nintendo switch 2

Konsola Nintendo Switch 2 już wkrótce pojawi się na rynku, a tuż po ostatnim wydarzeniu Nintendo Direct dowiedzieliśmy się trochę więcej na temat kilku aspektów, które są z nią związane. Czy tym razem urządzenie będzie korzystać z gałek analogowych opartych o czujniki z efektem Halla? Dlaczego cena jest tak znacząco podniesiona względem pierwszego "pstryczka"? Ponadto poznaliśmy więcej informacji na temat wprowadzonego rozwiązania Game-Key Card i sklepu eShop.

Nintendo potwierdziło oficjalnie, że konsola Switch 2 będzie obsługiwać technologie NVIDIA DLSS, G-Sync oraz ray tracing. Nowy model ma przynieść szereg zmian sprzętowych i programowych, wynikających ze współpracy z NVIDIĄ. Zapowiedziane funkcje wskazują na wyraźne zwiększenie możliwości graficznych w porównaniu do pierwszej generacji urządzenia. To może mieć istotny wpływ na przyszłe produkcje wydawane na tę platformę.

Jeszcze nie tak dawno do rozszerzenia ograniczonego przez producenta miejsca na dane w mobilnych sprzętach mogliśmy liczyć na slot na karty microSD, z którym dziś spotykamy się coraz rzadziej. Małą rekompensatą na tym polu jest fakt, że urządzenia oferują nam coraz większą ilość miejsca. Karty pamięci mają się jednak całkiem dobrze, a na rynku wkrótce pojawi się konsola, która będzie wspierać nowszy standard microSD Express. Marka Lexar przyszykowała już 1 TB edycję.

Jesteśmy po transmisji Nintendo Direct, na której omawiano konsolę Nintendo Switch 2. Okazało się, że firma skrywała przed nami całkiem sporo aspektów, które dotyczą funkcjonalności urządzenia. Zostało ono ulepszone względem obecnej wersji w wielu kwestiach (tak samo jak jego kontrolery), a mimo to pozostanie kompatybilne z grami, które wyszły do tej pory (choć nie wszystkimi). Do tego nowość będzie mogła liczyć na tytuły z PC, więc o dostępność gier nie trzeba się martwić.

Nintendo Switch cały czas cieszy się ogromną popularnością i do dziś pozostaje najlepiej sprzedającą się konsolą ostatnich lat. Mimo tego, że urządzenie wciąż rozchodzi się jak świeże bułeczki, to spora część osób z niecierpliwością czeka już na bezpośredniego następcę. W ostatnich tygodniach na jaw wyszło wiele nowych informacji na jego temat, jak choćby to, że nazwa zostanie zmieniona na FOCUS. W tym momencie wiadomo już trochę więcej.