Surface Laptop - możliwe problemy z drenażem akumulatora

W ostatnim czasie o notebooku Microsoft Surface Laptop jest stosunkowo głośno, głównie z powodu opinii serwisu iFixit na temat zerowej możliwości upgrade'u oraz naprawiania. Sprzęt okazuje się być zabawką jednorazowego użytku. Jak się coś popsuje to użytkownik może mieć problem, bo producent z różnych powodów (tylko dla siebie znanych) wcale nie musi zgodzić się na naprawę gwarancyjną. To jednak nie jedyny kłopot najnowszego urządzenia giganta z Redmond, bowiem na horyzoncie pojawiły się kolejne problemy. Tym razem chodzi o znaczące skrócenie czasu pracy na baterii po przeniesieniu systemu z Windows 10 S na Windows 10 Pro. Obecnie w sieci można znaleźć testy przeprowadzone na najnowszym Surface Pro (2017), który bazuje na identycznych podzespołach i niemal takim samym akumulatorze jak Surface Laptop. Swego czasu podobne problemy trapiły najnowsze Macbooki Pro od Apple. Tutaj Microsoft doradza... przejście z powrotem na system Windows 10 S.

Testy wydajności akumulatora hybrydy Surface Pro (2017) ujawniły, że zmiana systemu z Windows 10 S na Windows 10 Pro powoduje obniżenie czasu pracy na baterii z blisko 14 godzin do niecałych 6 godzin. Podobne problemy mogą pojawić się także w Surface Laptop.

Najnowsze doniesienia odnośnie ultrabooka Surface Laptop oraz hybrydy Surface Pro (2017) z pewnością nie będą przyjemne dla osób zastanawiających się nad przesiadką z systemu Microsoft Windows 10 S do Windowsa 10 Pro. Taką bowiem opcję (bez dodatkowych kosztów) oferuje producent do końca roku w przypadku opisywanego Surface Laptop . Okazuje się, że w istotnym stopniu spada czas pracy na zasilaniu akumulatorowym po przejściu na wersję Professional najnowszych Okienek. Oczywiście burzy to idealny obraz laptopa, którego jedną z najważniejszych zalet jest długi czas pracy na baterii. Na podstawowym systemie Windows 10 S potwierdzono deklaracje producenta i notebook rzeczywiście pracuje przez blisko 14 godzin z dala od gniazdka sieciowego. Tu trzeba przyznać, że wynik robi świetne wrażenie i bez wstydu można go przyrównać do Macbooków.

Problem zaczyna się jednak do przesiadce na wersję Windows 10 Pro. Testy porównawcze przeprowadzone na urządzeniu Surface Pro (2017) wykazały bowiem, że czas pracy na zasilaniu akumulatorowym w tych samych warunkach testowych spada do niecałych 6 godzin. Jest to więc ponad dwukrotna różnica na niekorzyść Okienek w wersji Professional. Należy również podkreślić, że obydwa urządzenia cechują się wykorzystaniem identycznych podzespołów. Zamontowana bateria również ma niemalże identyczną pojemność (45,2 Wh vs 45 Wh). Nie wiadomo obecnie co tak naprawdę powoduje drenaż baterii, być może jednak problem jest software'owy i w późniejszym czasie producentowi uda się go naprawić. Tymczasem Microsoft poleca przejście z powrotem na system Windows 10 S. Na tej stronie pojawił się specjalny obraz systemu (ważący 9 GB), który umożliwi powrót do pierwotnej wersji OS. Skutkiem ubocznym jest całkowite usunięcie danych ze sprzętu, więc wskazane jest uprzednie zrobienie kopii zapasowej swoich plików. Na razie więc wychodzi na to, że nie opłaca się w żadnym wypadku przechodzić na system Windows 10 Pro w Surface Laptop, chyba że użytkownikowi nie specjalnie zależy na długim czasie pracy na baterii.

Jeszcze inne problemy z kolei pojawiają się w urządzeniu hybrydowym Microsoft Surface Pro (2017). Użytkownicy skarżą się, że sprzęt całkowicie losowo się wyłącza bądź bez żadnego powiadomienia sam z siebie przechodzi w tryb uśpienia (hibernacji), po czym samoistnie z powrotem przechodzi w tryb właściwej pracy (po uprzednim zalogowaniu się do systemu). Podobne problemy trapiły poprzednią generację Surface Pro i tam Microsoftowi całkowite wyeliminowanie problemu zajęło blisko 3 miesiące. Historia jednak lubi się powtarzać, więc nowa generacja hybrydy przynosi dokładnie te same wady. Microsoft wprawdzie już bada sprawę, jednak pojawienie się po raz drugi tej samej usterki sprawia, że użytkownik zaczyna wątpić w jakość testów, które powinny być przeprowadzone przez producenta jeszcze zanim sprzęt ostatecznie trafi do sprzedaży.