Starfield rozpoczyna 2024 rok z większością negatywnych opinii. Kosmiczny symulator wpada do czarnej dziury

W ostatnich latach mogliśmy zauważyć, że najbardziej oczekiwane gry wideo w dniu premiery okazywały się sporym rozczarowaniem. Jednymi z głośniejszych tytułów były No Man's Sky, Cyberpunk 2077 oraz Starfield. Dwie pierwsze pozycje z czasem zyskały dobrą reputację, jednak zupełnie inaczej jest z grą wydaną przez Bethesda Softworks. Początkowo mieszane opinie przeradzają się głównie w negatywne, a z biegiem czasu ten kierunek zdaje się tylko pogłębiać.

Grę Starfield możemy zaliczyć do największych rozczarowań 2023 roku. Z upływem czasu tytuł zyskuje jednak coraz gorszą opinię i bardzo traci na swojej początkowej popularności. Studio Bethesda ma przed sobą sporo pracy, jeśli chce zmienić ten obraz sytuacji.

Starfield - studio Bethesda chwali się kolejnymi statystykami z gry. Ogłoszono plany na rozwój produkcji w 2024 roku

Kiedy 21 grudnia 2023 roku studio Bethesda ogłosiło, że w Starfielda zagrało już 13 mln graczy, 30-dniowe statystyki na platformie Steam pokazywały, że raptem 49% osób jest zadowolonych z tej produkcji. Nie minęło wiele czasu, jednak wkroczyliśmy już w 2024 rok i statystyki gry są gorsze niż kiedykolwiek. Obecnie tylko 29% recenzji z ostatnich 30 dni jest pozytywnych. Gracze żałują wydanych pieniędzy i wskazują na największe wady tytułu, obok których nie można przejść obojętnie. Jeden z komentarzy mówi o tym, że lepiej wydać swoje pieniądze na grę Baldur's Gate 3, która przynajmniej na to zasługuje.

Test wydajności Starfield PC - NVIDIA DLSS Frame Generation na ratunek wydajności. Czy najnowszy patch poprawia wydajność?

Nie lepiej wygląda sytuacja, kiedy spojrzymy na obecną liczbę graczy. Wraz z upływem czasu widać coraz większe spadki w statystykach. Plany studia Bethesda obejmują oczywiście nowe elementy w grze, usprawnione możliwości podróżowania, a w końcu wsparcie dla modyfikacji, jednak te aspekty gracze mają już obecnie poprzez nieoficjalną dodatkową zawartość. Ciężko jest przewidzieć dalsze losy gry, wszak już niejedna produkcja odbiła się od dna i stanęła na nogi, natomiast przypadek Starfielda jest dość specyficzny. Reżyser studia Bethesda Todd Howard ma bowiem dość "ciekawe" podejście. Swego czasu stwierdził on, że gracze, którzy mają problem z działaniem gry (np. niska liczba FPS), powinni kupić lepszy sprzęt, ponieważ Starfield jest świetnie zoptymalizowany. Znany jest on także z obietnic, które nigdy nie zostały spełnione. Rzecz jasna sytuacja produkcji może się zmienić, jednak nie sposób odnieść wrażenia, że w tym wypadku może być jeszcze gorzej.