TCL NXTWEAR G to tak naprawdę przenośny wyświetlacz w formie okularów zamiast gogli AR i VR

Na początku roku, podczas targów CES 2021 firma TCL zaprezentowała swoją wizję okularów, nazwanych TCL Wearables Display. Nie było wtedy do końca jasne, czym będzie akcesorium i w jaki dokładnie sposób będziemy mogli je wykorzystywać. Wszystkie szczegóły poznamy dopiero podczas nadchodzącego MWC 2021, natomiast producent już dziś ujawnił kilka interesujących faktów dotyczących urządzenia, wraz z informacją o zastosowaniu oraz pełną specyfikacją techniczną. Okazuje się, że TCL NXTWEAR G, bo tak ostatecznie zostały nazwane okulary, nie mają nic wspólnego z goglami VR czy AR. To swego rodzaju przenośny wyświetlacz, który współpracuje z ogromną liczbą urządzeń, zarówno stacjonarnych jak i mobilnych. Na liście kompatybilności znalazły się między innymi produkty Apple i Samsunga.

TCL NXTWEAR G nie będą goglami do obsługi wirtualnej oraz rozszerzonej rzeczywistości. Zamiast AR i VR producent proponuje nam przenośny monitor w formie okularów, który rozszerzy możliwości większości urządzeń.

Test i recenzja Half Life: Alyx - Najlepsza gra VR, ale nie dla każdego

TCL NXTWEAR G wyglądają jak nieco przerośnięte okulary przeciwsłoneczne, ale niech nie zmyli was stylistyka konstrukcji. To całkiem interesujący sprzęt wyposażony w panele Sony Micro OLED o rozdzielczości 1080p, które są w stanie emulować wyświetlacz o przekątnej 140-cali przy proporcjach 16:9. Przenośny gadżet bez trudu poradzi sobie z obsługą odtwarzania materiałów 4K oraz 3D. Na pokładzie nie mogło zabraknąć wbudowanych głośników stereo. NXTWEAR G wymagają do działania przewodowego (USB-C z DisplayPort) połączenia z innych urządzeniem, np. smartfonem, laptopem, tabletem lub sprzętem hybrydowym.

Test Dream Machines RX3080 - Gamingowy kolos z desktopowym Intel Core i9-11900K oraz kartą NVIDIA GeForce RTX 3080

TCL NXTWEAR G ważą 100 gramów (z kablem 130 g), natomiast z dokładnymi wymiarami możecie zapoznać się w tabelce na końcu wpisu. Producent wyposażył NXTWEAR G w akcelerometr, żyroskop i kompas. W zestawie sprzedażowym, poza samymi okularami, znajdziemy nakładki na nos, ściereczkę do czyszczenia oraz dodatek pozwalający wykorzystać soczewki korekcyjne. Urządzenie początkowo zadebiutuje w Australii, natomiast firma zapewnia, że dostępność zostanie z czasem rozszerzona o kolejne rynki.