Telefony Huawei P40 Pro i P40 będą dostępne z dwoma systemami

Huawei Mate 30 Pro miał być tegorocznym zabójcą flagowców i największym dokonaniem chińskiego giganta. Choć smartfon ten zachwyca niektórymi elementami, to jednak przez brak usług Google i niezwykle ograniczoną dostępność smartfon ten stał się mało popularnym wyborem. Jak wiemy, głównym winowajcą takiego stanu rzeczy jest amerykański rząd, który mocno ograniczył Huawei korzystanie z wielu zachodnich technologii. Co ciekawe, pojawiło się już wiele przesłanek, że Mate 30 Pro w końcu zadebiutuje w naszym kraju, ale wszyscy zadajemy sobie pytanie, jak będzie wyglądać sytuacja z przyszłymi flagowcami Chińczyków? Na szczęście wiele wskazuje na to, że przypadek Mate'a 30 Pro był wyjątkowy.

W ostatnim czasie USA regularnie odnawia warunkowe licencje pomimo zakazu handlu. Niewykluczone więc, że Huawei P40 Pro i P40 ukażą się na naszym rynku w dniu światowej premiery od razu z usługami Google.

Do premiery smartfonów Huawei P40 Pro i P40 zostało jeszcze sporo czasu, ale już teraz w sieci pojawiły się informacje, że następcy udanych P30 Pro i P30 mają być dostępne globalnie od razu po premierze. Co najważniejsze, taka ma być decyzja producenta niezależnie od tego, czy smartfony te będą mogły oferować usługi Google. Przewiduje się, że przyszłoroczne urządzenia zostaną zaprezentowane zapewne w marcu lub kwietniu i możliwe, że do tego czasu zdąży się wyjaśnić sprawa z aplikacjami wyszukiwarkowego giganta. Z pewnością na to właśnie liczy Huawei - pozytywny sygnał z USA w zasadzie automatycznie przywróciłby firmę do miana jednego z liderów branży. W innym wypadku będą zmuszeni do korzystania z własnego oprogramowania, które jednak raczej nie jest gotowe na konkurowanie z popularnymi usługami.

Huawei Mate 30 i 30 Pro: najmocniejsze smartfony w historii firmy

Smartfonów Huawei Mate 30 i Mate 30 Pro nie kupimy w Polsce

Cóż, jak na razie Chińczycy mają prawo mieć powody do optymizmu - w ostatnim czasie USA regularnie odnawia warunkowe licencje pomimo zakazu handlu i w dalszej perspektywie podobno jest kolejna odnowa na okres aż 6 miesięcy. Niewykluczone więc, że "ban" zostanie w końcu permanentnie zniesiony i w sklepach ponownie zobaczymy smartfony Huawei takie jak wcześniej. Póki co jednak lepiej nie wyrokować - trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość. Jak na razie nie pojawiły się jakiekolwiek przecieki na temat modeli P40 Pro i P40 - niewykluczone, że sam producent nie jest jeszcze pewien, jak będą one wyglądać...