Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Szybka recenzja Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi?

Ewelina Stój | 01-11-2021 14:00 |

Szybka recenzja Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi?Nieczęsto (przynajmniej ostatnio) zdarza się tak, że sprawdzając oceny jakieś gry w serwisie Metacritic widzimy wysokie noty zarówno od recenzentów, jak i od graczy. To zaprawdę rzadki widok, zwłaszcza w przypadku gier AAA, którą Marvel: Strażnicy Galaktyki bezsprzecznie jest. Mając jednak świadomość, że gra porównywana jest niekiedy do Mass Effecta, a stworzona została przez zespół odpowiedzialny za Deus Ex: Mankind Divided (dajcie kurła nowego Dełusa!), nie pozostało mi nic innego, jak tylko sprawdzić Strażników samodzielnie. Nie jakoś dogłębnie (bowiem czas akurat bardzo gorący i wiecznie go brak), ale przynajmniej na tyle, aby móc odpowiedzieć na pytanie czy taki marvelowski noob jak ja, będzie w stanie odnaleźć się w tejże produkcji... Jeśli jesteście ciekawi, to zapraszam na moją ignorancką nieco relację.

Autor: Ewelina Stój

Jeśli tak jak ja, nie mieliście dotąd pojęcia o tym, czym są Strażnicy Galaktyki, to powinno wystarczyć Wam tyle, że to pełna humoru, przygodowa gra akcji bazująca (jak głosi sam tytuł) na komiksowym uniwersum Marvela, ale co najważniejsze - niebędąca żadną tam eGRAnizacją, a zupełnie nową przygodą, przygotowaną na potrzeby gry. Oznacza to tyle, że takie marvelowskie zero (tak, wiem, na stos ze mną) powinno się tu odnaleźć całkiem szybko. No i mamy jeszcze tematykę sci-fi, elementy RPG oraz widok z perspektywy trzeciej osoby. Całości towarzyszą rozmowy z kompanami, podejmowanie decyzji oraz starcia z przeciwnikami. Na koniec - z teorii - warto jeszcze dodać, że gra zaczyna się w momencie, gdy w niezbyt spokojnej wciąż galaktyce, majaczy widmo kolejnego międzyplanetarnego kryzysu. I to od nas ma zależeć, jak potoczy się dalsza historia... To tyle jeśli chodzi o teorię, bo oto właśnie wciskam przycisk Play!

Uwaga: to nie jest klasyczna recenzja. Publikacja ta ma raczej za zadanie znalezienie odpowiedzi na pytanie: czy gra Marvel's Guardians of the Galaxy ma szansę spodobać się osobie, która o uniwersum Marvela wie tyle, co o przemianach społeczno-gospodarczych Europy XVI wieku. 

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]

Marvel's Guardians of the Galaxy otrzymał szczegółowe wymagania sprzętowe wersji PC, również pod aktywny Ray Tracing

Godzinę później...

Niestety, po pierwszej godzinie z grą zostałam dosłownie przygnieciona ilością pojęć i grypsów z uniwersum, których nie rozumiałam (bohaterowie paplali niczym w obcym języku). Z dużą pewnością owe zwroty czy historyjki opowiadane przez enpeców przypadną do gustu fanom uniwersum, ale w moim przypadku było inaczej. Co więcej - pierwsza godzina dialogów między załogą, która wyruszyła na pierwszą misję, miała mocno żenujący, a przynajmniej nieśmieszny wydźwięk. Choć polski dubbing póki co jest całkiem fajny (a przynajmniej nie drażni jakoś przesadnie), to same rozmowy są jakby śmieszne na siłę. Do tego wręcz stopnia, że... pomijałam cutscenki tam, gdzie się tylko dało. Co zaś się tyczy walki, to początkowo atakowanie przeciwników przy użyciu broni przypomina strzelanie drzazgami z procy, częściej wybierałam więc atak ręczny. A właściwie to nożny. W zasadzie po wspomnianej godzinie nie mam tylko zastrzeżeń do sterowania, udźwiękowienia oraz grafiki, choć do kolorystyki produkcji trzeba się oczywiście przyzwyczaić. Mniemam jednak, że taki już urok tegoż uniwersum. Cóż... Dajmy temu jeszcze szansę... Zwłaszcza że dotąd nie napotkałam jeszcze żadnych bugów, a i optymalizacja gry pozytywnie zaskakuje. 

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]

Kolejną godzinę w grze później...

Do dalszego gameplay'u zasiadłam nazajutrz rano, z wypoczętym umysłem i pozytywnym nastawieniem. Dodatkowo redakcyjny kolega po moich marudzeniach dodał, że "najwyraźniej nie czuję klimatu Marvela". Nie zaprzeczyłam i zasiadłam przed PC. W ciągu kolejnych 60 minut pojawiło się światełko w tunelu - wkroczyło ulepszanie sprzętu oraz umiejętności, a nasza sterowalna drużyna zaczęła się powiększać, przez co walki zaczęły być bardziej zróżnicowane. Wciąż jednak starcia z kosmicznymi paskudztwami serwowały bardzo niski poziom tzw. funu, będąc do tego przesadnie chaotycznymi. Przyszedł też czas na sporadyczne QTE, których póki co nie ma za dużo, a także na pierwszą "Zbiórkę", a więc na zagrzewanie drużyny do walki dzięki wybranym dialogom. To akurat na plus. Generalnie zaczęłam obserwować niezłą różnorodność gameplay'ową, choć jak już zauważyłam - nie w przypadku starć, które są tu niczym przerywniki wrzucone na siłę. Na szczęście po dwóch godzinach zabawy, a zarazem po ukończeniu dwóch pierwszych rozdziałów (łącznie mamy 16), fabuła zaczęła się zagęszczać, zaś nasi kosmiczni towarzysze zaczęli być nie tylko coraz bardziej znośni, ale nawet fajni. Może ich teksty przestały być już tak żenujące jak na starcie, a może je polubiłam, a może... się uodporniłam? Pewność mam w zasadzie tylko co do tego, że gra jest nieco przegadana, ale taki rodzaj gameplay'u albo się lubi, albo nie. Jeśli ktoś lubi jednak marvelowy humor, to nie powinno to wadzić.

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]

Po trzech godzinach zabawy...

Po niemal 200 minutach spędzonych z grą, wyciągnęłam następujące wnioski - fani Marvela powinni być grą wniebowzięci. O ile lubią tytuły, w których opowieść snuta jest powoli i to w filmowej otoczce. Trzeba też wiedzieć, że większość gameplay'u (przynajmniej na początku) to spokojne odkrywanie lokacji i doświadczanie kolejnych, czasem naprawdę zwariowanych przygód. Postaci ostatecznie dają się lubić, przyznam, że kilka razy w ciągu ostatniej godziny zabawy zaśmiałam się nawet w głos... Chyba w końcu "kupiła" mnie ta żenująca banda galaktycznych patałachów. Osobiście jednak nie odważyłabym się na porównania do Mass Effecta. No, ewentualnie do Andromedy. Brak tu przecież poważnych tematów, choć mignęły mi przed oczami opinie, że te pojawiają się później. Cóż, prawda jest taka, że wiele gier wkręciło mnie dopiero po 5, a nawet więcej godzinach. Istnieje prawdopodobieństwo, że i tutaj mogłoby być tak samo. Powiem więcej - gdy wybiła trzecia godzina gameplay'u, nieszczególnie spieszyłam się, aby grę wyłączać. Z drugiej strony wiem też, że już do niej nie wrócę. Chyba że ktoś mi powie, iż ostatecznie gra oferuje coś więcej, niż tylko mało wyrafinowaną rozrywkę. Nie żeby było coś złego w odprężającym, niezobowiązującym graniu z padem w ręku po ciężkim dniu pracy. Ja w grach szukam jednak czegoś bardziej podniosłego, a przynajmniej wyróżniającego. 

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc1]

Dla równowagi (i sprawiedliwości) kilka słów od osoby, która Marvela zna i lubi:

Damian Marusiak - Strażnicy Galaktyki to jedna z moich ulubionych grup superbohaterów wywodzących się z komiksów Marvela. Filmy w reżyserii Jamesa Gunna uwielbiam, ale jednocześnie nie wiedziałem czego się spodziewać po grze Eidos Montreal. Kampania reklamowa była nieco wyważona i trudno było z niej wywnioskować, czy Guardians of the Galaxy będzie tytułem na takim samym poziomie jak Marvel's Avengers, czy jednak będzie to zdecydowanie lepszy tytuł. Na szczęście od pierwszej minuty gra bardzo mocno mnie wciągnęła. Strażnicy zostali świetnie zaprezentowani, mocno inspirowani tym co znajdziemy na kartach komiksów. Zrezygnowano z miłosnego wątku pomiędzy Star-Lordem i Gamorą, który obecny jest w filmach. Historia nie jest w żaden sposób powiązana z nimi, ale jednocześnie co chwilę napotykamy na znajome postaci lub terminologię. Dla fanów Marvela to wręcz pozycja obowiązkowa, tym bardziej że historia tutaj przedstawiona jest wciągająca a humor doskonale wyważony. Choć dobrze powinni bawić się także gracze nie obcujący na co dzień z Marvelem, jego specyficzny humor docenią przede wszystkim fani, który doskonale znają Strażników Galaktyki z komiksów oraz filmów. Gra nie powiela zdecydowanej większości bolączek Avengersów. Gameplay jest wciągający i bardzo często wymagający, zwłaszcza na najwyższym poziomie trudności (ten możemy także modyfikować według własnych preferencji, poziom trudności jest rozbity na kilkanaście odrębnych punktów). Grałem standardowo na konsoli PlayStation 5, gdzie twórcy udostępnili dwa tryby obrazu. Pierwszy to jakość (Quality), gdzie gramy w rozdzielczości 4K (natywnej) w połączeniu z 30 FPS. Drugi - wydajność - to już maksymalnie 60 klatek (zdarzają się sporadyczne spadki w kompletnie przypadkowych miejscach), ale w rozdzielczości Full HD. Choć różnica w szczegółowości obrazu jest bardzo duża, finalnie przez większość czasu grałem w trybie wydajności. Oba tryby dopakowane są jednak znakomicie działającym HDR-em, uwypuklającym detale z ciemnych i jasnych partii obrazu, jednocześnie wykorzystując wysoką luminancję współczesnych telewizorów. Ray Tracingu, przynajmniej na razie, tutaj nie uświadczymy, choć pojawiają się informacje o jego dodaniu w jednej z przyszłych aktualizacji. Ogólnie rzecz mówiąc, jeśli jesteś drogi Czytelniku fanem Strażników Galaktyki, będziesz zachwycony tym co oferuje produkcja studia Eidos Montreal.

Marvel Strażnicy Galaktyki - Tryb Quality vs Performance (Konsola PlayStation 5)

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc17]
Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc18]

Marvel Strażnicy Galaktyki - Tryb Quality vs Performance (Konsola PlayStation 5)

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc19]
Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc20]

Marvel Strażnicy Galaktyki - Tryb Quality vs Performance (Konsola PlayStation 5)

Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc21]
Szybka recka Marvel's Guardians of the Galaxy. Czy gra spodoba się totalnemu marvelowskiemu noobowi? [nc22]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 5

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.