Recenzja SteelSeries Arctis GameBuds. Dokanałowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, smartfona i konsol przenośnych
- SPIS TREŚCI -
- 1 - SteelSeries Arctis GameBuds - recenzja słuchawek
- 2 - SteelSeries Arctis GameBuds - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - SteelSeries Arctis GameBuds - etui, gumki, przewód
- 4 - SteelSeries Arctis GameBuds - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - SteelSeries Arctis GameBuds - aplikacja, czas pracy na baterii
- 6 - SteelSeries Arctis GameBuds - głośność, opóźnienia, jakość dźwięku, praca mikrofonu
- 7 - SteelSeries Arctis GameBuds - podsumowanie
SteelSeries Arctis GameBuds - jakość wykonania, ergonomia, komfort
SteelSeries Arctis GameBuds to małe słuchawki gamingowe, o konstrukcji dokanałowej. Są całkowicie pozbawione przewodu (TWS), a zewnątrz przypominają typowe słuchawki bezprzewodowe do smartfonu. Pod względem kształtu lekko się jednak wyróżniają, bo zewnętrzne części obydwu obudów mają kształt przypominający zaokrąglony trójkąt. W zasadzie cała ta “trójkątna” powierzchnia jest jednym, relatywnie dużym przyciskiem sprzętowym, służącym do obsługi poszczególnych funkcji słuchawek (opiszę je na jednej z kolejnych strony tej recenzji). Łatwo w niego trafić palcem, co jest szczególnie ważne podczas grania, a samo kliknięcie jest wyczuwalne, dość płytkie i dobrze zoptymalizowane pod kątem siły nacisku. Najważniejsze, że nie jest ona za duża, bo mocne dociskanie słuchawki do ucha mogłoby powodować dyskomfort. W przycisku zintegrowano niewidoczną standardowo diodę, informującą o stanie naładowania akumulatora.
Obudowy są wykonane klasycznie, czyli z tworzywa sztucznego, a pojedyncza słuchawka waży 5,3 g. Produkt oferowany jest w dwóch kolorach: czarnym i białym. Ja do testu wypożyczyłem wersję białą i nie żałuję, bo wygląda całkiem atrakcyjnie, w połączeniu z ciemnymi uszczelkami dokanałowymi i czarnym logo SteelSeries na zewnątrz. Patrząc od boku, powyżej i poniżej “trójkątnego” przycisku umieszczono dwa zestawy otworów, za którymi kryją się mikrofony konieczne nie tylko do komunikacji głosowej, ale też do prawidłowego działania ANC i trybu transparentnego. Im bliżej wewnętrznej strony słuchawek, tym obudowy stają się bardziej zaokrąglone. To dobra wiadomość, bo dzięki temu słuchawki wygodnie spoczywają w uszach.
Ja testowałem SteelSeries Arctis GameBuds przez miesiąc i traktowałem je głównie jako słuchawki do gier, a że w Gran Turismo na PS5 gram codziennie przez co najmniej 2 godziny, plus na PC w tym czasie zdążyłem dwukrotnie ukończyć grę S.T.A.L.K.E.R. 2, to przyznam, że spędziłem z tymi słuchawkami sporo czasu. Nie zauważyłem jednak, by choćby raz sprawiły jakikolwiek problem pod względem ergonomii i komfortu. Konstrukcja jest dobrze zaprojektowana, a materiały są wysokiej jakości, bez wyczuwalnych zadziorów, ostrych krawędzi i uciskających elementów. Wygodę oceniam bardzo wysoko. Na wewnętrznej stronie umieszczono wytłoczone oznaczenia lewej i prawej słuchawki (L / R), potrójne, metalowe styki do ładowania akumulatorów oraz czarne “oczko” sensora wykrywającego umieszczenie słuchawek w uszach (automatyczna pauza i odtwarzanie).
- SPIS TREŚCI -
- 1 - SteelSeries Arctis GameBuds - recenzja słuchawek
- 2 - SteelSeries Arctis GameBuds - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - SteelSeries Arctis GameBuds - etui, gumki, przewód
- 4 - SteelSeries Arctis GameBuds - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - SteelSeries Arctis GameBuds - aplikacja, czas pracy na baterii
- 6 - SteelSeries Arctis GameBuds - głośność, opóźnienia, jakość dźwięku, praca mikrofonu
- 7 - SteelSeries Arctis GameBuds - podsumowanie
Powiązane publikacje

OPPO Find X8 Pro vs Vivo X200 Pro, porównanie aparatów. Zobacz, który smartfon robi lepsze zdjęcia i filmy
20
Porównanie aparatów Samsung Galaxy S25 Edge vs Galaxy S25 Ultra. Podobna jakość zdjęć i filmów, czy jednak niespodzianka?
30
Recenzja Realme Buds Air 7 Pro. Dobre słuchawki, ale… niewiele lepsze od poprzednika i przy okazji droższe
3
Recenzja CMF Buds 2 Plus. Kodek LDAC, multipoint, ANC, automatyczna pauza i 14 godzin na baterii za 269 zł.
3