Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Piękny, a bestia - ASUS P565

DRuMah | 16-03-2009 20:32 |

Testujemy, testujemy...

 
Po przetestowaniu podstawowych funkcji telefonu nadeszła pora na sprawdzenie wbudowanego odbiornika GPS. Pozwolę sobie przypomnieć, że został on oparty na bardzo wydajnym i zjednującym sobie przychylność użytkowników chipsecie SiRF Star III, wzbogaconym o patentowany algorytm InstantFix2, przyspieszający ustalanie pozycji. W celu względnej weryfikacji wydajności posłużyłem się produktem konkurencji - telefonem HTC Magician, który ma już swoje lata (od 4 lat na rynku), aczkolwiek może pochwalić się równie potężnym (jak na tamte czasy) procesorem Intel PXA272, pracującym z częstotliwością 416 MHz. Jako moduł GPS posłużył mi zewnętrzny odbiornik marki Navibe oznaczony symbolem GB735, oparty na tym samym chipsecie. Dzięki uprzejmości znajomego do testu mogłem wykorzystać jedną z popularniejszych aplikacji nawigacyjnych - TomTom Navigator.
 

 
Test wykonywany był na terenie zabudowanym, przy pełnym zachmurzeniu, bez opadów, w godzinach porannych. Odbiorniki oddalone były od siebie o kilka centymetrów w celu zachowania maksymalnej wiarygodności wyników.
 
Zmierzyłem czas potrzebny obu urządzeniom na uzyskanie prawidłowego sygnału GPS, mierząc od uruchomienia programu. Asus potrzebował na to 1 minutę i 20 sekund, natomiast moduł GPS Navibe wystartował już po 45 sekundach. Na pocieszenie dodam, że technologia InstantFix sprawia (przynajmniej w teorii), że ten czas w miarę użytkowania ulegnie znacznemu skróceniu.
 

 
Po około 4 minutach przyjrzałem się stanowi odbiornika GPS. W ASUSie (po lewej) prawidłowy sygnał pochodził z czterech satelit, podczas gdy Navibe „widział” takowych pięć. W praktyce jednak ta różnica okazała się niezauważalna – zarówno jeden, jak i drugi wskazywał drogę poprawnie, chociaż przyznam szczerze, że chętnie sprawdził bym wydajność obu w warunkach ekstremalnych, czyli np. w tunelu. Niestety do najbliższego mam kilkadziesiąt kilometrów, dlatego sobie – wybaczcie - odpuściłem.
 
Kolejnym etapem testu porównawczego było obliczenie najkrótszej trasy z Legnicy do Suwałk. P535 poradził sobie z tym zadaniem w 18 sekund, natomiast Magician potrzebował aż 35 sekund. No, w końcu widać czarno na białym zaletę szybkiego procesora. Również przeliczanie trasy w momencie gdy zboczymy z głównego kursu w produkcie firmy ASUS następuje znacznie szybciej. Różnica jest tym bardziej odczuwalna, im dalej znajdujemy się od punktu docelowego.
 
Spróbujmy przeprowadzić kilka testów syntetycznych. Całkiem przydatne w tym celu okazało się oprogramowanie firmy SPB o niepozostawiającej wątpliwości nazwie Benchmark.
 
Spb Benchmark Indices
 
Parametr
ASUS P565
HTC Magician
SPB Benchmark index
1490.68
1188.33
CPU index
4106.12
1569.35
File system index
732.42
881.56
Graphics index
2612.6
1357.13
 
 
Punktacja obrazuje wydajność obu urządzeń w stosunku do iPAQ 3650 (CPU 206 MHz), który posłużył jako punkt wyjściowy (wydajność tego urządzenia we wszystkich powyższych testach wynosi 1000). Jak zapewne zauważyłeś, szanowny czytelniku, różnica w większości przypadków jest spora. Jedynie test systemu plików lepiej wypadł na starszym urządzeniu, ale można to wytłumaczyć różnymi systemami operacyjnymi, pod kontrolą których pracują oba urządzenia – nowszy system ma znacznie lepszą funkcjonalność, ale jednocześnie jest bardziej wymagający, zajmuje więcej miejsca oraz pamięci operacyjnej.
 
 
HTC Magician
 
ASUS P565
 
Test
Czas
Prędkość
Czas
Prędkość
Zapis pliku 1 MB
867 ms 
1181 KB/sek.
319 ms 
3212 KB/sek.
Odczyt pliku 1 MB
46.6 ms 
21.5 MB/sek.
22.2 ms 
45 MB/sek.
Kopiowanie pliku 1 MB
875 ms 
1170 KB/sek.
604 ms 
1695 KB/sek.
Zapis plików: 100 x 10 KB
1579 ms 
649 KB/sek.
2130 ms 
481 KB/sek.
Odczyt plików: 100 x 10 KB
140 ms 
7.13 MB/sek.
174 ms 
5.75 MB/sek.
Kopiowanie plików: 100 x 10 KB
2020 ms 
507 KB/sek.
2602 ms 
394 KB/sec 
Lista 2000 plików
127 ms 
15.8 tyś. plików/sek.
221 ms 
9.07 tyś. plików/sek. 
Odczyt wewn. Bazy danych 
797 ms 
1255 rekordów/sek. 
330 ms 
3032 rekordów/sek. 
Test graficzny: DDB BitBlt 
7.84 ms 
128 FPS 
2.7 ms 
370 FPS 
Test graficzny: DIB BitBlt 
47.9 ms 
20.9 FPS 
47.7 ms 
21 FPS 
Test graficzny: GAPI BitBlt 
6.07 ms 
165 FPS 
2.61 ms 
383 FPS 
Internet Explorer: ładowanie pliku HTML
4140 ms 
5.98 KB/sek.
1850 ms 
13.4 KB/sek.
Internet Explorer: ładowanie pliku JPG
1635 ms 
155 KB/sek.
1158 ms 
219 KB/sek.
Eksplorator: długa lista plików
3452 ms 
579 plików/sek.
1389 ms 
1440 plików/sek.
Kompresja ZIP pliku 1 MB
4918 ms 
206 KB/sek.
1416 ms 
715 KB/sek.
Dekompresja pliku JPG 1024 x 768
478 ms 
588 KB/sek.
209 ms 
1348 KB/sek.
Arkaball
9.64 ms 
104 FPS
6.08 ms 
164 FPS
Test CPU: Whetstones MFLOPS 
4861 ms 
0.077 Mop/sek.
2294 ms 
0.162 Mop/sek.
Test CPU: Whetstones MOPS 
1138 ms 
55.4 Mop/sek.
552 ms 
114 Mop/sek.
Test CPU: Whetstones MWIPS 
9820 ms 
5.09 Mop/sek.
4782 ms 
10.5 Mop/sek.
Test pamięci: Kopiowanie 1 MB programem memcpy 
13.2 ms 
75.8 MB/sek.
4.85 ms 
206 MB/sek.
 
 
 Powyższa tabela przedstawia poszczególne etapy testu szczegółowego obu urządzeń. Pozwolę sobie skomentować poszczególne podtesty.
Zacznijmy od testów plikowych. Na początek zaznaczę, że wszystkie testy odbywały się w pamięci wbudowanej urządzenia, na czas testów karty pamięci zostały usunięte. „Przygarnięcie” pliku o rozmiarze 1 MB zajęło Magikowi niecałą sekundę, natomiast P565 poradził sobie z tym zadaniem niemal trzykrotnie szybciej. Widać spory postęp technologiczny, jaki nastąpił w ciągu tych lat, które dzielą oba urządzenia.
Z odczytem tego samego pliku nie jest już tak tragicznie. Co prawda Magik poradził sobie n-krotnie gorzej (w tym wypadku n = 2), ale wynik 20 MB/s nawet dziś wśród nośników pamięci typu flash pozostaje często nieosiągalny. Przy kopiowaniu pliku różnica jest jeszcze mniejsza i wynosi już jedynie około 50%. Gorzej natomiast jest z plikami, których jest 100, a ich łączny rozmiar wynosi 1 MB. Na chłopski rozum czas kopiowania jednego pliku i kilku o łącznej sumie pojemności takiej samej, jak ten pojedynczy, powinny być takie same. W praktyce jednak czasy te znacznie się różnią. Dlaczego? Dlatego, że na transfer pliku składa się kilka innych operacji, takich jak np. uzyskanie dostępu do pliku. Zauważ, że w tym przypadku prędkość odczytu danych w P565 spadła aż dziewięciokrotnie(!), a w urządzeniu firmy HTC „tylko” trzykrotnie.
Również grafika wyświetlana jest ponad dwukrotnie szybciej (w przypadku GAPI – odpowiednika DirectX w Windows Mobile) na ekranie urządzenia ASUSa. Pozostałe testy to już coraz większa przewaga nowszego produktu. Zastanawia mnie tylko dlaczego, pomimo miażdżącego zwycięstwa w testach statycznych, podczas użytkowania P565 wcale nie ma się wrażenia, że pracuje się z „rakietą” – w dalszym ciągu trzeba czekać na pojawianie się kolejnych elementów na ekranie, podczas gdy obsługa podstawowych funkcji powinna być praktycznie błyskawiczna. Jeszcze jedna rzecz - mamy rok 2009, a telefon komunikuje się z komputerem za pomocą portu USB 1.1, a więc technologii powstałej ponad 10 lat temu i od 8 lat nieaktualnej. Jak to się ma w praktyce? Przykładowo kopiowanie do telefonu filmu o rozmiarze 1 płyty CD (700MB) zajmie około 8 minut. Podejrzewam, że niejednego biznesmena na takie marnowanie czasu po prostu nie stać.
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.