Miliard euro dla Polski na rozwój sieci szerokopasmowych

Polska pod względem dostępu do szerokopasmowego Internetu znajduje się bardzo nisko niemal w każdym europejskim rankingu. Według danych gromadzonych przez Eurostat, nasz kraj zajmuje pod tym względem 7. miejsce od końca, a gorzej jest tylko w takich państwach jak: Bułgaria, Grecja, Chorwacja, Cypr, Litwa, Portugalia oraz Rumunia. Lokalni operatorzy zajmujący się dostarczaniem sieci na terenie naszego kraju nie za bardzo chcą inwestować w ten segment, w dodatku wielkie firmy działające w tej samej dziedzinie nie wykazują chęci polepszenia tego stanu rzeczy. Pojawiła się jednak iskierka nadziei w formie dofinansowania w wysokości prawie 2,2 miliarda euro. Połowa środków zostanie przeznaczona na rozbudowę szerokopasmowych sieci. Polska do całej sumy musi dołożyć 180 milionów euro wkładu własnego.

Czy rozbudowa sieci przy udziale takich funduszy jest możliwa? Według Andrzeja Dulki, prezesa firmy Alcatel-Lucent Polska, jak najbardziej tak - pod warunkiem, że będziemy współpracować.

„Niska dostępność usług szerokopasmowych jest problemem. Musimy się w Polsce nauczyć współpracować, wspólnie realizować to przedsięwzięcie tak, aby w 2020 roku powiedzieć o tym, co nam się udało, a nie spojrzeć do tyłu i powiedzieć: paru rzeczy nam się nie udało, każdy z nas zrobił maksimum, ale jako społeczeństwo, jako gospodarka nie osiągnęliśmy optymalnego wyniku.”

„Jeśli to zostanie wsparte prywatnymi środkami inwestycyjnymi i do tego duzi operatorzy telekomunikacyjni dołożą swoje inwestycje, to widzimy, jak ogromny potencjał i jak ogromny rynek otwiera się przed nami w latach 2014-2020.”

Ilość gotówki robi naprawdę wrażenie i szkoda by było, jakby tak duża kwota została źle zainwestowana. Liczymy na to, że wielkie firmy oraz osoby odpowiedzialne za wydawanie tych pieniędzy nie będą popełniać głupot i staną na wysokości zadania przy prowadzeniu różnych inwestycji.

Źródło: Wprost