State of Play: Totalny blamaż Sony? Doceniono tylko grę MediEvil

Bycie dziennikarzem nakazuje utrzymywać powagę, bo jej brak raczej nie przyniesie wyczekiwanej przez czytelników rzetelności i obiektywizmu. Więc wybaczcie mi, ale muszę mocno osobiście przyznać, że ostatnimi czasy gaming przynosi mi więcej uśmiechu, niż jeszcze w dzieciństwie. I nie, nie dlatego że pojawiają się coraz lepsze gry, ale dlatego, że zapowiedzi pokroju wczorajszego State of Play od Sony, to wyjątkowe okazje do zanoszenia się ze śmiechu, głównie dzięki komentarzom YouTuberów, oglądających transmisje na żywo razem z nami. Marka Sony nie pojawi się jak wiemy na tegorocznym E3, dlatego też o północy uruchomiła 10-minutowe wideo State of Play, w którym zaprezentowano trochę nowości. Obecnie 1/3 paska polubień filmiku wskazuje na kciuk w dół, ale do momentu wydania tego newsa powinno być jeszcze ciekawiej.

Sony w nocy z czwartku na piątek transmitowało 10-minutowe wideo State of Play, na którym zapowiedziano kilka gier oraz nową wersję konsoli PlayStation 4. Gracze nie szaleli z radości.

Jako pierwszą grę na PlayStation 4 zaprezentowano DLC do Monster Hunter World. Monster Hunter World: Iceborne ma pojawić się dokładnie 6 września 2019. Choć odtwarzanie czatu na żywo nie jest dostępne dla wspomnianego live'u (ten na końcu newsa), to zaręczam Wam, że podczas zwiastuna DLC przeważały komentarze typu "nikogo nie obchodzi Monster Hunter World". Drugą zapowiedzią była gra niezależna typu Dungeon Crawler pt. Riverbond (najczęstsze komentarze oscylowały wokół słowa "trash"). Następnie, na rok 2020 zapowiedziano grę sieciową pt. PREDATOR, która także nie wprawiła komentujących w pozytywne osłupienie.

Co nieco zmieniło się, gdy na scenie pokazał się MediEvil, a właściwie to remake tej gry z PlayStation 1. Choć i tu nie obyło się bez docinek w stylu "wygląda, jakby miało generować 12 fpsów". Kolejną zapowiedzią okazała się gra Away, okrzyknięta Symulatorem Wiewiórki / Skunksa i innymi, nieco brzydszymi epitetami. Niemal pod koniec pokazano jeszcze limitowaną wersję PlayStation 4 z okazji Days of Play (małe święto PlayStation, podczas którego gracze mogą kupować w lepszych cenach gry, konsolę czy akcesoria), która to w komentarzach znów przybrała miano (żeby tylko) "trash". No i na koniec pokazano jeszcze zapowiedź remake'u gry Final Fantasy VII z dopiskiem, że więcej informacji o grze od Square Enix pojawi się w czerwcu. Transmisja wideo znajduje się poniżej. Zaczyna się dokładnie w 10:26 minucie. Powodzenia.