Test Acer Helios 700 - Bardzo wydajny i chłodny notebook DTR

Acer Helios 700 - wygląd zewnętrzny, wnętrze

Notebook Acer Helios 700 przyjechał do redakcji w dużym opakowaniu, kolorystyczne komponującym się z urządzeniem. Znajdziemy tutaj duże zdjęcie laptopa, jego nazwę oraz specyfikację. W środku natomiast znajdziemy notebooka, zasilacz o mocy 330W wraz z kablem zasilającym (to o tyle ciekawostka, bo jednak inne laptopy DTR przy podobnych parametrach posiadają dwa zasilacze) oraz komplet dokumentacji. Sam sprzęt jest ciężki, ponieważ waży 4,8 kg, a do tego dochodzi jeszcze zasilacz o wadze prawie 1,5 kg. Wizualnie natomiast ponownie zaakcentowano dość mocno niebieskie kolory - radiatory, klawiatura czy niektóre przyciski makro. Czarno-niebieska kolorystyka bardzo mi się podoba, ale jak wypada kwestia samej jakości wykonania?

Charakterystyka laptopa Acer Helios 700:

• Ekran: 17,3” / matowy IPS / 1920x1080 pikseli / 144 Hz G-Sync / AU Optronics B173HAN03.1
• Wymiary: 430 x 312 x 52,7 mm (W x SZ x G)
• Waga: 4,8 kilograma z akumulatorem
• Bateria: litowo-polimerowa / 4-komorowa / 72 Wh
• Materiał: tworzywo sztuczne
• Wyjścia/wejścia audio: 1x wyjście słuchawkowe / 1x wejście mikrofonowe
• Złącze sieciowe: 1x RJ-45
• Wyjścia: 1x Thunderbolt 3 / 1x USB 3.1 typu C Gen.2 / 3x USB 3.1 typu A Gen.1
• Wyjścia wideo: 1x DisplayPort 1.3 / 1x HDMI 2.0
• Wbudowany mikrofon
• Blokada Kensington Lock
• Zasilacz: 330W (waga około 1,3 kilograma każdy)
• 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia

Pod względem designu czy jakości wykonania mamy bardzo podobną sytuację jak z Acerem Helios 500, którego Helios 700 de facto zastępuje. Design jest dyskusyjny, a mimo wszystko obudowa w całości z tworzywa sztucznego nie jest adekwatna do pięciocyfrowej kwoty jaką trzeba wyłożyć na urządzenie. Jest to o tyle ciekawe, że zdecydowanie tańsze modele Acer Nitro 7, Acer Helios 300 czy Triton 500 cechują się nieporównywalnie lepszą jakością wykonania. Rozumiem pewne zmiany jakie zaszły w samym projekcie, dzięki czemu faktycznie sprzęt wybija się ponad to co oferuje konkurencja, ale podczas użytkowania Heliosa 700 ciągle miałem te myśli, że to nie jest jednak jakość jaką oczekuje po sprzęcie za 13 tysięcy złotych. Również design budzi ambiwalentne odczucia - tańsze modele pod tym względem są bardziej stonowane, tutaj z kolei notebook wręcz krzyczy, że jego głównym przeznaczeniem są gry. Wysuwana klawiatura wbrew pozorom tylko pogłębia te odczucia (choć sam pomysł pod względem skuteczności działania jest bardzo dobry i tego nie neguję).

W niektórych miejscach widać uginanie się obudowy (zewnętrzna pokrywa w środkowej części, gdzieniegdzie na palmreście). Jest jednak nieco bardziej odporna na zabrudzenia w porównaniu do laptopów wykorzystujących szczotkowane aluminium. Sztywność obudowy również mogłaby być lepsza, ponieważ zdarzają się miejsca bardziej podatne na wykrzywienie i trzeszczenie jak choćby pokrywa zewnętrzna. Zastosowany zawias z kolei umożliwia odchylenie ekranu o kąt około 135 stopni, co jest standardem przy tego typu konstrukcjach. Generalnie więc z Heliosem 700 mam podobny problem co z jego poprzednikiem i raczej nie sądzę, by w tej materii coś się zmieniło w przyszłości. Wybierając topowe notebooki DTR tej firmy trzeba zdawać sobie sprawę, że wyglądają gorzej od innych modeli, ale nadrabiają to świetnej jakości układem chłodzenia.

Porównanie przycisku MagForce (po lewej) ze zwykłym przełącznikiem membranowym (po prawej).

Acer Helios 700 został wyposażony w pełnowymiarową klawiaturę wyspową. Oznacza to, że posiada również osobną część numeryczną, a na dodatek w górnej, lewej krawędzi pojawiło się kilka programowalnych klawiszy (makra). Służą one m.in. do przełączania trybu grafiki, odpowiedniego ustawienia prędkości działania wentylatorów, umożliwianie wyłączenia touchpada etc. Klawisze WSAD oraz kierunkowe ponadto mają nałożoną niebieską obwolutę, która wyróżnia je na tle pozostałych klawiszy. Dodatkowo w opakowaniu znajdziemy przyciski WSAD, które wykorzystują technologię MagForce - dla tych kilku osobnych przycisków w aplikacji Predator Sense możemy ustawić skok, który będzie dostosowany do własnego upodobania - możemy inny ustawić dla gier, a inny przykładowo podczas pisania. Fajnie się to rozwiązanie sprawdza i przede wszystkim faktycznie czuć zmienny skok w zależności od tego jak go ustawimy. Podoba mi się również wyraźne odseparowanie klawiszy kierunkowych od pozostałej części klawiatury. Nad nią z kolei znajdziemy jeszcze duży przycisk zasilający.

Zastosowana klawiatura cechuje się dość dużą głośnością, co jest związane z zaskakująco długim skokiem i wyraźnie wyczuwalną odpowiedzią. Taki model bardzo dobrze sprawdzi się w pracy, natomiast niekoniecznie każdemu będzie odpowiadał w grach - przed ewentualnym zakupem warto samemu przyjrzeć się klawiaturze. Nie brakuje także podświetlenia, które tym razem domyślnie obsługuje pełną paletę RGB, jednak możemy w aplikacji również ustawić podświetlenie np. w jednolitym, niebieskim kolorze które świetnie komponuje się z kolorem obudowy.

Pod klawiaturą znajdziemy tradycyjny touchpad z osobnymi, gumowymi przyciskami odpowiadającymi LPM oraz PPM. Sama płytka ma identyczne rozmiary jak w poprzedniku (Helios 500). Co do działania to nie mam większych zastrzeżeń. Osobne przyciski działają prawidłowo, z wyczuwalnym skokiem. Sama płytka ma delikatnie śliską powierzchnię, dzięki czemu poruszanie palcami po niej jest komfortowe i bezproblemowe. Zarówno precyzja działania jak również komfort użytkowania jest bardzo dobry. Wygodnie się również pracuje na touchpadzie, gdy przesuniemy całą klawiaturę w stronę użytkownika. Część palmrestu pod klawiaturą ustawia się automatycznie pod kątem, co nie tylko poprawia komfort pisania i używania klawiatury, ale także pozwala na bezproblemowe korzystanie z płytki dotykowej.

Acer Helios 700 wyposażony został w solidny zestaw audio, za który odpowiadają trzy głośniki rozmieszczone z przodu urządzenia (po jednym z lewej oraz prawej strony oraz pośrodku), a także osobny subwoofer. Wyraźnie wyczuwalne są niskie tony, co dość rzadko zdarza się w notebookach. Maksymalna głośność robi bardzo dobre wrażenie, lepsze niż w poprzedniku. Nieco gorzej wygląda sytuacja, gdy przesuniemy klawiaturę, bowiem jednocześnie blokujemy sobie dostęp do trzech głośników, co powoduje ich tłumienie. Nie jestem jednak pewny czy będzie to istotny problem, ponieważ grać i tak nikt nie będzie bez podłączenia słuchawek - wentylatory z układu chłodzenia szybko wybiją z głowy pomysł grania z użyciem laptopowych głośników.

Jeśli chodzi o porty to Acer Helios 700 wypada pod tym względem bliźniaczo w stosunku do Heliosa 500. W sumie jestem nawet lekko zaskoczony brakiem dodatkowych złączy jak choćby czwartego USB typu A. Standardowo dla producenta zabrakło ponownie czytnika kart pamięci w jakiejkolwiek postaci. Z tyłu obudowy znajdziemy gniazdo zasilające oraz cyfrowe porty DisplayPort 1.3 oraz HDMI 2.0. Lewa strona sprzętu została zajęta przez sieciowy i gigabitowy port Ethernet RJ-45, dwa pełne porty USB 3.1 typu A Gen.1 oraz dwa gniazda audio jack 3,5 mm dla słuchawek oraz mikrofonu. Z prawej strony z kolei znajdziemy dwa porty USB 3.1 typu C, z czego jeden to pełny Thunderbolt 3. Dodatkowo również znajdziemy tutaj trzeci port USB 3.1 typu A Gen.1 oraz blokadę Kensington Lock. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do rozmieszczenia portów, ale ich ilość przy takiej konstrukcji mogłaby zostać jeszcze bardziej dopieszczona.

Dostęp do układu chłodzenia oraz podzespołów wbrew pozorom nie jest taki prosty jak we wcześniejszych modelach. Z tyłu znajdziemy płytę serwisową, gdzie po jej zdjęciu uzyskujemy dostęp do akumulatora o pojemności 72 Wh, dwóch slotów SO-DIMM na pamięć RAM oraz dwóch złączy M.2 dla dysków SSD PCIe x4 Gen.3 NVMe. Po usunięciu baterii uzyskujemy natomiast dostęp do slotu 2,5" na trzeci dysk. Dalsze usuwanie obudowy (wymaga zdjęcia kilku śrubek) daje dostęp do częściowego układu chłodzenia, na który składają się dwa duże wentylatory oraz cztery radiatory. Pozostała część układu chłodzenia wraz z dwoma kolejnymi slotami SO-DIMM oraz wlutowanymi CPU i GPU znajdują się pod płytą główną i aby się do nich dostać trzeba po prostu płytę wyjąć.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »