Robot bojowy Samsung SGR-1
Koreanki gigant przemysłu elektronicznego, zapuszcza się coraz dalej na szerokie wody technologicznych wynalazków. Do telefonów komórkowych, monitorów czy kości pamięci z logo tej marki zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale roboty to trochę inna kategoria, prawda? Samsung SGR-1 jest taką właśnie maszyną, która od kilku tygodni z powodzeniem pilnuje pasa granicznego pomiędzy Korea Północną i Południową. Jak powszechnie wiadomo, okolica nie jest zbyt bezpieczna, dlatego też robot został oddelegowany do brudnej roboty. W skrócie, Samsung SGR-1 jest nowoczesnym systemem obrony, zdolnym zlokalizować oraz unieszkodliwić intruzów dzięki zamontowanym czujnikom ruchu i kamerom termowizyjnym. Zasięg takiego strażnika wynosi, bagatela, trzy kilometry. Wprawdzie pierwsza salwa ostrzegawcza to jeszcze tylko gumowe kule, ale już kolejna seria z pociskami 5,5 milimetra może zrobić krzywdę. Jednak najnowszy wynalazek Samsunga niewiele wspólnego ma z Terminatorem - prędzej wygląda jak Johnny Nr 5.
Sam SGR-1 nie dostał oczywiście wolnej ręki do działania, poza sygnałem alarmowym, jest on całkowicie uzależniony od decyzji operatora. Maszynę wyposażono w kamerę, mikrofon i głośniki, więc spokojnie można się z obsługą SGR-1 dogadać wyjaśniając, co robimy w zakazanej strefie. Rzecznik Samsunga Huh Kwang-Hak twierdzi, że całkowite zautomatyzowanie robota to obecnie żaden problem, lecz nie taki jest cale firmy - bądź co bądź, urządzanie ma stanowić jedynie pomoc. Cena takiego wynalazku to 200.000 dolarów.
Źródło: PC World