Stray - przyjemna gra z kotkiem w roli głównej już wkrótce trafi na konsole Xbox Series oraz Xbox One
W ubiegłym roku na rynek trafiła gra Stray, która w unikalny sposób łączyła cyberpunkowy klimat z głównym bohaterem, którym okazał się być... kot. To nietypowe połączenie w ostateczności przekształciło się w ciekawą i wciągającą grę z kategorii AA, być może jedną z ciekawszych jakie wyszły w 2022 roku. Stray zadebiutował na PC oraz konsolach PlayStation, jednak wygląda na to, że już wkrótce w łapy (buty?) kotka wejdą także posiadacze konsol Xbox.
Według najnowszych informacji, ubiegłoroczna gra Stray z kotem w roli głównej już wkrótce zadebiutuje na konsolach Xbox One i Xbox Series.
Stray to jedyna w swoim rodzaju gra z kotem w roli głównej. I jest to naprawdę niezły tytuł niezależny, który warto sprawdzić
W bazie ESRB pojawił się wpis dotyczący gry Stray w wydaniu na konsole Xbox One oraz Xbox Series. Dotychczas gra dostępna była na PC, PS4 oraz PS5, przy czym twórcy nigdy nie powiedzieli że gra z kotem w roli głównej nie trafi także na konkurencyjne konsole Microsoftu. Zbliża się pomału pierwsza rocznica premiery (debiut odbył się 19 lipca) i wszystko wskazuje na to, że Stray na konsolach Xbox powinien pojawić się mniej więcej rok później, a więc gdzieś w lipcu tego roku. Patrząc po charakterze produkcji, obecność Stray w abonamencie Xbox (PC) Game Pass wydaje się być bardzo prawdopodobne.
Kena: Bridge of Spirits to jedna z najlepszych gier tego roku - sprawdzamy produkcję Ember Lab na PlayStation 5
Stray to stosunkowo krótka przygoda (kampanię fabularną można przejść spokojnie w mniej niż 3 godziny; zaglądanie w każdy kąt i robienie dodatkowych aktywności pobocznych pozwala wydłużyć ten czas to 7-8 godzin), jednak w przeciwieństwie do wielu większych gier, w tym wypadku widać serce jakie włożono w proces produkcji. Nasz kotek w wyniku pewnego zbiegu okoliczności trafia do tajemniczego, cyberpunkowego miasta zamieszkałego m.in. przez przyjaźnie nastawione roboty. W trakcie fabuły staramy się wydostać z tego miejsca, a jednocześnie odkrywamy co się tam w ogóle wydarzyło.