Valve przedstawia nowy wygląd Steam Controller

Osoby dużo mówiące zwykle mało robią i ten fakt zdaje się potwierdzać nawet w przypadku dużych korporacji - szumnie zapowiadane tytuły, wielkie innowacje i najnowsze technologie, które w dniu swojej premiery mają zmienić świat zazwyczaj okazują się totalną klapą. Do firm jakie zachowują postawę milczącą z pewnością należy Valve. Bardzo mało kiedy zdradza swoje ambicje, a jeżeli już to możemy być pewni, że czeka nas coś wielkiego. Tak było w przypadku Steam OS, Steam Machines oraz Steam Controller. Nikt nie przypuszczał, że Valve akurat obierze taką drogę i w ten sposób skonstruuje swoje urządzenia oraz system operacyjny. Firma jednak od razu zaznaczyła, że są to prototypy i ich wyglądać zewnętrzny jak i zastosowana specyfikacja techniczna może ulec gwałtownym zmianom. System operacyjny oparty na Linuksie i przystosowany do gier w dużej mierze zmienia się „pod maską”, więc wielu zmian na razie nie zobaczymy.

Dodawane są coraz to nowe moduły, optymalizowany jest kod po to, aby tak z oprogramowania jak i ze sprzętu dało się wycisnąć ostatnie soki. Steam Machines są produkowane przez zewnętrzne firmy i ich wygląd jak i specyfikacja różnią się od siebie diametralnie. Jak w tym całym zestawieniu wypada Steam Controller? Valve bardzo mocno eksperymentuje z jego wyglądem. Dotykowe membrany pozostają nadal nieodłącznym elementem, jednak wbudowany w pierwszym prototypie wyświetlacz został usunięty i teraz przyszła pora na przyciski znajdujące się w kontrolerze.

W miejscu gdzie znajdował się kiedyś wyświetlacz obecnie znajdują się trzy przyciski – Steam, zatrzymania oraz odtwarzania. Nie ulega wątpliwości, że będą one koniecznie do sterowania wbudowanym w system Steam OS odtwarzaczem plików multimedialnych. Valve wspominało, że jego obsługa nie będzie wymagała przerywania rozgrywki i zdaje się to potwierdzać. Przyciski zawarte poniżej nie uległy drastycznym zmianom oprócz tego, że zostały oznaczone i są jakby bardziej wysunięte do góry. Reszta, czyli kształt i ergonomia pada pozostała bez zmian.

Valve nie ociąga się w pracach

Czy Valve zdecyduje się na kolejne zmiany? Nie wiadomo. Być może jest to ostatnia duża zmiana, ewentualnie zostaną wprowadzone drobne poprawki. Chyba, że korporacja ma w planach coś innego. Na koniec prezentujemy metamorfozy, jakie przeszedł pad od pierwszego wydania do obecnego stanu.

Wygląd pierwszego prototypu

Pad, który trafił do testerów

Steam Controller bez wyświetlacza

Aktualny wygląd kontrolera

Źródło: Valve