Steam siedliskiem nacjonalistów i młodocianych kryminalistów?

Na Steamie (jako że jest on nieodłączną częścią społeczności internetowej graczy) znajdują się nie tylko zwykli użytkownicy, ale i wszelkiego pokroju dewianci. Nikt przecież nie przeprowadza szeroko zakrojonej selekcji osób, które się na platformie rejestrują. Liczba graczy, posiadających tam konto jest tak duża, że nie sposób moderować wszystkich forum. Nic więc dziwnego, że od czasu do czasu można natrafić tu na średnio-pożądany zakątek Internetu. Tym razem amerykańska witryna Motherboard odkryła na Steamie, tysiące zgrupowań, które sieją nienawiść, rasizm, skrajny nacjonalizm i inne negatywne nastawienia. Valve usuwa grupy po cichu tak, aby nie robić z tego medialnego szumu, jednak niespecjalnie wydaje się to rozwiązywać problem.

Na platformie Steam można znaleźć wiele skrajnych opinii, nie tylko na tematy growe. Valve na porządku dziennym zajmuje się usuwaniem całych grup hejterów, propagujących nienawistne idee polityczne, jednak wydaje się, że do tej pracy brakuje rąk.

YouTube powołuje oddział do zwalczania niewłaściwych treści

Po Steamie krąży wielu ludzi. Nie wszyscy wydają się jednak interesować grami i nie chcą rozmawiać na temat swojego hobby. Według amerykańskiego portalu Motherboard, znajduje się tu wiele grup szerzących przekonania neonazistowskie, nawołujących do nienawiści względem Żydów, wszelkich mniejszości, a czasami także kobiet. Valve (co jest całkiem zrozumiałe) niekoniecznie chce dzielić się tym wewnętrznym problemem z mediami. Motherboard w ubiegłym roku zapytał twórców Half Life'a, na jaką liczbę szacuje się ilość tych grup, jednak odpowiedź nie padła. Nie tylko Motherboard zainteresował się tą sprawą. Portal HuffPo donosi, że namierzył tysiące grup, które określają się jako nazistowskie, a także propagujące szkolne strzelaniny. Tych ostatnich miało być tylko 173. Jak więc się to przejawia? Choćby tym, że w nazwie kuratorów Steam znajdziemy takie nicki jak Kill all the jews, how to shoot up a school czy po prostu Nationalsozialismus. Wystarczy też przeczytać opisy takich grup jak Group for all Neo-Nazis and White Supermacists, Fuck jews, Fuck Blacks, Fuck Islam, by przekonać się do czego nawołują. Wiele z takich stron posiada nawet informacje o tym, jak dostać broń i w jaki sposób najlepiej przeprowadzić strzelaninę w szkole.

Google wykorzysta AI do moderacji treści na YouTube

O ile platformy takie jak Twitch czy Discord wydają wyraźne oświadczenia o tym, że w obrębie ich portali zabrania się powyższych praktyk, a wszelkie jej przejawy będą bezzwłocznie usuwane, to Steam wydaje się jedynie walczyć na ślepo i niespiesznie z potworem, któremu po odcięciu jednej głowy, odrastają dwie. W dzisiejszych czasach, gdzie króluje polityczna poprawność wydaje się, że milczenie równa się akceptacji, jednak trudno uwierzyć, że Steam toleruje aż taką wolność słowa. Co więc może być powodem, że Valve wciąż jeszcze nie podjął stosownych, publicznych kroków, by ukrócić podobne praktyki w obrębie serwisu? Czyżby statystyki użytkowników liczyły się bardziej, niż chociażby ich bezpieczeństwo? Ale gdybać można bez końca, tymczasem nie tylko Valve ma ten problem. Także YouTube jest pełen łatwej do znalezienia neonazistowskiej propagandy czy filmów o tematyce pro-ISIS. Serwis Motherboard napisał program, który monitorował powstawanie nowych, nazistowskich nagrań na YouTube, a zarazem status ich skasowań przez serwis. Okazało się, że kasowanie obejmuje jedynie mały odsetek wrzucanych filmików, a użytkownicy mają sposoby na ominięcie systemów detekcji, np. usuwając z nagrań głos, bądź przeplatając je czarnymi ekranami. Dajcie znać, czy Wam również przez przypadek zdarzyło się natknąć na podobne treści zarówno w obrębie Steama, YouTube'a jak i innych platform.