy urządzenia wykorzystano zarówno czarny, matowy plastik jak i odmianę błyszczącą, określaną jako "piano black". Nie wiem, czy jest to najmądrzejsze posunięcie, bo choć połyskujące wstawki czynią urządzenie bardziej eleganckim i nowoczesnym, to będą wymagały większej skrupulatności podczas wycierania kurzu (używanie ściereczki, która nie spowoduje mikrourazów lakieru). Z tylnej ścianki kamery wypuszczono przyzwoicie długi, mierzący 150 cm przewód oraz sznurek zakończony zaślepką na obiektyw. Absolutnie świetne rozwiązanie dla osób, które cenią sobie prywatność. Dzięki zaślepce możemy mieć bowiem pewność, że nawet jeśli ktoś nieproszony przejmie władzę nad urządzeniem, to i tak niczego nie podejrzy. Taka tam "zaślepka na oko Wielkiego Brata". Wykonano ją z miękkiego silikonu, dzięki czemu nie ma żadnych problemów z jej ściąganiem czy nakładaniem.

Na froncie urządzenia, prócz tak oczywistego elementu jak obiektyw są jeszcze dwa, położone symetrycznie względem osi urządzenia mikrofony. Gdy zajrzymy pod spód konstrukcji okaże się, że została ona przymocowana do uchwytu nie na stałe, a śrubką. Po jej odkręceniu zobaczymy z kolei, że gwint to nic innego jak statywowe 1/4. Ale statyw można przykręcić nie tylko do głównej części urządzenia. Nie musimy bawić się w odkręcanie czegokolwiek, bowiem kolejny gwint 1/4 znajduje się też na spodzie uchwytu. Ten otrzymał dwa zawiasy. Pierwszy, ten bliżej kamery zgina się w osi 90°, zaś kolejny w osi 180°. Sprzęt pasować będzie do każdego monitora o płaskim panelu, a także do starszych rozwiązań kineskopowych (tylko czy ktoś jeszcze takie ma?). Mój monitor o obudowie grubej na 1 cm "dogadał się" z kamerką bezproblemowo. Plusem jest dodatkowo fakt, że uchwyt nie przesłania ekranu nawet o dość wąskich ramkach (1,1 cm).

Test słuchawek Cooler Master MH650 - tkanina, wygoda, gaming

W kwestii jakości wykonania urządzenia trzeba zauważyć, że zostało ono zaaranżowane solidnie, przy wykorzystaniu dobrych jakościowo materiałów. Nie pojawiają się też żadne problemy w obcowaniu z kamerką: regulacja na zawiasach czy wkręcanie w statyw nie pozostawiają niczego do życzenia, choć osobiście życzyłabym sobie, aby wspomniane zawiasy chodziły nieco bardziej płynnie. Obecnie regulacja jest raczej skokowa, co powoduje niepotrzebne drgania obrazu w trakcie regulacji. Z drugiej strony taki system to gwarancja, że zawiasy z czasem się po prostu nie osłabią i nie zaczną "żyć własnym życiem" czyniąc urządzenie bezużytecznym. Gwoli ścisłości - obiektyw kamerki nie jest obkręcany - nie mamy tu do czynienia z ostrością regulowaną ręcznie.

Ale recenzja urządzenia takiego jak kamerka internetowa była by bezzasadna, gdybym napisała, że jakość obrazu jest bardzo dobra, zaś jakość dźwięku dobra. Owszem, warto czarno na białym zaznaczyć, że mamy tu do czynienia z przyjemną dla oka rozpiętością tonalną, dobrym nasyceniem barw czy wzorową pracą w gorszych warunkach oświetleniowych, ale obraz powie więcej niż tysiąc słów, stąd przeprowadziłam kilka testów kamerki w praktyce. Efekty możecie obejrzeć poniżej, a ja dodam jeszcze tylko tyle, że słyszalne co jakiś czas trzaski w tle wynikają z mikrodrgań urządzenia podczas ostrzenia, które rezonowały z kolei na zbyt luźno dokręcony statyw. Nie musimy się więc obawiać, że jest to jakiś problem fabryczny samej kamerki.

Zanim przejdziemy do podsumowania plusów oraz minusów kamerki, trzeba mieć świadomość, iż urządzenia te w ostatnim czasie (z wiadomej przyczyny) szalenie podrożały. Model Creative Live! Cam Sync 1080p, który może być dla Alio FHD84 jednym z konkurentów, jeszcze do niedawna kosztował 233 złotych, zaś dziś potrafi sięgać około 350 złotych. Trzeba więc wiedzieć, że Alio FHD84 nie jest w tym przypadku odosobnioną, jakoś szalenie wysoce wycenioną jednostką. Jeśli więc faktycznie nosimy się z zamiarem kupienia kamerki internetowej w rozdzielczości wyższej niż 720p i o dość szerokim kącie, przyjdzie nam pogodzić się z dzisiejszymi cenami, bądź rozejrzeć się za czymś tańszym jak Natec Lori Full HD (brak mikrofonu stereo, mniejszy kąt widzenia, gorsza jakość nocą) czy Trust Tyro Full HD (brak mikrofonu stereo, jeszcze mniejszy kąt widzenia, choć tu całkiem miłym gratisem okazuje się tripod w zestawie). 

Kamerkę Alio FHD84 cechuje przede wszystkim niezawodność: w dobrych warunkach oświetleniowych oferuje świetną jakość obrazu, zaś gdy światła jest mniej, lub znajduje się ono za naszymi plecami, wciąż nie mamy na co narzekać. Otrzymujemy też spore pole widzenia, wzorowy, automatyczny balans bieli oraz przyzwoitą jakość nagrywania głosu, choć jeśli myślimy o profesjonalnym streamowaniu, bez mikrofonu zewnętrznego się nie obędzie.

Kamerkę Alio FHD84 cechuje przede wszystkim swego rodzaju niezawodność: w dobrych warunkach oświetleniowych oferuje świetną jakość obrazu, zaś gdy światła jest mniej, lub znajduje się za naszymi plecami, wciąż nie mamy na co narzekać. W moim przypadku testowany model Alio bezapelacyjnie "rozłożył na łopatki" mój laptopowy, wcale nie najgorszy model, zadowalając przy okazji jakością nagrywanego głosu, a także niezłym zbieraniem go z większych odległości. Na pochwałę zasługuje także fakt, że rozdzielczość pozwala na dokładne oddzielanie naszej postaci od tła, co przynosi efekt m.in. podczas wideokonferencji na Zoomie, gdy chcemy podmienić nasze tło na wybrany obraz. Dużym plusem w przypadku urządzenia jest też fizyczna zaślepka, której aplikacja nie przynosi żadnych trudności. I szkoda może tylko trochę, że zastosowane tu zawiasy nie chodzą nieco płynniej, ale jest to mimo wszystko niewielka wada.

Alio FHD84
Cena: 329 zł

Niezły kąt widzenia, nawet do mniejszych sal konferencyjnych Możliwość przykręcenia do statywu zarówno z uchwytem jak i bez Świetna jakość obrazu w dobrych warunkach oświetleniowych Gumowa zaślepka na obiektyw, której to nie zgubimy Wciąż bardzo dobra jakość w gorszych warunkach Dobra jakość wykonania, nowoczesny wygląd Automatyczny balans bieli radzi sobie wzorowo Duża kompatybilność z monitorami i systemami Jakość nagrywania głosu może nie zadowolić najwybredniejszych Zawiasy uchwytu mogłyby chodzić bardziej płynnie

Sprzęt do testów dostarczyła firma: