Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Szef NASA, Bill Nelson, w wywiadzie dla CNN wyznał, że wierzy, iż nie jesteśmy sami we Wszechświecie

Dominik Wiśniewski | 29-06-2021 18:30 |

Szef NASA, Bill Nelson, w wywiadzie dla CNN wyznał, że wierzy, iż nie jesteśmy sami we WszechświeciePrzed kilkoma dniami pojawił się długo wyczekiwany raport Pentagonu na temat niewyjaśnionych zjawisk powietrznych (UAP – unexplained aerial phenomena). I choć wnioski z niego płynące można podsumować trywialnym: "nie wiemy, czym dokładnie były te zjawiska, ale nie kwalifikujemy ich jako życie pozaziemskie", to Bill Nelson, niedawno mianowany szef NASA wydaje się mieć na te tematy nieco inne zdanie. W wywiadzie dla CNN powiedział bowiem, że jest przekonany, iż gdzieś w kosmosie czai się życie pozaziemskie. Oczywiście nie poparł tego stwierdzenia dowodami, a znanymi nam dotąd naukowymi wyliczeniami bazującymi chociażby na rozmiarze Wszechświata i rachunku prawdopodobieństwa.

Czy jesteśmy sami we Wszechświecie? Osobiście uważam, że nie – powiedział Bill Nelson, niedawno mianowany szef agencji kosmicznej NASA. 

Szef NASA, Bill Nelson, w wywiadzie dla CNN wyznał, że wierzy, iż nie jesteśmy sami we Wszechświecie [1]

SpaceX ma wystrzeliwać statki Starship z pierwszego kosmodromu na oceanie już w przyszłym roku - mówi Elon Musk

"W NASA mamy program zajmujący się poszukiwaniem pozaziemskiej inteligencji, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy żadnego sygnału od czegoś, co mogłoby przejawiać inteligencję" - powiedział Nelson w rozmowie z CNN - "Pamiętajmy jednak, że Wszechświat jest ogromny (...) Czy jesteśmy więc sami? Osobiście, uważam, że nie". Nelson przyznał też, iż wątpi, czy zjawiska przytoczone w raporcie Pentagonu mogły być jakimś rodzajem zaawansowanych dronów czy samolotów szpiegowskich wysłanych na polecenie innych krajów. Wszystko dlatego że – jak twierdzi – niesamowite prędkości i inne akrobacje nieznanych obiektów przekraczają możliwości technologiczne jakiegokolwiek państwa. Od siebie dodam już tylko, że w rzeczonym raporcie umieszczono ponad 140 obserwacji związanych z tzw. UAP.

Szef NASA, Bill Nelson, w wywiadzie dla CNN wyznał, że wierzy, iż nie jesteśmy sami we Wszechświecie [2]

NASA: Łazik Perseverance zdolny do produkcji tlenu. MOXIE udało się uzyskać ilość pozwalającą na 10 minut oddychania człowieka

Obecnie szacuje się, że w samej tylko naszej galaktyce występuje do 400 miliardów gwiazd bardziej lub mniej podobnych do naszego Słońca. Mówi się też o około 100 miliardach planet. To jednak nie koniec ogromnych liczb, które trudno pojąć ludzkim umysłem. Naukowcy donoszą także o tym, iż w obserwowalnym Wszechświecie występuje około 350 miliardów dużych galaktyk i 3,5 bilionów galaktyk karłowatych. W obliczu tych i wielu innych zmiennych, w 2018 roku ukazała się publikacja naukowa opracowana w Instytucie Przyszłości Ludzkości na Uniwersytecie Oksfordzkim. Zastosowano w niej nowy model rozwiązania równania Drake’a z użyciem rozkładów prawdopodobieństw. Z rzeczonego modelu wynika, iż prawdopodobieństwo, że jesteśmy jedyną zaawansowaną cywilizacją w naszej galaktyce oraz w całym obserwowalnym Wszechświecie wynosi odpowiednio 53 - 99,6% oraz 39 - 85%. 

Szef NASA, Bill Nelson, w wywiadzie dla CNN wyznał, że wierzy, iż nie jesteśmy sami we Wszechświecie [3]

Jak widać, rozbieżności w szacunkach są kolosalne, mimo iż wiek Wszechświata sugeruje, że życie pozaziemskie powinno być powszechne. Ta sprzeczność zachodząca pomiędzy wysokimi oszacowaniami prawdopodobieństwa istnienia cywilizacji pozaziemskich i brakiem jakichkolwiek obserwowalnych śladów ich istnienia, nazwano Paradoksem Fermiego. Definicja paradoksu brzmi następująco: "Wielkość i wiek Wszechświata sugerują, że powinno istnieć wiele zaawansowanych technicznie pozaziemskich cywilizacji. Jednak takiemu rozumowaniu przeczy brak obserwacyjnych dowodów ich istnienia. Zatem albo początkowe założenia są nieprawidłowe i zaawansowane technicznie życie jest znacznie rzadsze niż się sądzi, albo metody obserwacji są niekompletne i ludzkość jeszcze ich nie wykryła, albo metody są błędne i cywilizacja ludzka poszukuje niewłaściwych śladów." Obecnie wielu astrofizyków uważa, że brak dotychczasowej komunikacji z ewentualnym życiem pozaziemskim wynika z tego, iż ludzkość potrafi komunikować się wyłącznie poprzez częstotliwości radiowe, których inne cywilizacje mogą nie odbierać, posługując się własnymi, zupełnie innymi metodami, nieznanymi z kolei nam.

Źródło: CNN, Futurism
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 101

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.