akcja

Azjatyckie zespoły nie od dziś potrafią tworzyć udane i kasowe gry, ale w przeciągu ostatnich lat ich dobra passa zdaje się jedynie przybierać na sile. To już nie tylko pojedynczy twórcy spod znaku FromSoftware - a w szczególności pokazał nam to dobiegający już końca rok. I wiele wskazuje na to, że trend nie ulegnie zmianom, bo w drodze znajduje się kilka kolejnych obiecujących pozycji. A wśród nich gra od Everstone Studio, którą wkrótce sprawdzi część graczy.

Choć Microsoft stara się jak może, by wypuszczać najlepszej jakości projekty z nimi związane, efekty na ogół bywają bardzo różne. Wykupywanie mocnych studiów nie zawsze owocuje równie mocnym tytułem, czego dobrym dowodem są takie pozycje jak zeszłoroczny Redfall, największa porażka w historii studia Arkane. Ale na przykład teraz MachineGames stworzyło grę, która jak na razie przyjmuje się bardzo dobrze. Posiada jednak pewne warte wyeliminowania wady.

Klasyczne filmy z Harrisonem Fordem, w których gwiazdor wciela się w wyjątkowo wszechstronnego archeologa z charakterystycznym kapeluszem oraz biczem w ekwipunku i przy akompaniamencie muzyki Johna Williamsa chroni kolejne zabytki, to potężny ładunek nostalgii. Dla wielu z nas jeden z niezastąpionych obrazów z dzieciństwa. Sam pamiętam, gdy raz za razem oglądałem Poszukiwaczy Zaginionej Arki czy Ostatnią krucjatę - ba, do dziś regularnie do nich wracam. Dlatego premiera nowej gry MachineGames automatycznie...

Uniwersum zapoczątkowane przez Black Desert za jakiś czas zostanie w istotny sposób powiększone. I nie chodzi bynajmniej o jakąś kolejną wariację MMORPG, tylko całkiem atrakcyjnie wyglądającą grę akcji, która może być nie lada wydarzeniem. O premierze nie wiemy na razie absolutnie nic, natomiast w przeciągu ostatnich miesięcy deweloperzy dzielili się całkiem sporą ilością materiałów. Teraz wpadła kolejna partia, której w szczególności warto się przyjrzeć.

Crystal Dynamics wraz z Aspyr powoli przygotowują się na premierę odrestaurowanej wersji dwóch odsłon znakomitej sagi w świecie Nosgoth. Jeśli chodzi o dotychczasowe materiały, twórcy dosyć chętnie dzielą się szczegółami związanymi z projektem. Przede wszystkim na każdym kroku starają się ukazać, że to będzie coś znacznie więcej niż zwykły remaster. Teraz zaś, na niespełna tydzień ten przed premierą, konsekwentnie podtrzymują to podejście.

Można już powoli odliczać dni, jakie pozostały nam do powrotu doktora Jonesa ze swoją nową przygodą. MachineGames znane jest z przeniesienia Wolfensteina do nowej ery, a teraz po długim czasie znów przyjdzie nam wcielić się w charyzmatycznego archeologa z nieodłącznym kapeluszem i biczem. Na naszą recenzję możecie liczyć pod koniec tygodnia, gdy spadnie już embargo, a tymczasem możecie rzucić okiem na najnowszy trailer tej wyczekiwanej gry.

Herbert George Wells to jedna z najważniejszych postaci nie tylko dla literatury fantastycznej, ale wręcz całej popkultury. I można to zaobserwować wśród przedstawicieli wielu mediów, czerpiących z jego dorobku w sposób świadomy bądź nie. Główne źródło inspiracji stanowi bez wątpienia Wojna światów. Zdążyły już nawet powstać bazujące na owej powieści gry. Ostatnio zaś otrzymaliśmy pierwsze konkrety związane z całkiem obiecującym projektem.

Od premiery długo wyczekiwanej gry GSC Game World minął już ponad tydzień. Pierwsze emocje zdążyły nieco opaść, ale w dalszym ciągu panuje zażarta dyskusja względem tego, na ile jest to udana premiera. Bo nie ma co ukrywać, problemów jest naprawdę dużo, przez co wiele osób zdążyło odbić się od tytułu nawet jeżeli odpowiadają im te klimaty. Deweloperzy rzecz jasna od samego początku ogłosili, że będą pilnie pracować nad licznymi poprawkami - a oto kolejne efekty.

Jeżeli ktoś z Was uważał, że Palworld od zespołu Pocket Pair przynajmniej pod wieloma względami weszło na szczyty kopiowania rozwiązań ze znanego tytułu, no to chyba czas na podbicie stawki. Studio Polaris Quest najwyraźniej uznało, że nie zostanie w tyle i od kilku dni wiemy, że na komputery osobiste, konsole Sony aktualnej generacji oraz urządzenia mobilne (iOS/Android) trafi projekt aż nazbyt przypominający serię Guerilla Games.

Ubisoft przyzwyczaiło nas do tego, że niezależnie od tego jak bardzo jest krytykowane koniec końców na ogół i tak wychodzi ze swoimi projektami na plus. Rok 2024 był jednak pod tym względem wyjątkowo mocnym otrzeźwieniem. Praktycznie od początku roku trafiały się rozczarowujące finansowo premiery, które zwieńczyło Star Wars Outlaws. Ten ostatni tytuł miał stanowić bezpośrednią przyczynę przełożenia premiery najnowszego Assassin's Creeda.

Zespół Asmodev nie jest jakoś szeroko znany w branży. Założone w 2018 roku warszawskie studio zajęło się paroma projektami, które zyskały trochę dobrych ocen i pewną grupę odbiorców, aczkolwiek nigdy nie odbiło się to szerszym echem. Znacząco wybił się pod tym względem Priest Simulator: Vampire Show, który pojawił się dwa lata temu we wczesnym dostępie. Wkrótce zresztą tytuł z niego wychodzi, ale spotyka się to z osobliwą deklaracją.

GSC Game World zawsze będzie u mnie miało specjalne miejsce. To bardzo niekonwencjonalny zespół, który wdarł się do pierwszej ligi w zasadzie wbrew niemal wszystkiemu. Stworzony przez nastoletniego zapaleńca, od początku rzucał się na duże cele. Zuchwalcy, którzy proponowali Blizzardowi stworzenie Warcrafta III, a nawet stworzyli jego własną wersję, zaczęli budować sobie markę na przełomie wieków, w dużej mierze dzięki Kozakom. Ale nie RTS stał się ich najbardziej popularną grą. Dziś, po...

Mieliśmy trochę powrotów zasłużonych serii RPG - w tym niedawno debiutującego i wzbudzającego kontrowersje Dragon Age: Veilguard - a w przyszłym roku jeszcze coś dostaniemy. Przykładowo, Playground Games robi sobie przerwę od gier wyścigowych i postara się na nowo zachwycić nowym tytułem należącym do zapomnianej przez niektórych serii. Na razie nie pojawiło się wiele materiałów, ale już one wzbudziły bardzo różnorodne reakcje wśród graczy.

Odliczamy już powoli dni do premiery wielce wyczekiwanego S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl. Ale w najbliższym czasie nie będzie to bynajmniej jedyna pozycja zanurzona w podobnej stylistyce. Za nowy projekt wziął się zespół Rebellion - niezależne studio z całkiem sporym dorobkiem, w ostatnich latach znane głównie z gier serii Sniper Elite. Tym razem chodzi o pierwszoosobowy tytuł w otwartym świecie, a konkretnie w pewnej strefie wykluczenia.

Mamy końcówkę roku i zaledwie kilka gier zbliżyło się do sukcesów gry stworzonej przez zespół Shift Up. Po premierze z końcówki kwietnia było o tym tytule naprawdę głośno. Kontrowersje związane głównie z wyglądem głównej bohaterki zdawały się jeszcze podsycać popularność, ale Stellar Blade wyróżniało się w głównej mierze bardzo dobrym modelem rozgrywki i ciekawymi lokacjami. Nadal zresztą dostaje rozszerzenia, a w przyszłym roku najpewniej dojdzie do czegoś więcej.

Słynny archeolog zdaje się powracać w całkiem niezłym momencie. Taka na przykład seria Tomb Raider znajduje się obecnie w lodówce, czekając na kolejną odsłonę, która nie wiadomo, kiedy się pojawi. Wygląda też na to, że ekipa z MachineGames celuje w trochę inny typ rozgrywki, niż wielu mogłoby się spodziewać. Dotychczasowe prezentacje wzbudzały bardzo różne odczucia, choć ogólny werdykt jest raczej pozytywny - na co wskazuje też nieco nowy gameplay.

Niespełna dwa tygodnie pozostały nam do premiery jednej z najbardziej oczekiwanych gier tego roku. GSC Game World pracowało przez ostatnie lata w pocie czoła, a czynniki zewnętrzne bynajmniej nie powstrzymały ekipy (choć kilkakrotnie można było się zastanawiać, czy do upragnionej premiery w ogóle dojdzie). Ostatnio wpada sporo materiałów przygotowujących do powrotu do Zony, teraz zaś możemy przyjrzeć się konkretnemu aspektowi rozgrywki.

Warner Bros. poniosło trochę strat, jeżeli chodzi o sekcję gier. Ich taktyka opierała się w głównej mierze na Suicide Squad: Kill the Justice League - grze, która poległa na każdym froncie. Ale wciąż jeszcze mają w zanadrzu IP, które wydaje się niezatapialne. Nawet po ostatnich filmowych klęskach czarodziejski świat trzyma się świetnie - w dużej mierze dzięki zeszłorocznej grze Avalanche Software. I wygląda na to, że ta seria będzie pełniła z czasem jeszcze większą rolę.

Gdy Epic wchodził z przytupem na rynek, niejedna osoba zakładała, że to będzie ledwie tymczasowy trend. Fakt faktem, wskazywało na to wiele sygnałów. Od kiepskiego stanu wyjściowego samej platformy, wskutek czego niektórzy tak czy inaczej nie mieli specjalnej ochoty nawet na rejestrowanie się, aż po podejrzanie hojne obdarzanie darmówkami - co było nierzadko postrzegane jako krótkowzroczne. Tymczasem sytuacja nadal się rozwija i choć Steama nie podbito, wiele aspektów funkcjonalności poprawiono, do...

Gdybyśmy mieli wytypować grę hack'n'slash, która wyczekiwana jest najmocniej, raczej lwia część graczy wybrałaby obecnie drugą odsłonę Path of Exile od Grinding Gear Games. Ale przypuszczalnie całkiem niedaleko znajdowałaby się kontynuacja Titan Questa, przejęta przez Grimlore Games. Twórcy Spellforce'a 3 znajdują się na etapie intensywnych prac nad grą, by wkrótce pokazać pierwsze rezultaty. A na razie dostaliśmy następny materiał.

Rockstar Games jest jednym z bardziej cenionych studiów. Na przestrzeni dekad wypuściło masę wybitnych tytułów. Bez wątpienia nie brakuje mu wad. Niejedna osoba śmiało wymieni chociażby niesławne porty pecetowe, ciągnące się przez całe lata. Nie dziwi zatem, że przewidywano, iż na (zbyt) długo wyczekiwaną premierę Red Dead Redemption na komputery osobiste spotkamy się z mocną krytyką pewnych technicznych aspektów. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie.

Chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać do tego, że dobrze poprowadzony projekt bazujący na rodzimych dziełach może odnieść nie lada sukces. Oczywistym tropem jest tutaj cykl wiedźmiński od CD Projektu, ale nie trzeba się do tego ograniczać. Teraz na przykład Raccoons Studio postanowiło sięgnąć jeszcze bardziej w głąb naszego dziedzictwa kulturowego. Cóż, wygląda na to, że możemy mieć w pewnym stopniu własną wersję Hogwarts Legacy.

Ponad dwadzieścia lat minęło od premiery kultowej gry action adventure od Ubisoftu. W międzyczasie zapowiedziano powstanie sequela, ale aż po dziś dzień nie możemy się go doczekać. Tym sposobem mamy do czynienia z jedną z najdłużej trzymanych w "lodówce" pozycji - i na tym etapie niejednokrotnie już powątpiewano w to, czy kiedykolwiek dojdzie do premiery. Ale być może dopiero teraz fatalna passa dobiegnie końca i projekt dojdzie do skutku.

Odświeżenia kultowych tytułów sprzed lat to niejednoznaczna kwestia. Czasami warto jest zupełnie "przemeblować" określoną grę, wprowadzając twardy remake, innym razem pozostawienie pewnych fundamentów rozgrywki sprzyja zachowaniu niepowtarzalnego klimatu. Byłoby miło oceniać Soul Reavery pod tym pierwszym kątem, ale na to nie ma co liczyć. Mimo to ekipa z Aspyr Media chce wprowadzić do remastera kilka dość obiecujących nowości.

Czego by Rocksteady nie zrobiło, tak czy inaczej już zapisali się złotymi zgłoskami w historii branży. Ktoś mógłby powiedzieć, że obecnie rozmieniają swoje bazujące na komiksach DC uniwersum na drobne (i w zasadzie coraz trudniej się z tym kłócić), niemniej te kilka stworzonych gier z Mrocznym Rycerzem w roli głównej jest nie do zignorowania. Od ich premiery minęło już nieco czasu, zwłaszcza Arkham Asylum, dlatego warto rzucić okiem na jakieś ich modyfikacje.

Po kilku latach wreszcie doczekaliśmy się gry akcji, w której w głównej roli wystąpiła Anya Chalotra - szerzej znana jako Yennefer z serialowego Wiedźmina w wersji od platformy Netflix. I cóż, praktycznie od samego początku kampanii promocyjnej tytuł nie cieszył się specjalnymi względami graczy, do tego mówiło się o kiepskim wzięciu, jeśli chodzi o steamowe listy życzeń. Premiera nadeszła i można zrobić wstępne podsumowanie. Niestety, ale na razie nie wygląda to zachęcająco.

Czas mija i nadal nie ma żadnych informacji o... przełożeniu nadchodzącej gry GSC Game World. Tak, jest to napisane z lekkim przekąsem, ale mimo wszystko dla niejednego z nas dotrzymanie daty premiery będzie pewną niespodzianką. Przesunięcia gry były rozliczne (choć mimo wszystko w głównej mierze raczej nie z winy twórców), ale wygląda na to, że rzeczywiście w przyszłym miesiącu przyjdzie czas na być może co najmniej jedną z gier roku.

Studia rodem z Azji robią ostatnio całkiem niezłą furorę. Początek roku należał w dużej mierze do Shift Up. Ekipa z Korei Południowej wypuściła Stellar Blade, mocno nawiązujące do serii NieR action RPG z dość zaawansowanymi elementami souls-like. Ale nawet ich sukces blednie na tle tego, co jesienią zaserwowało chińskie Game Science z Black Myth: Wukong. I wygląda na to, że event od Xbox ukazał pokrewny interesujący projekt z tych samych stron.

Studio IO Interactive to przede wszystkim ojcowie serii Hitman, choć od czasu do czasu wychodzili z innymi tytułami. A to wypuścili Freedom Fighters, nieco zapomnianego już shootera w alternatywnej rzeczywistości, innym razem zaś stworzyli serię Kane & Lynch, gry akcji ze znakomitymi antybohaterami. Teraz biorą się za nie lada markę, bo związaną z najsłynniejszym agentem świata. Ostatnio pojawiły się ciekawe informacje związane z pracami nad grą.

Raczej nie mamy na co narzekać, jeśli chodzi o gry, które mają wyjść w przyszłym roku. I wygląda na to, że warto zanotować kolejną pozycję mogącą wkrótce nieco namieszać. Francuskie studio Sandfall Interactive szykuje interesujące jRPG napędzane Unreal Engine 5. Pierwsze znaczące materiały otrzymaliśmy już dobre kilka tygodni temu, ale dopiero teraz pojawiła się dokładniejsza prezentacja aktorów głosowych, którzy zostali zatrudnieni do projektu.

Wrześniowa premiera gry Saber Interactive zachwyciła większość zainteresowanych i nie tylko. Sprzedaż bez problemu przebiła wszystkie poprzednie tytuły z tego uniwersum, a oceny zarówno ze strony graczy, jak i krytyków są na ogół co najmniej bardzo dobre. Ale to oczywiście nie koniec, jako że struktura rozgrywki - na czele z kooperacyjnymi misjami i PvP - przewiduje długi rozwój. I teraz deweloperzy mają szansę naprawdę rozwinąć skrzydła.

Warner Bros. i ich wielkie plany ekspansji nie znajdują się w wymarzonym miejscu. W największym stopniu chodzi rzecz jasna o Suicide Squad: Kill the Justice League, jedną z największych tegorocznych klęsk na rynku. Zapewne nie przekreśli to ich wszystkich planów (zwłaszcza obejmujących chociażby serię Mortal Kombat), ale wiele komplikuje. Ciekawie zapowiada się natomiast kwestia związana z niekwestionowanym hitem początku zeszłego roku.

Historia Kratosa kojarzona jest obecnie z girami studia Santa Monica, które stworzyło dwie znakomicie oceniane produkcje, wprowadzające głównego bohatera w "nordycką" erę. Mimo to pierwotny cykl, traktujący o tragicznych dziejach wojen z greckimi bogami, nadal ma masę gorących zwolenników. Nie powinno zatem dziwić, że prędzej czy później pojawią się wstępne plany powrotu do przeszłości. I pewne źródła wskazują, że stanie się to niebawem.

Studio Aspyr nie ma w tym roku perfekcyjnej passy. Chodzi w głównej mierze o wielce rozczarowującą premierę Star Wars: Battlefront Classic Collection, która nawet po poprawkach niespecjalnie polepszyła swoją sytuację. Ale pomiędzy tą wpadką wypuścili kilka znacznie bardziej udanych pozycji. Przykładowo, powrót łowcy nagród Jango Fetta obronił honor uniwersum Gwiezdnych Wojen, a z kolei na początku roku pojawiły się remastery pierwszych odsłon serii Tomb Raider.

Activision wreszcie daje odpocząć Modern Warfare - cyklowi, który został bardzo potężnie wyeksploatowany w ostatnich latach, wieńcząc całość kontrowersyjną klamrą. Teraz postanowili wraz ze studiem Treyarch kontynuować pewne wątki z innej części swojej serii. Do Black Ops 6 pozostało zaledwie parę tygodni, toteż przygotowano kolejne materiały związane z tytułem. Tym razem skupiono się na tym, co nas czeka w interesująco zapowiadającej się kampanii.

Zgodnie z zapowiedziami, pierwsze duże rozszerzenie do najnowszego projektu Bethesdy pojawiło się na rynku. Twórcy obiecywali sporo - między innymi znacznie bardziej szczegółowy wątek, skupiony na konkretnej planecie. Od premiery minął już ponad tydzień, a reakcje są z pewnością dalekie od pożądanych, i to zarówno ze strony odbiorców, jak i dziennikarzy. Ale jak widać, niektórym to nie przeszkadza - a przynajmniej stwarzają takie pozory.